Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.
blog

Topografia, kartografia, fotogrametria

- część 1 z 2 » »»


Eugeniusz Sobczyński

Głównym zadaniem, jakie postawiono przed WIG, było opracowanie i dostarczenie wojsku polskiej edycji map wojskowych na potrzeby szkolenia i obronności kraju.
Prace rozpoczęto od zgromadzenia i oceny materiałów kartograficznych i map wykonywanych na naszych ziemiach przez zaborców. Większość z nich pozostawili Niemcy. Znajdowały się one w ich komendach, magazynach, koszarach i składach makulatury. W ciągu kilku miesięcy bez większych trudności skompletowano mapy byłego zaboru pruskiego w skali 1:25 000, 1:100 000, 1:200 000 i 1:300 000.

Materiały pomiarowe, kartograficzne oraz mapy topograficzne zaboru austriackiego zostały przekazane Polsce w komplecie w 1923 r. przez Militär-Geographische Institut w Wiedniu. Komisja wydelegowana po ich odbiór na mocy traktatu w St. Germain przywiozła rękopisy i negatywy fotograficzne mapy w skali 1:25 000 oraz płyty miedziorytnicze sekcji mapy w skali 1:75 000, które obejmowały tereny należące do Polski, oraz komplety dokumentów dla map w skali 1:200 000 i 1:750 000.
WIG nie otrzymał natomiast map topograficznych, materiałów pomiarowych i kartograficznych byłego zaboru rosyjskiego. Skompletowano je z map pozostających w niemieckich kancelariach i składnicach oraz wykonanych przez Niemców na podstawie map rosyjskich (pokrywały one prawie cały obszar zaboru rosyjskiego).

Pozyskane w ten sposób materiały nie miały jednakże jednakowej wartości, bazowały na zdjęciach topograficznych różnych skal, wykonywanych z różną dokładnością, w odmiennych odwzorowaniach i poziomach odniesienia. Sytuację terenową przedstawiano różnymi znakami topograficznymi.

Na terenie zaboru pruskiego materiałem podstawowym do opracowania map były zdjęcia topograficzne w skali 1:25 000 (Messtischblatter), wykonywane w latach 1873-1912 przez Reichsamt für Landesaufnahme; te najstarsze uaktualniono w latach 1904-1912. Zdjęcia charakteryzowały się dużą dokładnością i stosunkowo wiernym przedstawieniem rzeźby terenu. Warstwice zasadnicze poprowadzono co 2,5 m, a niekiedy nawet co 1,25 m. Na podstawie tych zdjęć wydano w Niemczech między innymi mapy: jednobarwną w skali 1:100 000 (Kartę des Deutschen Reiches), 1:200 000 (Topographische Übersichtskarte), 1:300 000 (Übersichtskarte V. Mitteleuropa) i 1:800 000 (Übersichtskarte V. Europa).

W zaborze rosyjskim początek szczegółowych pomiarów związany jest z działalnością Głównego Kwatermistrzostwa Wojska Polskiego. Kartografowie kwatermistrzostwa w latach 1822-1843 wykonali polowe zdjęcie topograficzne w skali 1:42 000 (tzw. jednowiorstówka), obejmując nim 70% obszaru Królestwa Polskiego. Na podstawie tych zdjęć opracowano jedną z najpiękniejszych map w XIX w. w Europie – 59-arkuszową Topograficzną Kartę Królestwa Polskiego w skali 1:126 000. Po upadku powstania listopadowego Rosjanie przejęli całość materiałów i w 1843 r. wydali mapę jako własną. O jej wartości świadczy fakt, że na rozkaz cara do opracowania mapy Rosji przyjęto skalę i wzór mapy kwatermistrzostwa. Powstała Wojskowa Karta Rosji w skali 1:126 000, tzw. trzywiorstówka. W latach 1884-1916 Topograficzeskoje Diepo, a później Wojenno-Topograficzeskoje Uprawlenie Gienieralnego Sztaba wykonywało nowe szczegółowe zdjęcia w skali 1:21 000.
Przed rozpoczęciem I wojny światowej zdołano opracować obszar od byłej granicy rosyjsko-niemieckiej do południka 26°30' Greenwich. Dalej na wschód wykonano zdjęcia w skali 1:42 000, pod koniec wojny opracowano pobieżnie rejon Brasław-Głębokie-Połock w skali 1:84 000. Zdjęcia te posłużyły do wydania opracowanej bardzo starannie dwubarwnej mapy w skali 1:84 000, (Nowaja Topograficzeskaja Karta Zapadnoj Rossji) tzw. dwuwiorstówki. Na jej podstawie Niemcy wydali na potrzeby własnych wojsk mapę w skali 1:100 000 (Karte des westlichen Russlands). Rosjanie wydali także mapę przeglądową w skali 1:420 000, tzw. dziesięciowiorstówkę i w skali 1:1 050 000, tzw. dwudziestopięciowiorstówkę.

