Jak zachwala DJI, chiński dronowy potentat, L1 demokratyzuje dostęp do lotniczego skanowania laserowego. (...) System ten mierzy 480 tys. pkt/s na dystansie do 450 metrów z deklarowaną dokładnością sięgającą 10 cm. Do tego wyposażony jest w kamerę 20 Mpx, która może być wykorzystana nie tylko do kolorowania chmury punktów, ale i do tworzenia ortofotomapy. System wyróżnia waga poniżej 1 kg, która przekłada się na dłuższy czas nalotu niż w wielu konkurencyjnych rozwiązaniach. Wspomnieć warto również o montażu skanera na gimbalu, co pozwala odchylić go od nadiru (właściwość przydatna chociażby w pomiarach linii energetycznych). (...)
Ale nie oszukujmy się – najważniejszą zaletą tego lidaru jest bezkonkurencyjna cena. Jego właścicielem można stać się już za nieco ponad 50 tys. zł. W stosunku do innych tego typu rozwiązań sprzed dwóch lat oznaczało to aż kilkukrotną przecenę (dziś różnice te nie są już tak wielkie).
Każe to zadać sobie pytanie, czy za tę niezwykle atrakcyjną ofertą nie kryje się drastyczna obniżka jakości danych pozyskiwanych przez L1? Jako że dwa lata po premierze skaner ten ma już spore grono użytkowników, którzy zrealizowali przy jego użyciu wiele praktycznych projektów, znalezienie rzetelnej odpowiedzi na to pytanie nie powinno być trudne.
• Rozłóżmy L1 na części
Nim jednak zagłębimy się w analizy dokładnościowe, przyjrzyjmy się, z czego zbudowany jest system L1. To niezbędne, by zrozumieć, co wpływa na jego finalny błąd. Oczywiście najważniejszym elementem jest sam lidar, który – jak geodetom doskonale wiadomo – działa na zasadzie dalmierza laserowego. W L1 zamontowano skaner Avia firmy Livox. Jego deklarowana dokładność pomiaru wynosi: 3 cm na dystansie 30 metrów, 6 cm na 60 metrach oraz 12,4 cm na 120 metrach. Dla porównania najbardziej topowe lidary austriackiego Riegla oferują dokładność na poziomie 1 cm przy znacznie większym zasięgu (nawet do blisko 2 km). Tu warto dodać dwie ciekawostki. Po pierwsze, Avia montowana jest w kilku innych systemach ULS konkurencyjnych marek (szczególnie tych z niższej półki)....
Pełna treść artykułu w styczniowym wydaniu miesięcznika GEODETA
nadchodzące wydarzenia
zobacz pozostałe
