Czy powrócą arkusze ewidencyjne?

Decyzja w sprawie możliwości dalszego stosowania oznaczenia arkusza mapy ewidencyjnej w identyfikatorze działki ewidencyjnej jeszcze nie została podjęta – poinformował posłankę Alicję Łuczak podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii Ignacy Niemczycki.

Przypomnijmy, że w wystosowanej pod koniec czerwca br. interpelacji posłanka Alicja Łuczak zwróciła się do szefa resortu rozwoju o informacje nt. stanu prac nad nowelizacją rozporządzenia ws. ewidencji gruntów i budynków. Jednocześnie zaapelowała o jak najszybsze przywrócenie możliwości stosowania w identyfikatorach obiektów bazy danych ewidencyjnych arkusza ewidencyjnego.

W odpowiedzi z 8 sierpnia br. wiceminister Ignacy Niemczycki stwierdził, że MRiT jest obecnie na etapie rozpatrywania uwag zgłoszonych w trakcie uzgodnień międzyresortowych, opiniowania i konsultacji publicznych. Przekazane propozycje zmian wymagają przeprowadzenia kompleksowej analizy, m.in. pod względem występowania skutków finansowych ich wprowadzenia dla organów prowadzących EGiB.

Dalej Ignacy Niemczycki przyznał, że na tę chwilę resort rozwoju nie jest w stanie określić, czy zakres zmian zawartych w opublikowanym 8 kwietnia 2024 r. projekcie nie ulegnie zmianie w związku z toczącymi się w resorcie analizami. Jednocześnie poinformował, że MRIT zakłada, iż nowelizacja rozporządzenia ws. EGiB zostanie wydana i wejdzie w życie do 31 grudnia 2024 r.

Przypominamy, że zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami identyfikatory działek z oznaczeniem arkusza powinny zniknąć z EGiB do końca tego roku. Na ten moment, jak informuje dr hab. inż. Waldemar Izdebski, który od 2 lat śledzi postęp w usuwaniu arkuszy, pozostało ich jeszcze około 3,6 mln, a zatem problem dotyczy 9% wszystkich działek w Polsce.

Źródło: Waldemar Izdebski

Ponadto w ostatnim czasie Waldemar Izdebski uzyskał i przeanalizował wyniki ankiety ws. arkuszy wystosowanej do powiatów przez GUGiK na prośbę MRiT – być może to są właśnie te działanie, o których pisze wiceminister w odpowiedzi na interpelację.
„Jak to jest możliwe, aby w powiecie strzeleckim (woj. opolskie) koszt eliminacji oznaczenia arkusza w działce wynosił 1,0 zł, a w powiecie lubartowskim (woj. lubelskie) aż 136,0 zł” – zastanawia się Waldemar Izdebski w piśmie do ministra Krzysztofa Paszyka, w którym ponownie prosi o odstąpienie od propozycji przywrócenia arkuszy, i dodaje, że podobnych absurdów jest więcej.
Z pełną treścią pisma można zapoznać się we wpisie w serwisie X.

Kliknij aby zobaczyć pełną treść w serwisie

Redakcja Geoforum.pl