|2022-02-16|
Geodezja, Prawo, Kataster
Czy z EGiB można udostępniać dane o poprzednich właścicielach nieruchomości?
Czy dane o poprzednich właścicielach nieruchomości znajdujące się w ewidencji gruntów i budynków mają charakter podmiotowy i trzeba wykazać interes prawny, by uzyskać do nich dostęp? Na ten temat wypowiedział się niedawno Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie.
W marcu ubiegłego roku pewna obywatelka zwróciła się do starosty o wydanie zaświadczenia zawierającego informacje „kto w całej dostępnej historii tut. Wydziału figurował w ewidencji (zarówno nowej, jak i starej) jako właściciel lub władający działką ewidencyjną nr (…) i w jakich okresach czasu miało miejsce władanie każdej z osób”. W odpowiedzi starosta zawrócił się o wykazanie interesu prawnego w uzyskaniu dostępu do tych danych. Obywatelka wyjaśniła wówczas, że jest współwłaścicielką przedmiotowej działki, którą odziedziczyła po swojej matce. Ta zaś nabyła ją w drodze zasiedzenia.
Jednak w ocenie starosty przedstawione przez nią dokumenty nie uzasadniają interesu prawnego w uzyskaniu żądanych danych, dlatego odmówił wydania zaświadczenia. Podobnego zdania był później WINGiK. Organy zgodnie argumentowały bowiem, że dane, których udostępnienia żąda kobieta, nie odnoszą się do jej osoby ani też jej poprzednika prawnego, lecz dotyczą informacji o poprzednim właścicielu lub władającym.
Tak sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie, a ten wyrokiem z 25 stycznia br. (sygn. akt III SA/Kr 1242/21) uchylił zaskarżone postanowienia starosty i WINGiK-a.
W obszernym uzasadnieniu sędziowie przyznają, że przy wydawaniu tego typu zaświadczeń słusznie należy żądać od strony wykazania interesu prawnego, a WINGiK prawidłowo uznał, że w tym przypadku skarżąca takiego interesu nie wykazała. Sęk w tym, że w sprawie tej nie mają zastosowania ani przepisy Prawa geodezyjnego i kartograficznego, ani Kodeksu postępowania administracyjnego. WSA zauważa bowiem, że dane ewidencyjne, które utraciły swoją aktualność, podlegają archiwizacji, zatem do ich udostępniania należy stosować przepisy ustawy o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach.
W ocenie sądu nic nie stało zatem na przeszkodzie wydania skarżącej kopii dokumentów uzasadniających wpisy do bazy danych operatu ewidencyjnego. Jeżeli takie dokumenty zostały umieszczone już w archiwum zakładowym, to należało zastosować przepisy ustawy o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach. Natomiast w sytuacji, gdy w ewidencji nie znajdują się już przedmiotowe materiały, należało skarżącą skierować do odpowiedniego archiwum państwowego.
Zdaniem WSA istotne jest również to, że kobieta wystąpiła z wnioskiem dotyczącym swoich poprzedników prawnych, a więc osób, które przed jej matką figurowały jako właściciele przedmiotowej nieruchomości. Z dużym prawdopodobieństwem należy więc założyć, że wniosek dotyczył danych osób zmarłych, a więc nie obejmował kategorii danych osobowych.
Nie bez znaczenia jest również to, że skarżąca de facto nie potrzebowała ani wypisu z EGiB, ani zaświadczenia, a jedynie prostą informację, która powinna być dostępna bez potrzeby jej przetwarzania. „Zdaniem Sądu (…) nie było żadnych przeszkód, by wnioskodawcy udzielić informacji na temat osób, które figurowały jako właściciele lub władający działką ewidencyjną” – podsumowuje swoje rozważania WSA.
Orzeczenie nie jest prawomocne.
Chcesz być na bieżąco z wydarzeniami w geodezji i kartografii? Zapisz się na newsletter!
Jerzy Królikowski
|