Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.
2009-03-18 | Geodezja, Firma, Prawo, Ludzie, Instytucje

Komisji Palikota negatywnie zaopiniowała wniosek o likwidację uprawnień geodezyjnych i kartograficznych



Sejmowa Komisja Nadzwyczajna „Przyjazne państwo” obradowała dzisiaj (18 marca) nad projektem nowelizacji ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne. Jak powiedział prowadzący obrady zastępca przewodniczącego komisji poseł Janusz Palikot (PO), nowelizacja została przygotowana na wniosek społeczny i jest próbą otwarcia dostępu do zawodu geodety.

W ubiegłym roku komisja „Przyjazne państwo” otrzymała 40 tys. wniosków obywatelskich. Zgodnie z wyjaśnieniami Janusza Palikota, wszystkie propozycje zmierzające do zmniejszenia władzy korporacji są przez komisję wstępnie przychylnie opiniowane. Na podstawie wniosku dotyczącego likwidacji uprawnień geodezyjnych przygotowano propozycję zmian w Pgik.
Projekt nowelizacji ustawy zakłada zlikwidowanie wymogu posiadania uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii i tym samym zlikwidowanie postępowania kwalifikacyjnego prowadzonego przed komisją ds. uprawnień zawodowych przy Głównym Geodecie Kraju. Jedynymi kryteriami, które wg projektu należałoby spełnić, by mieć uprawnienia do wykonywania samodzielnych funkcji w dziedzinie geodezji i kartografii, byłyby: wykształcenie geodezyjne (wyższe lub średnie), praktyka (odpowiednio: 3 i 6 lat), niekaralność. Osoby z tytułem naukowym profesora albo I lub II stopniem specjalizacji zawodowej byłyby zwolnione z wymogu legitymowania się doświadczeniem zawodowym. Główny Geodeta Kraju prowadziłby zaś rejestr osób spełniających ww. wymagania. Jako plusy nowelizacji wskazywano: szerszy dostęp do zawodu, obniżenie kosztów tego dostępu (nieponoszenie opłat za postępowanie), obniżkę cen usług geodezyjnych.

Odnosząc się do uzasadnienia projektu, reprezentujący GUGiK dyrektor Departamentu Nadzoru, Kontroli i Organizacji Służby Geodezyjnej i Kartograficznej Adolf Jankowski nie zgodził się z tezą, że skutkiem nowelizacji będzie otwarcie dostępu do zawodu. Jak przytoczył, w 2007 roku odbyło się 17 postępowań kwalifikacyjnych, a w 2008 roku – 30, w których wzięło udział odpowiednio 700 i 1200 osób. Z tego ponad 60% osób ukończyło je z wynikiem pozytywnym, uzyskując uprawnienia. Trudno więc mówić o barierach w dostępie do zawodu, zwłaszcza gdy porówna się to z wynikami podobnych postępowań w innych korporacjach. A. Jankowski zaznaczył, że egzamin ma charakter sprawdzianu ze znajomości przepisów i zagadnień praktycznych, których kandydaci nie nabyli w toku nauki, a koszty postępowania egzaminacyjnego (ok. 900 zł) nie odbiegają od kosztów egzaminów w innych korporacjach. Poza tym liczba osób zdających nie jest w żaden sposób limitowana, tak jak i liczba podejmowanych prób w przypadku niepowodzenia na egzaminie.

Jak zauważył, zawód geodety może w Polsce uprawiać każdy, kto ukończył średnią lub uczelnię wyższą o odpowiednim profilu. Natomiast uprawnienia do wykonywania samodzielnych funkcji w dziedzinie geodezji i kartografii są niezbędne wyłącznie tam, gdzie kieruje się pracami geodezyjnymi i kartograficznymi, których rezultaty wykorzystywane są przez obywateli w postępowaniach przed organami administracji publicznej lub sądowymi, lub gdy wynik tych prac może mieć wpływ na zagrożenia życia lub zdrowia obywateli (bezpieczeństwa publicznego). Podkreślił też, że uprawnienia geodezyjne nadano do tej pory 18 tysiącom osób, dlatego nie można mówić o braku konkurencyjności wśród przedsiębiorców wykonujących prace geodezyjne i kartograficzne. Jak dowodził, z tytułu proponowanych zmian nie nastąpi też spadek cen na usługi, o czym była mowa w uzasadnieniu.

