Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.
2022-11-14 | Ludzie

Podział rolny dozwolony na każdej roli? [wyrok WSA]

Czy podział w tzw. trybie rolnym może mieć zastosowanie w przypadku nieruchomości, której choćby niewielki fragment ma przeznaczenie inne niż rolne? – głos w tej sprawie zabrał Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu.


Ilustracja: Podział rolny dozwolony na każdej roli? [wyrok WSA] <br />
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne

Właściciele pewnej działki zwrócili się do Starostwa we Wrocławiu z wnioskiem o ujawnienie w ewidencji gruntów i budynków zmian wynikających z dokumentacji geodezyjnej, której przedmiotem było opracowanie projektu podziału ich nieruchomości. W ich ocenie zmiana ta powinna zostać dokonana w trybie czynności materialno-technicznej, z wyłączeniem przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami, gdyż dotyczy nieruchomości rolnej.

Starostwo, po zasięgnięciu opinii w urzędzie gminy, odmówiło jednak aktualizacji. Jak bowiem wyjaśnili urzędnicy, wprawdzie w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego (MPZP) większość przedmiotowej działki przeznaczona jest na cele rolne, ale jej fragment przeznaczony jest na poszerzenie ulicy. Podział nie może zatem zostać wykonany w trybie żądanym przez wnioskodawcę. W tej sytuacji należałoby w pierwszej kolejności zastosować tryb art. 93 ust. 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami, tj. wydzielić poszerzenie drogi, a następnie (po wydaniu decyzji) dokonać podziału w trybie rolnym.

Współwłaściciele nieruchomości nie zgodzili się jednak z tym stanowiskiem, dlatego odwołali się do Wojewódzkiej Inspekcji Geodezyjnej i Kartograficznej. W odwołaniu zwracali m.in. uwagę, że – stosując tryb czynności materialno-technicznej – starosta w ogóle nie powinien był oceniać zgodności podziału z MPZP. Ale nawet mimo to wnioskowany podział i tak nie narusza zapisów tego dokumentu. Na potwierdzenie swoich argumentów skarżący przywołali podobne rozstrzygnięcia WSA w Gliwicach oraz Samorządowego Kolegium Odwoławczego we Wrocławiu.

WINGiK nie zgodził się jednak z tą argumentacją i przyznał rację starostwu. W uzasadnieniu zwrócił uwagę, że starosta miał nie tylko prawo, ale i obowiązek oceny przedłożonej dokumentacji pod kątem tego, czy jest wystarczająca do aktualizacji EGiB. Inspekcja zauważyła ponadto, że podział zakładał takie podzielenie działki, iż obie jej części powstałe w wyniku tej czynności wciąż miałyby przeznaczenie mieszane, a więc nie tylko rolne, lecz także na potrzeby poszerzenia drogi.

Jak podsumował WINGiK, to, że przedmiotowa działka nie jest w całości przeznaczona na cele rolne, jest bezsporne. Nie mamy tu zatem do czynienia z podziałem nieruchomości rolnej, do którego nie stosuje się przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami.

Sprawa ostatecznie trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu. Przed tą instancją właściciele przedmiotowej nieruchomości zwracali m.in. uwagę, że w postępowaniu tym pojawiło się sporo wątpliwości, a te powinny być rozstrzygane na korzyść obywatela. Twierdzili ponadto, że w ustawie o gospodarce nieruchomościami brak jest zapisu, z którego wynikałoby, iż wyłączenie przepisów dotyczących podziałów nieruchomości rolnych dotyczy wyłącznie działek oznaczonych w całości jako rolne. Skarżący ponownie powołali się też na wspomniane wcześniej rozstrzygnięcia WSA w Gliwicach oraz SKO. Miałoby z nich rzekomo wynikać, że podział nieruchomości o charakterze mieszanym (gdzie działka jest jednocześnie przeznaczona na cele rolne i inne) nie jest możliwy w trybie ustawy o gospodarce nieruchomościami.

WSA we Wrocławiu nie zgodził się jednak z powyższymi argumentami, oddalając 5 maja br. skargę w całości (sygn. akt II SA/Wr 356/21). Przyznał jednocześnie rację niższym instancjom, w ocenie których z uwagi na niejednolity charakter przeznaczenia działki nie można było dokonać jej podziału w trybie czynności materialno-technicznej. Starostwo i WINGiK słusznie ocenili, że w sprawie tej najpierw należałoby wydzielić działkę na poszerzenie drogi, a dopiero później wyodrębnić działkę w trybie rolnym.

