|2023-09-26|
Geodezja, Instytucje
Minister Buda odnosi się do zarzutów dotyczących naboru na GGK
Dr hab. inż. Waldemar Izdebski otrzymał odpowiedź na skargi wystosowane do Szefa Służby Cywilnej, a następnie przekazane do Ministerstwa Rozwoju i Technologii. „Zasadnicze zarzuty przedstawione w Pana skargach odnośnie sposobu przeprowadzenia naboru na stanowisko GGK nie znajdują potwierdzenia” – napisał minister Waldemar Buda.
Fot. MRiT
|
|
|
|
|
|
Część wyjaśnień, które znalazły się w piśmie podpisanym przez ministra rozwoju i technologii, znamy już z wcześniejszej korespondencji MRiT kierowanej do Waldemara Izdebskiego. Jest też jednak kilka nowych informacji:
1. Dowiadujemy się m.in., że nabór na stanowisko GGK trwał tak długo (został ogłoszony 30 września ub.r., a rozstrzygnięty – 27 czerwca br.) z powodu zmiany siedziby GUGiK. „Zakończenie naboru na stanowisko GGK w trakcie przenoszenia Urzędu do innej lokalizacji było nieracjonalne i mogło negatywnie wpłynąć na prawidłową realizację przez GUGiK zadań” – stwierdził minister. Warto przypomnieć, że w dwóch wcześniejszych konkursach na stanowisko GGK (w 2016 r. i w 2018 r.) między startem naboru a ogłoszeniem wyników upłynął około miesiąc. To ogromna różnica w porównaniu z ostatnim naborem, w którym procedura wyłonienia kandydatów trwała 9 miesięcy.
2. W innym miejscu minister przyznał wprost, że choć publikacja wyników naboru w tym samym dniu, w którym nastąpiło wręczenie nominacji nowej GGK Alicja Kulce „nie wypełnia prawidłowo dyspozycji art. 6b ust. 11 Pgik”, to „kwestia ta nie miała jakiegokolwiek wpływu na wynik przeprowadzonego naboru”.
3. Odnosząc się do oskarżeń o plagiat, Waldemar Buda zauważył, że „do stwierdzenia, czy dana praca narusza prawa autorskie lub czy ewentualnie doszło do popełnienia przestępstwa przywłaszczenia autorstwa albo wprowadzenia w błąd co do autorstwa całości lub części cudzego utworu, konieczne jest w tym względzie odpowiednie orzeczenie sądu cywilnego lub karnego”. Dalej podał, że ani minister, ani zespół powołany do przeprowadzenia naboru nie posiadają odpowiedniej wiedzy i narzędzi do stwierdzenia plagiatu. Jednocześnie wielokrotnie wspomniał o powołanych do zbadania plagiatu instytucjach. W jaki sposób te instytucje miałyby wejść w „posiadanie odpowiedniej wiedzy”? Tego nie wiemy. Wiemy jedynie, że sprawa wyszła na jaw dzięki opublikowaniu przez Geoforum.pl opracowań konkursowych oraz po inicjatywie zbadania tekstu przez prywatną osobę.
4. Waldemar Buda przyznał także, że doszło do pomyłki w odpowiedzi na jedną ze wcześniejszych skarg. Doszło do niej „z uwagi na szereg skarg, wniosków o udostępnienie informacji publicznej, zapytań kierowanych przez Pana w sprawie naboru na stanowisko GGK”.
Całą odpowiedź szefa resortu rozwoju na skargi Waldemara Izdebskiego można przeczytać TUTAJ.
DC
|