Przyjęcie propozycji nowelizacji może doprowadzić do tego, że osoba po odbyciu trzyletniej praktyki, podczas której tylko porządkowała szkice, będzie mogła nabyć uprawnienia do określania przebiegu granic nieruchomości, a zawierana przed tą osoba ugoda będzie miała moc ugody sądowej – podsumował skutki społecznego wniosku Adolf Jankowski. GUGiK wniósł o negatywne zaopiniowanie projektu.

Marek Ziemak, reprezentujący Geodezyjną Izbę Gospodarczą i Federację Organizacji Przedsiębiorców Geodezyjnych, w ogólności poparł zmiany w ustawie Pgik. Ustosunkowując się jednak do projektu nowelizacji zaproponowanego przez komisję, wskazał na błędy formalne, które należałoby usunąć, gdyby komisja miała dalej się nim zajmować.

Generalnej krytyce poddał projekt Krzysztof Cisek, prezes Stowarzyszenia Geodetów Polskich. Jak podkreślił, dzięki uprawnieniom geodezyjnym z zawodu eliminowani są ludzie, którym się nie chce uczyć i zdobywać wiedzę. Dopuszczenie do postępowań rozgraniczeniowych osób do tego nieprzygotowanych mogłoby skutkować licznymi odwołaniami i procesami sądowymi. Pytał retorycznie członków komisji, czy chcą by skutkiem dopuszczenia do obsługi inwestycji ludzi słabo przygotowanych lub nienadających się do tego były katastrofy budowlane. Stwierdził, że projekt zrodzi jedynie negatywne skutki społeczne i gospodarcze.

Przeciwko propozycji byli również posłowie komisji: Wiesław Woda (PSL) i Hanna Zdanowska (PO). Głosów za projektem nie było. W rezultacie Komisja Nadzwyczajna negatywnie zaopiniowała projekt i zdecydowała o zaprzestaniu prac nad wnioskiem. Dyskusji przysłuchiwali się m.in. poseł Józef Racki (PSL) i Jolanta Orlińska, główny geodeta kraju.

Jerzy Przywara


«« powrót

Udostępnij:
udostępnij na Facebook
   

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

do gisowca Drogi kolego, twoja wypowiedź tylko pokazuje jak mało wiesz o geodezji. Nie znasz ani trochę historii powstania materiałów z którymi pracujesz. A dzięki waszemu lobby nigdy geodezja nie będzie mogła mieć poprawnych danych. Budujecie bazy w oderwaniu o ewidencje, bo tak będzie szybciej i taniej. LPIS nic nie ma wspólnego z geodezją - jest to baza, która nie ma wiarygodnych danych. A temat powierzchni to jest skomplikowany, żeby tu się wypowiadać. Ktoś po studiach, a nie znający pitagorasa i prawa nie może być geodetą.
  
do gisowca i tu się mylisz kolego. dla WIĘKSZOŚCI społeczeństwa (zarówno ludzi po studiach jak i tych bez studiów) geodeta kojarzy się z kimś o podobnym profilu jak prawnik, tyle, że nie biega w garniaczku. Ludzie kojarza geodetę z faktem, że za głupie wbicie palika bierze 200zł. Za podział 3k itd itd. Innymi słowy w oczach ludzi geodeta dobrze żyje. Jeśli to nie jest prestiż, to co innego?:) A co do tego, co Ty masz w LPIS :) baza lpis ma się jak pięść do nosa w kwestii prawidłowości i zgodności z ewidencją. Polecam lekturę komentarzy (i znajomość realiów) do newsa: http://www.geoforum.pl/pages/index.php?page=news&id=5186&arc hieve=0. Pozdrawiam
  