Sąd krótko odniósł się też do przytoczonego przez skarżących rozstrzygnięcia wrocławskiego kolegium. „Postanowienie SKO we Wrocławiu dotyczyło kwestii opiniującej negatywnie wstępny projekt podziału nieruchomości, a umorzenie postępowania nastąpiło z tej przyczyny, że do podziału tamtej nieruchomości nie mają zastosowania przepisy ustawy o gospodarce nieruchomościami” – wyjaśnia wrocławski WSA. Dlatego w ocenie sądu nie ma tu żadnej sprzeczności w argumentacji.

Orzeczenie jest prawomocne.

Jerzy Królikowski


«« powrót

Udostępnij:
udostępnij na Facebook
   

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

można skomplikować prawo? Można! ale czy trzeba? "ochrona gruntów rolnych", "interpretacja urzędnika", "falandyzacja prawa"... strasznie dużo górnolotnych i medialnych stwierdzeń, a czy nie prościej by było żeby nasze podziały nie były uzależnione od przeznaczenia gruntu? Jaka to różnica czy grunt jest rolny, nierolny, mieszany czy jednolity? Właściciel ma fantazję, żeby mieć 15 działek to niech ma! ja mu mogę podziały i połączenia robić nawet co tydzień. A wystarczyłoby, żeby to PRZEZNACZANIE gruntów na cele nierolne i nieleśne było obwarowane ograniczeniami. Jeśli właściciel ma potrzebę rozdzielenia gruntów na drobniejsze fragmenty to jaki urząd ma prawo mu zarzucać, że nie jest to uzasadnione gospodarczo? Dlaczego urzędnik chce być mądrzejszy od obywatela i robić mu na siłę dobrze? A czy te drobniejsze części będzie można przeznaczyć na jakieś inne cele to powinno wynikać z ustalenia z gminą.
  
 1 
c.d. MPZP dla całego kraju ułatwiał by życie, ale w formie bardzo ogólnej, a nie z zapisami czy można mieć elewację koloru lilaróż, a dach to musi być dwuspadowy. Przeznaczenie gruntu może i musi się czasem zmieniać, ale w tym kraju to czy można wydać decyzję o przeznaczeniu gruntu na cele nierolne pośrednio wynika z tego jaką powierzchnię chcemy "odrolnić". Stąd później dzieli się po to żeby w drugim etapie zrobić odrolnienie małej części, bo dużej nie można. Logika i konsekwencja wymagałaby przepisu, który sam nie pozwala się obejść. Jeśli mamy RIIIa to ona jest chroniona i nie powinno mieć znaczenia czy dotyczy to 1000 m2 w środku kompleksu czy całego 1ha.Albo ją chronimy albo nie zawracamy głowy.Ludzie nie są głupi.Nie będą dzielić jeśli im to nie przyniesie dochodu.Jeśli z dostępnego ogólnie dokumentu będzie wynikało, że nie będzie tego mógł sprzedać jako B to nie będzie dzielił działek, nieruchomości czy co tam innego posiada.
  
odp: można skomplikować prawo? Można! ja się z tym generalnie zgadzam, procedury podziału działek to nie jest metoda ani na zapewnienie ładu przestrzennego, ani na ochronę gruntów rolnych. To wszystko jest wręcz komiczne, jak popatrzymy na tereny w atrakcyjnych lokalizacjach, w górach, nad morzem, nad jeziorami - ilu jest majętnych "rolników", którzy budują pseudosiedliska i rezydencje, na dodatek płacąc minimalne podatki. Gdy patrzymy na nieład i szpetotę naszych miast i wsi. Gdy ciągle kombinujemy, jak przepchnąć podział na zasadach szczególnych. Ja więcej podziałów robię z art. 95 itd niż normalnych na mpzp, o czymś to świadczy. A może ten stopień komplikacji odpowiada wielu osobą żyjącym z doradztwa i administrowania tym wszystkim, jak w podatkach?
  
