Czy warto wybrać się na Intergeo 2021?

Międzynarodowe targi geodezyjne Intergeo odbędą się już za niecały miesiąc. Czy w świetle doniesień o nadchodzącej IV fali koronawirusa warto zapisywać sobie to wydarzenie w kalendarzu?

Przypomnijmy, że zeszłoroczne targi miały się odbyć w październiku w Berlinie. Wprowadzone przez niemiecki rząd obostrzenia epidemiczne sprawiły jednak, że organizatorzy ograniczyli to wydarzenie jedynie do wersji zdalnej. Ta przyciągnęła około 12 tys. użytkowników ze 153 krajów, którzy mogli zapoznać się z ofertą 228 wystawców.

W tym roku Intergeo ma się odbyć w dniach 21-23 września w formie hybrydowej, tj. na platformie internetowej oraz w halach targowych w Hanowerze. Swój udział zadeklarowało dotychczas ponad 200 firm. W porównaniu do poprzednich edycji liczba wystawców będzie więc dość skromna. Dla porównania 2 lata temu w Stuttgarcie stoisk było ponad 700. Ale z drugiej strony na targach nie zabraknie najważniejszych światowych graczy w branży takich jak choćby: Autodesk, DJI, Esri, Faro, Hexagon, Leica Geosystems, Riegl, Stonex, Trimble czy Z+F. Nasz kraj – jak co roku – reprezentować będzie Warszawskie Przedsiębiorstwo Geodezyjne, a oprócz niego również stołeczna firma Enprom oraz elbląska OPEGIEKA.

Na usta ciśnie się pytanie, czy spodziewana IV fala pandemii nie sprawi, że i tegoroczna edycja zostanie ograniczona jedynie do wydarzenia wirtualnego? W Niemczech już teraz poziom zachorowań wyraźnie rośnie i jest zdecydowanie wyższy niż np. w Polsce.

Organizatorzy zapewniają jednak, że w świetle obowiązujących dziś obostrzeń targi nie są zagrożone. Wchodząc na tereny wystawiennicze, goście będą jednak zobowiązani do przedstawienia certyfikatu potwierdzającego zaszczepienie lub przechorowanie COVID-19 bądź negatywnego wyniku testu. Co ważne, test będzie można wykonać również przed wejściem na targi.

Chcesz być na bieżąco z wydarzeniami w geodezji i kartografii? Zapisz się na newsletter!

JK