konkluzja uniwersum Chyba mogę podsumować dotychczasowe posty że uprawnieniom w obecnej formie, daleko do doskonałości. Uwagi na temat rangi i prestiżu zawodu są wygłaszane przez wąskie grono wzajemnej adoracji; jak się domyślam głównie absolwentów PW uważających się za najdoskonalsze formy egzystencji na tej planecie; a przynajmniej lepsze od absolwentów innych szkół (mimo że wykładowcy i zakres wiedzy jest ten sam). Większości społeczeństwa geodeta kojarzy się z ofiarą biegającą z tyczką po polach w deszczu - tyle podsumowania o randze zawodu. Uprawnienia dotyczące zatwierdzeń prac wpływających na bezpieczeństwo ludzi faktycznie są potrzebne, ale w obecnej formie to proteza. Poziom istniejących opracowań geodetów uprawnionych mogę ocenić na codzień: kiedy mam klienta z papierami ewid na 10Ha ziemi a baza LPiS pokazuje że ma on tylko 9.5Ha :) Podsumowując: albo skasować (odpowiedzialność niech ponoszą urzędnicy przyjmujący papiery) albo modernizacja i obowiązek ciągłego dokształcania!
  
wtrącenie A jak sądzisz, dlaczego te żałosne niedzielne korespondecyjno-zaoczne szkółki funkcjonują? Kto je organizuje? Czy nie jest to środowisko leśnych dziadków geodezji? Święcie oburzonych i psioczących na niedouczonych adeptów... Dlaczego podobno jest tam niski poziom nauczania? Bo organizatorom chodzi głównie o kasę do zainkasowania, a nie o uczniów i studentów... Nie obrażajmy innych i siebie nawzajem, obojętnie co kto sobą reprezentuje... Może powolutku zmienimy swoje środowisko ? Bo nikt tego za nas nie zrobi - żadną ustawą...;-)) Jeszcze raz: uprawnienia-nie, ciągłe dokształacanie-tak
  
Do Lipy, sfrustrowanego Gisowca i innych przekonanych, że aby być Geodetą wystarczy znajomość obsługi tachimetru i kompa, a do wykonywania prac katastralnych - biegłość i wprawa w zakopywaniu graniczników. Po pierwsze - wbrew Waszemu przekonaniu w większości krajów europejskich do prac katastralnych koniecznym jest posiadanie uprawnień, nabywanych po spełnieniu szeregu wymogów (ukończone studia, praktyka, różne zaświadczenia, opinie itp.) oraz zdaniu naprawdę trudnego egzaminu (np. tak jest w Niemczech). Po drugie - nadawanie uprawnień u nas wyłącznie na podstawie dyplomu lub świadectwa ze szkoły to totalne nieporozumienie. Byłoby to godne rozważenia jedynie pod warunkiem, że znikną te żałosne niedzielne korespondecyjno-zaoczne szkółki, których absolwenci powagi i prestiżu geodezji w większości nie przysparzają. Po trzecie - dyskusja w temacie uprawnień powinna dotyczyć zbyt chyba dużej ilości zakresów uprawnień oraz sposobu egzekwowania obowiązku stałego dokształcania ( np. pod sankcją zawieszenia uprawnień).
  
tylko, że w tych bardzo dobrze prosperujących krajach europejskich brakuje prawdziwych inżynierów i właśnie Polak jest doceniany... mimo że uprawnień jeszcze nie mam jestem przeciwny ich likwidacji.
  
a może weźmy wreszcie przykład z innych krajów europejskich - bez wątpienia bardzo dobrze prosperujących i ZLIKWIDUJMY EGZAMINY!
  
