Sensor dostarcza danych panchromatycznych oraz dla kanałów R, G, B i bliskiej podczerwieni w rozdzielczości sięgającej 500 Mpx. Kluczowa jest tu szerokość obrazowania panchromatycznego, która wynosi aż 28 110 pikseli. Dla porównania, w starszym wydaniu UltraCam Eagle było to 26 460 px. Z kolei konkurencyjna firma Leica Geosystems zaprezentowała niedawno kamerę DMC-4, gdzie szerokość ta jest jeszcze większa i wynosi aż 31 520 px.
Kluczową zaletą podnoszenia tego parametru jest oczywiście możliwość osiągnięcia jeszcze wyższej wydajności nalotu. W przypadku UltraCam Eagle 4.1 wymienne obiektywy 90 mm, 120 mm oraz 150 mm umożliwiają korzystanie z tej zalety na różnych pułapach.
Do zalet tego sensora producent zalicza także możliwość wykonywania zdjęć rapem co 0,7 s w połączeniu z autorską technologią Adaptive Motion Compensation (AMC) znaną choćby z modelu UltraCam Condor 4.1. Oprócz funkcji kompensacji ruchu postępowego (FMC) oferuje ona eliminowanie wpływu ruchów kamery w różne strony mogące występować podczas lotu, co w efekcie powinno dawać ostre zdjęcia bez żadnych rozmazań.
– UltraCam Eagle 4.1 pozwala realizować różne lotnicze misje pozyskiwania danych za pośrednictwem jednego systemu – mówi Alexander Wiechert, dyrektor generalny Vexcel Imaging. – Od zastosowań inżynierskich na małych wysokościach, po pozyskiwanie ortofotomapy z wysokiego pułapu, sensor ten obejmuje wszystko i zapewnia dane o niespotykanej ostrości, szczegółowości i dynamice obrazu – podkreśla.
Dostawy kamer UltraCam Eagle 4.1 mają ruszyć jeszcze w tym roku.
nadchodzące wydarzenia
zobacz pozostałe
