Przypomnijmy, że Waldemar Izdebski został odwołany bez podania przyczyn 13 maja. Jeszcze tego samego dnia wysłaliśmy do MRiT pytanie, czym było to spowodowane. Ponadto interpelację w tej sprawie wystosował Paweł Szramka z koła poselskiego Polskie Sprawy (wcześniej członek Kukiz’15). O powody odwołania pytaliśmy także samego Waldemara Izdebskiego, jednak i on nie był w stanie ich wskazać.
W ubiegłym tygodniu resort rozwoju wreszcie odniósł się do zapytań posła oraz naszej redakcji, choć – jak nietrudno się domyślić – odpowiedź jest bardzo ogólnikowa. Ministerstwo podaje bowiem, że GGK został odwołany na wniosek ministra „ze względu na wyczerpanie się dotychczasowej formuły współpracy”, a premier wyraził na to zgodę, podpisując akt odwołania 13 maja.
W swojej interpelacji poseł zapytał ponadto, czy odwołanie GGK nie spowoduje paraliżu GUGiK. MRiT jednak uspokaja. „W celu zapewnienia ciągłości funkcjonowania Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii, Prezes Rady Ministrów, tego samego dnia, powierzył Pani Alicji Kulce – Zastępcy GGK pełnienie obowiązków Głównego Geodety Kraju. Będzie ona pełnić te obowiązki do czasu powołania GGK na to stanowisko w drodze otwartego i konkurencyjnego naboru. Pani Alicja Kulka jest w stałym kontakcie z przedstawicielami Kierownictwa Ministerstwa Rozwoju i Technologii i sygnały dotyczące ewentualnych nieprawidłowości w funkcjonowaniu GUGiK, są na bieżąco monitorowane i w razie zaistnienia takiej potrzeby poddawane analizie” – wyjaśnia resort w odpowiedzi na interpelację.
Chcesz być na bieżąco z wydarzeniami w geodezji i kartografii? Zapisz się na newsletter!