Eugeniusz Sobczyński
Mapy, podobnie jak książki, są odbiciem poziomu technicznego i zmian cywilizacyjnych. Analiza map wydawanych w Polsce jest tego najlepszym przykładem. Pierwsze wykonywane na potrzeby obronności państwa i prowadzenia działań zbrojnych są bardzo prymitywne, często przedstawiają filozoficzny stosunek twórców do obrazu Ziemi. Trzeba jednak pamiętać, że do XVIII w. granice państw nie były precyzyjne określane. Ale też dokładność nie była potrzebna, ogromne połacie ziemi pozostawały wtedy niezaludnione. W miarę rozwoju cywilizacji w całej Europie zaczęto skrupulatnie wyznaczać granice poszczególnych państw. Mapy stawały się bardziej szczegółowe, dokładniejsze i stanowiły podstawę do planowania działań wojennych. W tym czasie w poszczególnych armiach tworzono stałe struktury przeznaczone do wykonywania map do celów militarnych.
Dorobek polskiej kartografii wojskowej jest ogromny i niezwykle cenny. Na podstawie map można prześledzić rozwój państwowości, kultury technicznej, a także sztuki wojennej. Można też badać rozwój oraz upadek osad i miast. Na wielu z nich wytrawna ręka kartografa kreśliła na kartuszach postaci w strojach regionalnych i sceny z życia mieszkańców, a na winietach fasady znaczących budowli. Wytwory kartografii fortecznej dają doskonały obraz nieistniejących już dziś zamków i fortec, na ich podstawie można odtworzyć używane wówczas uzbrojenie. Mapy pokazywały wielkość Polski, ale też jej rozdarcie i grabież. W trudnych latach zaborów i okupacji kraju dawały, na równi z literaturą narodową, nadzieję na powrót do świetności narodowej. Są bez wątpienia ważnym źródłem w nauczaniu historii.
Prace wojskowych geografów są niezaprzeczalnym dorobkiem naszego dziedzictwa narodowego. Z pewnością też polska kartografia wielokrotnie dorównywała kartografii w czołowych państwach europejskich.
Odzyskanie przez Polskę niepodległości w 1918 r. umożliwiło dynamiczny rozwój wojskowej służby geograficznej. Stąd w okresie międzywojennym zanotowała ona wiele znaczących osiągnięć. Dotyczyły one zarówno stworzenia sprawnej organizacji, wykształcenia dużej grupy wysokiej klasy specjalistów, jak i nadrobienia wiekowych zaniedbań w produkcji map wykorzystywanych do celów wojskowych.
Napaść Niemiec na Polskę we wrześniu 1939 r. w połączeniu z agresją ZSRR uniemożliwiły pełną weryfikację (specyfika wojny) przydatności geografów wojskowych w trakcie działań wojennych. Służba ta poniosła wtedy dotkliwe straty ludzkie i materialne.
Jednakże po klęsce wrześniowej w polskich formacjach zbrojnych walczących na różnych frontach służba geograficzna (kartograficzna) była odtwarzana i odnotowała wiele osiągnięć. Najważniejszymi było wyszkolenie kolejnego zastępu ludzi mogących realizować nowe wyzwania.
Okres po zakończeniu II wojny światowej to czas narzucania Wojsku Polskiemu wzorców radzieckich oraz dominacji kadry podejrzewanej o sympatie proradzieckie. Różnie toczyły się losy samej wojskowej służby topograficznej. Trzeba jednak dostrzegać również pozytywne efekty prowadzonej działalności. Rozwijało się szkolnictwo, do produkcji map wprowadzono nowe technologie, wydano wiele interesujących wydawnictw kartograficznych.
Transformacja ustrojowa w Polsce w 1989 roku umożliwiła włączenie Wojska Polskiego do struktur NATO. Zanim to nastąpiło, pracownicy służby geograficznej wykonali wiele prac dla jej dopasowania do nowych standardów. Pod koniec dekady lat 90. podniesiona została ponownie ranga służby poprzez utworzenie Zarządu Geografii Wojskowej Sztabu Generalnego WP.
Służba Topograficzna WP, obecnie (po zmianie nazwy) Służba Geograficzna WP, jest kontynuatorką bogatej historii polskiej kartografii wojskowej. Wśród młodego pokolenia kultywowane są największe dokonania i wzorce zarówno z okresu pokoju, jak i wojny. Współczesne dokonania świadczą o tym, że młode pokolenie geografów wojskowych jest godne wielkich poprzedników.
Niniejsze opracowanie to próba rekonstrukcji dokonań polskiej kartografii (geografii) wojskowej XX wieku, z sięgnięciem do genezy powstania tej służby. Szczupłość materiału źródłowego nie pozwoliła na pełną rekonstrukcję. Dlatego też opracowanie nie jest wolne od luk i powierzchownego niekiedy opisu działalności. Mimo to, w przeświadczeniu autora, udało się zrealizować założony na wstępie cel, by pokazać historię polskiej kartografii od jej zarania do dnia dzisiejszego.
© E. Sobczyński
|