odp: odp: można skomplikować prawo? Można! Prawie jak w podatkach. Prawie, bo doradcy podatkowi to prywatne firmy zarabiające całkiem godziwe pieniądze, a jakoś nie słyszę ostatnio o hossie w geodezji.
  
odp: odp: można skomplikować prawo? Można! a widzisz, ja wiem o kilku dużych firmach, co i w geodezji sobie radzą. Prawie niczym duże biura rachunkowe, optymalizujące podatki dla korporacji. Oczywiście nie ta skala. Bo oni pracują na procent od wypracowanego zysku dla firmy. Nie jak geodeci, których praca nie ma związku z wartością inwestycji czy nieruchomości (związek jest, gdzieś na poziomie promili). Ale wiem o paru osobach, które dobrze sobie radzą na trójstyku urząd-sąd-prywatna firma. Dla zwykłych geodetów komplikacje systemu to taka sama frajda jak komplikacje podatkowe dla zwykłej księgowej, obsługującej drobne firmy. Wracając do tematu tak naprawdę nie wiem (mądrzejsi ode mnie pisali to prawo), czy to najlepsza metoda. Działa słabo, ale co zadziała lepiej? Np. ograniczanie zabudowy w pasie 100m od jeziora skutkuje wysypem paskudnych przyczep nie-budynków w krajobrazie. Ani to ładne, ani z tego podatek. Gdyby pozwolić dzielić te tereny na 5-10a działki, ale bez prawa zabudowy, byłoby tego śmiecia tylko więcej.
  
Podziały rolno-nierolne Jeżeli działka ma mieszany charakter użytku (rolny i nierolny) to istotne znaczenie ma ukształtowanie projektowanego podziału. Jeżeli w wyniku podziału nowoprojektowana granicą "tnie" wyłącznie użytek rolny i nie dochodzi do wydzielenia działki rolnej poniżej 0,3 ha to nie stosuje się ustawy o gospodarce nieruchomościami. Nie dochodzi bowiem do podziału gruntu nierolnego a użytek nierówny pozostaje "nienaruszony". Jest na to kilkanaście wyroków NSA. Żaden przepis wprost tego nie reguluje, pozostaje zatem wykładnia, a ta jak wiadomo bywa różna, ale moim zdaniem ta opisana tu przeze mnie jest najbardziej przekonujące.
    2 
 7 
odp: Podziały rolno-nierolne nierolny oczywiście a nie nierówny
  
odp: Podziały rolno-nierolne Ale co w sytuacji opisanej przeze mnie: mamy przed podziałem działkę 1 ha, w tym: 0.20 B, 0.80 R. Po podziale w jednej działce samo 0.60 R i w drugiej 0.20 B z resztą 0.20 R. Czy to 0.20 R w działce to działka gruntu rolna (nieruchomość gruntowa wg definicji z ustawy) mniejsza od 0.30 ha? O czym my mówimy, o działkach ewidencyjnych czy konturach użytków w działkach? Bo naprawdę, miałem przypadki, gdy podobnego podziału nie chciało zatwierdzić ani starostwo jako rolnego, ani gmina jako nie rolnego. A najgorzej jest, jak np. wz na kilka budynków dotyczy tylko części działki rolnej i nie obejmuje np. kawałka lasu czy III klasy, jak pisał neutralny. I nie da się zgodnie z wz tego podzielić, trzeba wybudować budynki i kombinować z art. 95.
  
 1 
odp: Podziały rolno-nierolne Gary, może przywołaj kilka wyroków. Co innego gdy działka jest rolno leśna a co innego jak pisze rozmarzony, gdy część jest nierolna i nieleśna, oznaczona np. jako B, Bp, a nawet W. Wg mnie nieistotne jest jak piszesz 'cięcie' granicą użytku rolnego. Istotne jest to czy dzielisz nieruchomość rolną. Od tego wyszedł WSA.
  
