Proces relacjonuje „Gazeta Krakowska”. Głównym oskarżonym jest przedstawiciel wykonawcy prac budowlanych, firmy Ekomeks ze Szczawnika pod Muszyną. Prokuratora zarzuca mu, że jako kierownik budowy dopuścił się istotnych odstępstw od dokumentacji inwestorskiej.
Na papierze wszystko wydawało się jednak w porządku, dlatego za tuszowanie nieprawidłowości przez sądem stanęli także ówczesny inspektor nadzoru budowlanego oraz dwójka geodetów z Gorlic. Prokuratura oskarża ponadto kierownika powiatowego ośrodka dokumentacji geodezyjnej i kartograficznej w Nowym Sączu, który miał potwierdzać podpisem i pieczęciami dokumenty niezgodne z rzeczywistym przebiegiem sieci kanalizacyjnej. Jak relacjonuje „Gazeta Krakowska”, na pierwszej rozprawie żaden z oskarżonych nie przyznał się do winy.