Elektrownia fotowoltaiczna: co to za użytek gruntowy?

Spór w tytułowej sprawie toczył się między geodetą i właścicielem nieruchomości a starostą, WINGiK-iem, a na koniec Wojewódzkim Sądem Administracyjnym.

zdjęcie ilustracyjne

Przedmiotem sprawy jest praca geodezyjna, która miała polegać na aktualizacji ewidencji gruntów i budynków. Jeszcze w trakcie jej realizacji geodeta otrzymał z PODGiK informację o sporze z właścicielami nieruchomości będących przedmiotem jego pracy, a dotyczącym prawidłowości zapisów EGiB w związku z wybudowaniem dwóch elektrowni fotowoltaicznych. Urząd poinformował, że w 2020 r. starosta przeprowadził na tym terenie okresową weryfikację EGiB, zatem rejestr ten nie wymaga w tym miejscu aktualizacji.

Geodeta wraz z właścicielem nieruchomości byli jednak innego zdania. Po wspomnianej weryfikacji EGiB teren elektrowni fotowoltaicznych zaliczono w całości jako użytek „Tereny przemysłowe – Ba”. Tymczasem w operacie przekazanym do PODGiK obszary między panelami zakwalifikowano jako „Grunty orne – R” i „Nieużytki – N”.

Rezultat tej pracy zostały jednak zweryfikowany z wynikiem negatywnym. W uzasadnieniu starosta wyjaśnił, że zgodnie z załącznikiem do rozporządzenia z 2001 r. ws. EGiB do użytku „Ba” zalicza się grunty zajęte m.in. pod stacje transformatorowe i kolektory. Wprawdzie nie wymieniono tu wprost paneli fotowoltaicznych, ale załącznik ten stanowi katalog otwarty zawierający przykładowe wyliczenia rodzajów budowli oraz urządzeń budowlanych. W tym stanie rzeczy panele fotowoltaiczne należy przypisać do grupy kolektorów na podstawie takich kryteriów jak: budowa, wygląd oraz pełnione funkcje. Ponadto w ocenie starosty wybudowanie w tym miejscu elektrowni sprawiło, że działki utraciły charakter rolny. Zwrócił też uwagę, że przestrzenie między panelami służą do wykonywania wszelkich prac konserwacyjnych, naprawczych czy porządkowych, a to kolejny argument przeciwko zmianie użytku.

Z rozstrzygnięciem tym nie zgodził się geodeta, odwołując się do wojewódzkiego inspektora nadzoru geodezyjnego i kartograficznego. Przed WINGiK-iem twierdził m.in., że teren między panelami jest wciąż użytkowany rolniczo, co potwierdza choćby decyzja ARiMR ws. przyznania płatności bezpośrednich.

WINGiK zgodził się z argumentami starosty, że przedmiotowy obszar nie może być zakwalifikowany jako nieużytki i grunty orne. Ale z drugiej strony uznał, że nie można ich też oznaczyć jako terenów przemysłowych. Dla kwalifikacji danego terenu jako przemysłowy decydujące znaczenie ma okoliczność, czy jest on zabudowany budynkami, a nie budowlami. Fakt istnienia budowli, gdy na danym terenie nie występuje budynek przemysłowy czy magazynowy, z którym budowla ta byłaby związana, wyklucza oznaczenie terenu jako przemysłowy. Stąd też należy przyjąć, że w tym przypadku grunty zajęte pod farmę fotowoltaiczną trzeba zaliczyć do „innych terenów zabudowanych – Bi”. Mimo to WINGiK utrzymał w mocy decyzję starosty.

Skargę na to rozstrzygnięcie wniósł do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie właściciel nieruchomości. W swojej argumentacji nie krył, że kwestionowana przez niego decyzja starosty ma bezpośredni wpływ na wyższy podatek od nieruchomości. W jego ocenie przedmiotowy teren powinien zostać w całości, a co najmniej w części zaliczony do gruntów ornych, a nie do terenów przemysłowych bądź innych.

Niestety, w wyroku z 23 listopada 2021 r. (sygn. akt II SA/Ol 761/21) WSA w Olsztynie nie odniósł się do meritum sprawy. Skargę oddalił bowiem ze względu na brak legitymacji skargowej skarżącego.

Jak czytamy w uzasadnieniu, niniejsza sprawa dotyczyła decyzji starosty ws. odmowy przyjęcia do PZGiK wyników pracy geodezyjnej, a jedyną stroną takiego postępowania może być tylko wykonawca tego zlecenia. Nie pozbawia to jednak skarżącego możliwości dochodzenia swoich praw. Winien to jednak robić, wnioskując o aktualizację EGiB, a następnie odwołując się od ewentualnej negatywnej decyzji administracyjnej w tym zakresie.

Orzeczenie nie jest prawomocne.

Warto podkreślić, że w powyższych rozważaniach strony sporu bazowały na definicjach użytków zapisanych w starym rozporządzeniu ws. EGiB. Ale i nowe przepisy, obowiązujące od 31 lipca br., nie rozstrzygają jednoznacznie, do jakiego użytku należy zaliczyć instalacje fotowoltaiczne.

Chcesz być na bieżąco z wydarzeniami w geodezji i kartografii? Zapisz się na newsletter!

Jerzy Królikowski