Pieniądze z EU na planowanie: jeden warunek spełniony, na realizację drugiego coraz mniej czasu

Aby do Polski popłynęły środki z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) na wdrożenie reformy planowania przestrzennego, konieczne jest spełnienie kilku warunków. Jednym z nich było rozpoczęcie przez minimum 50% gmin prac nad opracowaniem planu ogólnego do końca 2024 r.

Gminy, które zgłosiły zbiór POG do EZiUDP, stan na 8 stycznia 2025 r. (źródło: Geo-System)

Przypomnijmy, że w ramach inwestycji A1.3.1 finansowanej ze środków KPO gminy mogą ubiegać się o wsparcie na opracowanie (zgodnie ze znowelizowaną ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym) planów ogólnych, gminnych programów rewitalizacji i miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Nabór trwa do 30 czerwca 2026 r., a łączna kwota środków przeznaczonych na dofinansowanie to ponad 871 mln zł.

Aby jednak te środki ostatecznie trafiły do Polski, niezbędne jest osiągnięcie kilku wskaźników w wyznaczonych przez Komisję Europejską terminach. Jeden z wymogów – rozpoczęcie prac nad opracowaniem planu ogólnego (zgłoszenie do ewidencji zbiorów i usług danych przestrzennych) przez minimum 50% gmin – udało się wypełnić z wyprzedzeniem, tygodnie przed wyznaczonym przez KE terminem 31 grudnia 2024 r. Już bowiem 4 grudnia 2024 r. firma Geo-System, omawiając wyniki 17. edycji badania zbiorów i usług danych przestrzennych, podała, że zbiór dla planu ogólnego zgłosiło 64% gmin. Do 8 stycznia br. (18. edycja badania) wskaźnik ten wzrósł do 70%.

Teraz przed samorządami dużo trudniejsze wyzwanie. Otóż do 30 czerwca 2026 r. 80% gmin musi opracować i przyjąć plan ogólny. Jeśli to się nie uda, setki milionów złotych z Unii Europejskiej mogą przepaść.

DC