 1 
odp: odp: Podziały rolno-nierolne Jeżeli dzielisz działkę w taki sposób, że kształtujesz odnowę granice wyłącznie na gruncie rolnym to przecież nie dzielisz gruntu nierolnego, a tylko dla takiego gruntu ustanowiono obostrzenia wynikające z ugn. Taki był cel ustawodawcy, te gruntu chciał w pewien sposób chronić. Trzeba tu mieć na uwadze właśnie ten cel, a nie tylko odwoływać się do literalnegi brzmienia przepisu, które zresztą nie jest jednoznaczne, a nie ma definicji działki rolnej. Skoro nie tykasz użytku nierolnego to co nie dzielisz, nie dzielisz więc tego czego dotyczą obostrzenia ugn. I tak do tego należy podchodzić. A że zdania są podzielone? Cóż. Jest jeszcze w kpa przepis, który mówi, że niejasności w normie prawnej należy interpretować na korzyść strony czyli w tym przypadku właściciela gruntu. Skoro nie ma jednoznacznej normy, która ograniczałaby taki podział jakiego chce właściciel - a prawo własności jest chronione w Konstytucji - to nie należy takiego podziału blokować czy wymuszać inny.
    1 
 1 
Jejku, Gary nie masz racji. To że doszedłeś do Konstytucji tylko to potwierdza.Zrobiłeś taki podział o którym było pisane? W ugn jest jasno,podziały w trybie ugn nie dotyczą nieruchomości przewidzianych na cele rolne i leśne, albo przy braku planu wykorzystywanych na takie cele przy pow działek ponad 0,3000ha. Przepis nie stanowi o działkach rolnych i dlatego nie ma takiej definicji.NIE MA ZNACZENIA JAK TWORZYSZ GRANICE PROJEKTOWANE. Aby był podział rolny bezdecyzyjny musi być spełniony warunek opisany powyżej. Z reguły starostwo chce zaświadczenia z gminy,że planu miejscowego nie ma albo wypisu że teren jest rolny/leśny. Jak nie ma planu to patrzą na egib. Jak tak jest użytek nierolny/nieleśny nie przepuszczają podziału.A norma kpa o której piszesz dotyczy sprawy o nałożenie na stronę obowiązku lub odebranie stronie uprawnienia. Jaki to ma związek z podziałem rolnym/leśnym zwłaszcza, że nie ma tutaj postępowania administracyjnego? PS. Prośba o wyroki jak rozumiem pozostała niezauważona?
  
 1 
odp: odp: Podziały rolno-nierolne @neutralny, i tak, i nie... bo UGN w żadnym miejscu nie odnosi się do działek ewidencyjnych, tylko uporczywie posługuje się pojęciem działki gruntu itd. "Ilekroć w ustawie mowa o:działce gruntu ? należy przez to rozumieć niepodzieloną, ciągłą część powierzchni ziemskiej stanowiącą część lub całość NIERUCHOMOSCI GRUNTOWEJ" oraz: "NIERUCHOMOŚCI GRUNTOWEJ ? należy przez to rozumieć GRUNT wraz z częściami składowymi...". No i to: "chyba że dokonanie podziału (...) spowodowałoby wydzielenie DZIAŁEK GRUNTU o powierzchni mniejszej niż 0,3000 ha." Działek gruntu! W "moim" przypadku wydzielana z nieruchomości bedzie działka gruntu rolnego większa od 0.30ha. W nieruchomości pozostaje działka gruntu rolnego mniejsza od 0.30ha będzie w raz z działką gruntu zabudowaną w jednej działce ewidencyjnej, w dotychczasowej nieruchomości (w tej samej KW). Czyli: ponieważ nie WYDZIELAM z nieruchomości działki gruntu rolnej mniejszej od 0,30ha ani żadnej innej działki poza rolną, to podział może być rolny!
  
odp: odp: Podziały rolno-nierolne Ja zakładam także, że ustawodawca to jednak mądry ktoś, kto wie, co pisze i jest wykształcony w prawie oraz w dziedzinie, której prawo stanowi. Skoro używa określenia "wydzielenie" a nie "podzielenie" to sądzę, że robi to świadomie i ma na myśli definicję np. ze słownika (sjp.pwn.pl): "wydzielić ? wydzielać 1. dać komuś należną, zwykle niewielką część czegoś, 2. oddzielić coś, co wchodziło w skład większej całości". Nie ulega dla mnie wątpliwości, że w głównej sprawie tego wątku wyrok jest słuszny, bo wydzielono grunty o charakterze mieszanym. Ale w przypadku jak "mój" nic takiego nie zachodzi. Niech się martwi notariusz (co weźmie więcej kasy od geodety być może), jeśli właściciel mnie np. oszukał i do sprzedaży i wydzielenia pójdzie z działką ewidencyjną, w której jest użytek B i R a nie samo R.
  
