Na Intergeo znów bez rewolucji?

Co roku goście międzynarodowych targów geodezyjnych Intergeo wypatrują rewolucyjnych premier, które wywrócą geodezję do góry nogami. Czy podczas kończącej się właśnie edycji (Stuttgart, 17-19 września) znów się zawiedli?

Z pewnością wśród nowości nie zabrakło sprzętu i oprogramowania, które w znaczący sposób ułatwią zbieranie i przetwarzanie danych przestrzennych. Czy jednak można mówić o jakimś przełomie? Czy rewolucją jest na przykład skaner laserowy, który oferuje czterokrotnie szybszy pomiar? Zdania będą podzielone, choć zapewne większość zwiedzających spodziewałaby się czegoś bardziej „łał”. Tak czy inaczej, postęp w technologiach pomiarowych wciąż jest wyraźny i warto trzymać rękę na pulsie, by nie zostać w tyle.

Zmiany widać chociażby w podstawowym sprzęcie geodezyjnym, np. w odbiornikach RTK. W tym roku na Intergeo zaprezentowano sporo nowych modeli wyposażonych w pochyłomierz bazujący już nie na module MEMS, lecz na IMU. Przypomnijmy, że jeszcze do niedawna tylko Leica Geosystems oferowała taki model (GS18T). Mniej zorientowanym wyjaśnijmy, że IMU pozwala mierzyć z wychyloną tyczką bez jakichkolwiek kalibracji, nie bacząc na ewentualne zakłócenia pola elektromagnetycznego. Krótko mówiąc: libello, żegnaj na zawsze! Nowe odbiorniki z IMU dają sporą szansę, że ta bardzo wygodna technologia wkrótce stanie się dostępna również dla geodetów z chudszym portfelem.

Ponadto producenci sprzętu satelitarnego oraz tachimetrów zaczynają kłaść zdecydowanie większy nacisk na doskonalenie oprogramowania – zarówno polowego, jak i biurowego. Chodzi nie tylko o dodawanie nowych funkcji czy upraszczanie interfejsu, ale także o integrację danych z różnych instrumentów.

Duży postęp technologiczny widać w fotogrametrii i teledetekcji. Producenci mniej skupiają się już na podkręcaniu parametrów, a bardziej na ułatwianiu obsługi – dotyczy to w szczególności łączenia skanów, kolorowania chmury czy wykonywania pomiarów mobilnych.

Wiele dzieje się także w świecie dronów. W tym roku zaroiło się od bezzałogowych maszyn latających wyposażonych w skanery laserowe. Czy to tylko sezonowa (i niezwykle kosztowna) ciekawostka? Opinie – jak zwykle – są podzielone. Odpowiedź poznamy podczas kolejnych edycji Intergeo. To samo dotyczy innych modnych zagadnień obecnych na tegorocznych targach – BIM, rzeczywistości wirtualnej czy rozszerzonej, sztucznej inteligencji, sensor fusion czy internetu rzeczy.

Czytelników ciekawych nowości oraz trendów technologicznych zaprezentowanych na Intergeo 2019 odsyłamy do zaktualizowanych dziś fotogalerii tematycznych (odbiorniki GNSS i tachimetry, fotogrametria, systemy pomiarowe, różności), a także do lektury październikowego wydania miesięcznika GEODETA.

Jerzy Królikowski