Hasło konferencji tyczy się, oczywiście, reformy planowania przestrzennego. W trakcie wydarzenia dużo mówiło się o mniejszych i większych mankamentach wprowadzających ją aktów prawnych – w zakresie brzmienia art. 13d upzp dotyczącego każdorazowego uwzględniania istniejącej zabudowy czy zawartości profili funkcjonalnych stref planistycznych – ale chyba wszyscy prelegenci byli zgodni, że zasadniczą wadą reformy jest zbyt krótki czas przeznaczony na jej wdrożenie.
Natalia Weremczuk, zastępczyni prezydenta Poznania, określiła toczącą się pracę nad przygotowaniem planu ogólnego stolicy Wielkopolski mianem „katorżniczej”, mimo że Poznań niewątpliwie znajduje się w krajowej awangardzie – 7 lutego zakończył już drugi etap konsultacji społecznych dotyczących projektu POG. Wiceprezydent podkreśliła też, że obecnie zawód urbanisty to zawód dla twardzieli i bohaterów.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami gminy mają czas na przyjęcie POG do 31 grudnia br. Zapytana o wydłużenie tego terminu Anna Michalik, zastępczyni dyrektora Departamentu Planowania Przestrzennego w MRiT, odparła dyplomatycznie, że jeżeli zapadną w tej sprawie jakieś decyzje, ministerstwo niezwłocznie o nich poinformuje. Zdradziła jednak, że takich decyzji możemy się spodziewać już w najbliższych dniach. Dziś wiemy, że rząd planuje dać gminom pół roku więcej na opracowanie POG.
Nie mogąc mówić o projektowanych zmianach w reformie, Anna Michalik skupiła się na tym, co już udało się osiągnąć. Podała m.in., że na dzień 11 lutego zbiory POG do ewidencji zbiorów i usług danych przestrzennych zgłosiło 1860 gmin. Najlepiej sytuacja wygląda w województwie podkarpackim (91% zgłoszonych zbiorów), a najgorzej – w małopolskim (tylko 55%). Natomiast z ankiety przeprowadzonej przez MRiT na przełomie roku (1113 wypełnień) wynika, że 87% rad gmin podjęło już uchwały o przystąpieniu do sporządzania POG.
O problemach planowania z perspektywy organu nadzoru mówili przedstawiciele Wydział Infrastruktury Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego. Rocznie w WUW ocenie zgodności z prawem podlega średnio 550 uchwał, jednak w tym roku – ze względu na aktywność gmin w uchwalaniu MPZP przed uchwaleniem POG oraz z uwagi na same uchwały ws. POG – urzędnicy spodziewają się ich znacznie więcej. Nieprawidłowości stwierdzane są w 20–30% uchwał.
Kolejne prezentacje dotyczyły bezpośrednio opracowania planu ogólnego. Swoimi doświadczeniami z perspektywy dużego miasta podzieliła się zastępczyni dyrektora Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Poznaniu Katarzyna Derda, a z perspektywy gminy wiejskiej – Joanna Grocholewska z Pracowni JAG. Druga z prelegentek zwróciła uwagę m.in. na konieczność zmiany zasad wyznaczenia obszaru uzupełnienia zabudowy. Natomiast Agata Marciniak i Aldona Cieśla z firmy Urbanika mówiły odpowiednio o wyznaczaniu stref planistycznych oraz opiniowaniu i uzgadnianiu POG, i związanych z tym wyzwaniach.
W ramach ostatniej sesji konferencji odbyła się debata nt. udostępniania POG i prowadzenia konsultacji. Nim jednak rozpoczęła się dyskusja, Agata Leraczyk – kierownik Zespołu Infrastruktury Informacji Przestrzennej w MPU – w ramach wprowadzenia przybliżyła te zagadnienia, bazując na praktykach Poznania. Agata Leraczyk była też moderatorem debaty. Wzięli w niej udział: Anna Michalik (MRiT), Tomasz Ratajczak (Urząd Miejski w Jarocinie), Ewa Zagdańska (Urząd Gminy Rokietnica), Tomasz Giętkowski (firma Voxly) oraz Zbigniew Malinowski (firma Geo-System). Przedstawiciele samorządów zgodnie przyznali, że dotarcie z projektem dokumentu planistycznego do szerokiego grona mieszkańców wymaga zastosowania różnych metod konsultacji. Konieczne są zarówno spotkania bezpośrednie, jak i umożliwienie zgłaszania uwag z wykorzystaniem komunikacji elektronicznej. Mimo to odzew ze strony mieszkańców bywa mizerny.
Jeżeli chodzi o udostępnianie planów ogólnych – zarówno projektów, jak i ostatecznych wersji – w systemach informacji przestrzennej, to firmy geoinformatyczne nie widzą technologicznych ograniczeń. Są w stanie dostarczyć liczne narzędzia wychodzące naprzeciw oczekiwaniom gmin.
Podczas Dnia Urbanisty rozstrzygnięto także dwa konkursy Towarzystwa Urbanistów Polskich. Zagospodarowanie nabrzeża Jeziora Słupeckiego zostało uznane za najlepiej zagospodarowaną przestrzeń publiczną w Wielkopolsce (XIV edycja konkursu). Natomiast praca Joanny Lipnickiej pt. „Dobre miejsce do życia. Koncepcja rozwoju przestrzennego małego miasta w duchu idei slow city na przykładzie Pobiedzisk w Wielkopolsce” zwyciężyła w XXX edycji konkursu „Moja Wielkopolska” im. Lidii Wejchert na najlepsze prace dyplomowe.
W przerwach między sesjami można było odwiedzić stoiska partnerów XVII Dnia Urbanisty – firm Geo-System oraz Voxly.
Patronat medialny nad wydarzeniem objęła redakcja portalu Geoforum.pl