Na terenie zaboru austriackiego Militär-Geographische Institut w Wiedniu wykonał zdjęcia topograficzne w skali 1:25 000 (Aufnahms-Sektions) przeznaczone do opracowania mapy taktycznej w skali 1:75 000 (Spezialkarte). Zdjęcia wykonywano w latach 1874-1884 oraz pośpiesznie i mniej dokładnie w czasie I wojny światowej. Wszystkie arkusze w skali 1:75 000 zostały wydane do 1892 r. Poza tym Austriacy wydali mapy w skali 1:200 000 (Generalskarte), 1:400 000 (Operationskarte), 1:750 000 (Generalubersichtkarte).

Wybuch wojny polsko-radzieckiej spowodował konieczność natychmiastowego dostarczenia map walczącym wojskom. Pierwsze wykonane przez WIG mapy stanowiły kontrreprodukcję map zaborczych i były drukowane w prywatnych zakładach kartograficznych. Wydano je w dwóch skalach: 1:100 000 (500 godeł) i 1:300 000 (44 godeł) w nakładach od 2000 do 20 000 egzemplarzy każdego godła. Ogółem w latach 1919-1920 wydano ponad 2 mln arkuszy map, co nie zaspokajało jednak potrzeb walczących wojsk.

Jak trudna była sytuacja w zaopatrzeniu w mapy, świadczy korespondencja inżyniera komunikacji Tadeusza Tillinga do redakcji „Przeglądu Kartograficznego”: W 1920 r., na początku sierpnia, gdy bolszewicy zbliżali się do Wisły, stałem na kępie, kiedy podjechał do mnie generał... W rozmowie wyjął mapę z kieszeni. Proszę wyobrazić sobie moją zgrozę: była to mapa Maksa (wyd. Arcta), rysowana prawie od ręki, na której Praga odległa jest od Warszawy o 5 km! Dowódca armji nie miał lepszej. Jest to dowód, że wojskowość winna zwrócić jak najbaczniejszą uwagę na uprzystępnienie kupna map, niezbędnych oficerom, a więc głównie 1:300 000, 1:200 000 i 1:100 000. Dwie pierwsze są jednak dogodniejsze do ogólnej orientacji i winny być w kieszeni każdego oficera i podoficera. Niestety, dla nas są one niedostępne, a Moskale i Niemcy posiadają ich stosy.

Po zakończeniu działań wojennych dynamika opracowania i druku map nie zmalały. Krassowski pisał: Przestawienie produkcji wojennej na pokojową wiązało się z całkowitym zwrotem w ukierunkowaniu prac kartograficznych. Ilość godeł wydanych w 1921 r. w rozbiciu na poszczególne państwa i obszary przedstawia się następująco: Polska zachodnia – 139 ark., polska wschodnia – 106 ark., Związek Radziecki – 36 ark., Niemcy – 100 ark., Litwa – 33 ark., Łotwa – 27 ark., razem – 441 ark. Jak wynika z powyższego zestawienia, z zachodniego obszaru wydano 239 godeł, co wynosi ok. 54,2% ogólnej produkcji, natomiast ze wschodu – 142 godła, czyli 32,2%. To zestawienie dobitnie świadczy, że Polska doktryna polityczna i wojenna traktowała naszych sąsiadów jednakowo.

część 1 z 2
1 2 » »»



dodaj komentarz

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

ładowanie komentarzy

Otwieranie modeli 3D GUGiK w QGIS
czy wiesz, że...
© 2023 - 2024 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji:

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS