Opublikowany 1 sierpnia projekt rozporządzenia zakłada redukcję liczby dyscyplin ze 102 do 45. Na nowej liście zabrakło geodezji i kartografii, która – wraz z budownictwem i transportem (w zakresie infrastruktury) – została przyporządkowana do dyscypliny inżynieria lądowa w dziedzinie nauk inżynieryjnych i technicznych.
O umieszczenie geodezji i inżynierii geoprzestrzennej/geodezji i kartografii wśród samodzielnych dyscyplin naukowych zaapelowały:
• Konwent Dziekanów Wydziałów Geodezyjnych,
• Stowarzyszenie Geodetów Polskich,
• Stowarzyszenie Kartografów Polskich,
• Polskie Towarzystwo Informacji Przestrzennej,
• Towarzystwo Rozwoju Obszarów Wiejskich.
O wystąpieniach pierwszych czterech pomiotów już informowaliśmy. TROW natomiast następująco uzasadnia swoje stanowisko: „Instrumenty geodezji rolnej są niezbędne w dążeniu do zrównoważonego rozwoju infrastrukturalnego, gospodarczego, społecznego i środowiskowego obszarów wiejskich, związanego z przestrzennym podziałem użytkowania gruntów i potrzebą zintegrowanego podejścia do zarządzania gruntami. (…) Przerwanie ciągłości badań i rozproszenie kadry naukowej spowodować może brak możliwości konkurowania na polu międzynarodowym, a także znacząco ograniczy możliwości wypracowania rozwiązań w ww. zakresie dla Polski, która w sferze struktur przestrzennych – zwłaszcza na obszarach wiejskich – posiada największe problemy w Unii Europejskiej. (…) Zarząd Główny TROW popiera więc zdecydowanie wszystkie działania środowisk naukowych zmierzające do utrzymania samodzielności dyscypliny naukowej »geodezja i kartografia«”.
W obronie geodezji i kartografii wystąpiły także dwie osoby fizyczne: stanowisko 1, stanowisko 2.
Inną opinię przedstawiły dwa uniwersytety: Przyrodniczy we Wrocławiu oraz Warmińsko-Mazurski w Olsztynie. Postulują one podział dotychczasowej dyscypliny geodezja i kartografia między dwie nowe:
• inżynierię lądową w dziedzinie nauk inżynieryjnych i technicznych (w skład tej dyscypliny miałaby wejść geodezja i kartografia z wyłączeniem zakresu dotyczącego badań Ziemi);
• nauki o Ziemi i środowisku w dziedzinie nauk ścisłych i przyrodniczych (w jej skład miałaby wejść geodezja i kartografia w zakresie badań Ziemi).
„Zakres tematyczny i badawczy dotychczasowej dyscypliny »geodezja i kartografia« wpisuje się przede wszystkim w dziedzinę nauk ścisłych i przyrodniczych. W Międzynarodowej Asocjacji Geodezji (…) Międzynarodowej Unii Geodezji i Geofizyki (…), w której Komitet Geodezji PAN reprezentuje polskie środowisko naukowe, geodezja jest postrzegana jako jedna z nauk o Ziemi” – czytamy w uzasadnieniu podpisanym przez rektora UWM. „Analiza dorobku naukowego samodzielnych pracowników reprezentujących aktualną dyscyplinę naukową »geodezja i kartografia«, przeprowadzona w oparciu o bazę SCOPUS i klasyfikację czasopism w obszarach badawczych w tej bazie wykazała, że publikacje naukowe związane są przede wszystkim z badaniami Ziemi i tym samym nową dyscypliną »nauki o Ziemi i środowisku« w dziedzinie nauk ścisłych i przyrodniczych. Jednocześnie, pewna część publikacji o tematyce nie związanej z badaniami Ziemi wpisuje się w zakres badań stosowanych związanych bezpośrednio z nową dyscypliną inżynieria lądowa w dziedzinie nauk inżynieryjnych i technicznych”.
Niestety, żadna z powyższych propozycji nie została uwzględniona przez MNiSW. Z „Raportu z konsultacji projektu rozporządzenia Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego w sprawie dziedzin nauki i dyscyplin naukowych oraz dyscyplin artystycznych” wynika natomiast, że nazwę dyscypliny, w której planowane jest umieszczenie geodezji i kartografii zmieniono, z „inżynieria lądowa” na „inżynieria lądowa i transport”, a nazwę dziedziny z „nauki inżynieryjne i techniczne” na „nauki inżynieryjno-techniczne”.
Przypomnijmy, że z propozycją dodania geodezji i inżynierii geoprzestrzennej do listy dyscyplin naukowych wystąpiły także ministerstwa: Cyfryzacji, Inwestycji i Rozwoju oraz Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Argumenty resortów nie znalazły jednak uznania w MNiSW.
Nowe rozporządzenie miałoby wejść w życie już 1 października.