popieram Robott Nie trzeba mieć uprawnień,żeby znać dobrze przepisy prawa.To my musimy przeprowadzić klienta przez te procedury adm. -umieć się odwołać lub czasami wykłócić się z urzędnikiem.Czytanie nowych przepisów to konieczność.Robiłem to już 10 lat bez uprawnień i 1 rok z uprawnieniami(przymus życiowy),jednak w takim kształcie jak to wygląda to jestem przeciwnikiem uprawnień.Za dużo hipokryzji.
  
i znowu to ujadanie... Dziwicie się, że prestiż naszego zawodu jest coraz mniejszy? Czyż nieprawdą jest że jesteśmy jednym z najbardziej skonfliktowanym środowisk? W każdej sprawie dotyczącej jakichkolwiek zmian podnosi się larum i wzajemne ujadanie! Prestiż zagwarantowany ustawowo (uprawnienia) wart jest funta kłaków! Dbajmy o to aby nas doceniano i szanowano. Niechaj nasze produkty i usługi będą najwyższej jakości. I nie przekonujmy wszystkich innych użytkowników informacji przestrzennych, że mamy przez Boga nadane prawo do uczenia innych, ale dajmy im wiarygodne i aktualne bazy referencyjne. I jeszcze raz napiszę, niechaj powstanie jakakolwiek agencja katastralna i dla jej potrzeb niech pracują uprawnieni do prac geodezyjno-prawnych, a mnogość rodzajów uprawnień jest ... anachronizmem (moim zdaniem). Dla antagonistów rzeczowej dyskusji, mam uprawnienia z kilku zakresów! Powodzenia :)
  
przyjazne państwo dla wszystkich To może idąc tym tokiem, znieśmy uprawnienia dla rzeczoznawców majątkowych, na uprawnienia budowlane, na aplikacje radcowskie itp., dla notariuszy i lekarzy też bo po co specjalizacje i egzaminy skoro po studiach lekarz też może leczyć. Otwórzmy dostęp do wszystkich zawodów. A co jak przyjazne państwo to niech będzie przyjazne wszędzie. Zawód geodety lub pomocnika geodety może i tak uprawiać każdy. A jak ktoś chce więcej niech zda egzamin. Przynajmniej to będzie jakiś sprawdzian wiedzy m.in dla tych wątpliwych inżynierów geodezji po prywatnych uczelniach, gdzie na zaliczenie przedmiotu wystarczy przyrosty współrzędnych do azymutu policzyć.
  
do poprawnie myslacego i jacka do jacka: Właśnie o takich jak Ty dinozaurach pisałem, którzy orientują się świetnie w temacie z datą aktualności 30lat wstecz. Prestiż i ranga zawodu jest określona przez jakość usług, brak korupcji itp, uprawnienia nic tu nie pomogą, a że geodeci mają opinię głównych łapówkarzy kraju.... to proszę nie pisz mi o prestiżu i randze; Śmiech na sali... do poprawnie myślącego: właśnie o to mi też chodziło. nie mam problemu z nauką, ale pokaż mi geodetę który robił uprawnienia 20lat temu i dba żeby być na bieżąco z przepisami. Z reguły wykorzystanie uprawnień polega na przybiciu pieczatęk na pracy wykonanej przez innego geodetę, bez obejrzenia co podpisuje... Rzetelność i jakość raczej jest potwierdzona odpowiedzialnością cywilną za to co się podpisuje a nie jakimś zdanym egzaminem.
  
nareszcie wszyscy mówią jednym głosem Bardzo dobrze, że sprawa zaczęła być dyskutowana publicznie i to w sposób sformalizowany. Może dojdziemy jeszcze do wniosku, że geodeci uprawnieni powinni się dokształcać ( ten wniosek do komisji lub projekt obywatelski sam bym podpisał). Poprawiłaby się jakość w geodezji, a za tym też ceny. Z artykułu płynie jeszcze jedna informacja: wszyscy chcą utrzymania prestiżu i rangi zawodu, 100 podpisów pod chorym projektem nie udało się zebrać, ERGO maliniaków nie będzie... Do PANA GISowca: człowieku nie wiesz o czym mówisz, więc się nie odzywaj. Może posłuchaj tych co mają coś do powiedzenia o geodezji, a ty siedź w swoim gisie i licz odległości na kroki, jak w całej Europie do celów GIS-u. Do tego uprawnienia nie będą ci potrzebne.
  
do gisowca Czyzbys kolego mial problem ze zdaniem tych uprawnien? usiadz, naucz sie i wtedy je docenisz...bo mam wrazenie ze jestes sfrustrowanym nieukiem ktory ma problemy z nauczeniem sie wymaganych przepisow...
  
Uprawnienia mają jedną ogromną zaletę Ktoś kto się do nich przygotowuje chociać jeden raz w życiu przeczyta przepisy i nawet jak je zapomni, to wie gdzie je czytał i sięgnie po nie gdy zajdzie potrzeba. Bo wie, że takie przepisy istnieją. Jakże często w pracy zawodowej spotykami wieloletnich geodetów którzy nawet nie maja pojęcia, że jakiś przepis istnieje.
  
BETON PRL CIĄGLE RZĄDZI!!! Była szansa żeby wreszcie unormować tą chorą sytuację. Powiedzcie mi drodzy UPRAWNIENI geodeci na co się Wam przyda ten papierek w innych krajach UE??? Uprawnienia nie oznaczają nieomylności ich posiadaczy, lecz tylko tyle że wykuli się na jeden egzamin. Jestem za zniesieniem tych durnych uprawnień. Wiedza i umiejętności obronią się same. Te egzaminy obejmujące także GIS tylko utrudniają życie ludziom pracującym w tej branży. Żeby rysować mapy, robić pomiary, pracować na bazach przestrzennych masę ludzi kończyło inne kierunki niż Geodezja i Kartografia i świetnie sobie radzą. GIS to nie System Informacji Geodezyjnej. Uprawnienia to relikt PRLowskiej technologi i kumoterstwa!!! Mamy wolny rynek, błąd wykonawcy skutkuje reklamacją itd.. co mają do tego jakieś uprawnienia? tylko to, że wymagają ich inni posiadacze uprawnień zlecając publiczne zamówienia, chroniąc swoje plecy i dorabiając przy tym na boku kosztem wykonawców...!!!
  
mądra decyzja i bardzo dobrze
  
brak słów ... W praktyce wyglądało by to tak , że im głupszy i mniej znający się geodeta tym bardziej dałby się wykiwać i płaciłby większe haracze w ośrodkach za przymknięcie oka. A ceny usług jak mają zmaleć to chyba tylko poprzez zmniejszenie opłat w ośrodku. A najlepiej to może pomyślmy nad tym, żeby zawód geodety wprowadzić już do zawodówki, obok piekarza, elektryka, blacharza, sprzedawcy
  
Brawo Brawo!!!!
  
Nie zgadzam się z Panem Jankowskim, że egzamin sprawdza umiejętności praktyczne zawodu geodety. Mam też poważne wątpliwości, czy wszyscy członkowie komisji takowe umiejętności posiedli. Jest też wielu geodetów posiadających uprawnienia zawodowe o bardzo niewielkich umiejętnościach
  



zobacz też:

W Komisji Palikota o uprawnieniach zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii

Na dzisiaj (18 marca) zaplanowano kolejne posiedzenie sejmowej...

Zmiany w administracji wojewódzkiej

1 kwietnia wejdzie w życie właśnie opublikowana ustawa z 23 stycznia 2009 r. o wojewodzie i administracji...

Nowelizacja ustawy o księgach wieczystych i hipotece w Sejmie

Na najbliższym posiedzeniu Sejmu (18-20 lutego) odbędzie się pierwsze czytanie...

W Sejmie o likwidacji funduszu gospodarki zasobem geodezyjnym i kartograficznym

Na wczorajszym posiedzeniu Sejmu (29 października) odbyło się pierwsze...


wiadomości

NaviGate Sp. z o.o.
Kraków

NaviGate – Oddział Warszawa ul. Gościnna 7, 05-082 Blizne Łaszczyńskiego k. Warszawy, tel. 22 270-15-54 ODBIORNIKI GNSS RTK, TACHIMETRY ELEKTRONICZNE I ZROBOTYZOWANE, BEZZAŁOGOWE STATKI POWIETRZNE (DRONY), SENSORY Sklep Serwis...

GEOPRYZMAT
RASZYN

Serwis gwarancyjny i pogwarancyjny instrumentów firmy Pentax, Kolida i innych.
    poprzedni miesiąc następny miesiąc
ponwtśroczwpiąsobnie
123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930
strzałka w dółnadchodzące wydarzenia
2025-04-25 | POZNAŃ
Geograficzne aspekty badań nad krajobrazem, turystyką i rekreacją oraz planowaniem przestrzennym
Konferencja naukowa pt. Geograficzne aspekty badań nad krajobrazem, turystyką, rekreacją oraz...
więcej
2025-04-28 | KRAKÓW
XIX Ogólnopolska Konferencja Studentów Geodezji 2025
W dniach 28–29 kwietnia 2025 r. na Uniwersytecie Rolniczym im. Hugona Kołłątaja w Krakowie...
więcej
2025-05-12 | WARSZAWA oraz ONLINE
Automatyczne generowanie map z BDOT10k; w porównaniu do generowania z OpenStreetMap
„Automatyczne generowanie map z BDOT10k; w porównaniu do generowania z OpenStreetMap”...
więcej
2025-05-14 | JANÓW LUBELSKI
VIII Konferencja Naukowo-Techniczna pn. "Kierunki rozwoju i innowacje w geodezji i kartografii"
Tematyka konferencji: • nowoczesne techniki i technologie pomiarowe, • wykorzystanie...
więcej
2025-05-14 | DĘBLIN
NC2025 - Rola nawigacji w transporcie lotniczym, morskim i lądowym
Celem konferencji będzie wymiana doświadczeń, prezentacja wyników badań własnych oraz najnowszych...
więcej
2025-05-19 | POZNAŃ
Człowiek w przestrzeni: działalność, efekty i perspektywy
Konferencja ma na celu rozpowszechnienie i popularyzację studenckich osiągnięć z zakresu geografii...
więcej
strzałka w dół zobacz pozostałe
Mazurska perełka architektury w chmurze punktów
play thumbnail
czy wiesz, że...
strzałka w dół Czy wiesz, że
Galileusz jako pierwszy zaobserwował pierścienie wokół Saturna?
następny
strzałka w dółGeoludzie
Gustaw Gerlach (1827-1915)

Gustaw Gerlach (1827-1915)
Osiadły w Warszawie niemiecki przedsiębiorca. W 1852 roku uruchomił firmę „Specjalna Fabryka Instrumentów Geodezyjnych i Rysunkowych G. Gerlach" na bazie warsztatu założonego w 1816 r. przez mechanika Józefa Migdalskiego. Jednym...
więcej

strzałka w dółGeodaty
1871
Richard Maddox (1816-1902), angielski fizyk, zastosował żelatynę zamiast kolodium do powlekania szklanej płyty fotograficznej materiałem światłoczułym. Zamiana mokrego kolodium na suchą żelatynę usprawniła proces wykonywania zdjęć.
następny

© 2023 - 2025 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji: geoforum@geoforum.pl

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
geoforum@geoforum.pl
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS

RODO
polityka prywatności
mapa strony
kontakt
reklama

v2