odp: odp: rozmarzony Twój przypadek tylko z innej strony : masz działkę rolno-nierolną o powierzchni 0,5 ha, zgodnie z tym co mówisz można zrobić taki podział, żeby te 0,5 ha podzielić na 0,15 i 0,35, z czego to 0,35 jest wyłącznie rolne. i tłumaczyć Twoim tłumaczeniem, że podział wybitnie rolny i wydzielono kawałek pola o pow. powyżej 0,30 ha, co z tego że reszta co została jest mniejsza i nijak definicji gruntu ornego nie spełnia... tak poza tym rolnik jesli jest rolnikiem to ma grunty zabudowane "Br", a nie "B". użytek "B" sugeruje nierolnika, który nabył kawałek pola, ale nie ma zamiaru go obrabiać, a użytek "R" na jego działce został ze tak powiem "w spadku"... deweloperzy czekają na takie rozwiązania, to nie jest problem 10 ha pola podzielić na 20 działek po 0,5 ha (jest cały czas więcej od 0,3 ha) i potem zrobić to co opisałem wyżej.. i wszystko niby zgodnie z prawem.. gdzie więc ta ochrona gruntów rolnych i lesnych?
  
Podział Panowie, nie ma co próbować wywodzić rozwiązania tego problemu wprost z treści przepisów ugn, bo on jest tak sformułowany, że wykładnia językowa do niczego nas nie doprowadzi. Ustawodawca nie rozwiązał problemu działki czy jak kto woli nieruch. o mieszanym użytku, bo jest położona i na gruntach rol. i nierolnych. I nie jest to wynik geniuszu ustawodawcy, tylko tego, że autorzy projektu ustawy nie pomyśleli, że takie sytuacje występują. Przepisy nie dają zatem jasnej odpowiedzi jak postąpić. A ja mam wrażenie, że u organów tok rozumowania jest taki: nie wiadomo czy do takich przypadków stosować ugn to na wszelki wypadek stosujmy. A podejście powinno być dokładnie odwrotne. Nie wiadomo czy stosować ugn to wybierzmy rozwiązanie korzystniejsze dla właściciela. Jeśli podział nie dotyczy użytku nierolnego na działce mieszanej, to jest nie dzieli takiego gruntu, to ustawy ugn nie stosujmy. To jest bardzo proste rozwiązanie i odpowiada celowi ustawy - uregulowaniu podziałów gruntów nierolnych
  
 1 
odp: odp: Podziały rolno-nierolne Willis, opisałeś prawie dokładnie mój przypadek, tylko z 1 ha zrobiłeś 0,5ha, ale to to samo. jest mnóstwo sytuacji, gdy ktoś nabył większą działkę rolną < od 1ha ale wyłączył z produkcji rolnej tylko część pod budowę. Albo przestał być rolnikiem, została mu tylko ta jedna działka. Ale właśnie chce sprzedać te 0,35ha ROLNIKOWI, kóry niestety nie jest sąsiadem, ale nie pod budowę. No i ochrona gruntów rolnych w takim wykonaniu polega na tym, że ma wystąpić o warunki zabudowy!? Albo zastosowac art. 95 - bo jest niezależny od mpzpz, wz, w dużym domyśle od użytków także? Ale przede wszystkim: mamy działać zgodnie z prawem. A dopóki ktoś nie zmieni UGN i nie ujednolici definicji, jest to co napisałem zgodne z prawem. Tylko mnie taki podział nie przejdzie, ale jak weźmie to kolega z gminy albo ze starostwa, to bez problemu to pójdzie. Bo niestety można sobie interpretować i dochodzić intencji ustawodawcy, falandyzować prawo dla swoich potrzeb. Nie takie rzeczy widuję w operatach.
  
Neutralny Ja podziałami zajmowałem się przez ponad 10 lat, ale nie jako geodeta, tylko jako członek sko. Orzekaliśmy wielokrotnie w sprawach podziałów jako organ odwoławczy i kierowaliśmy się właśnie takimi zasadami. Ale mam świadomość, że poglądy są rozbieżne, że moi koledzy z innych kolegiów orzekali inaczej. I pewnie dalej tak będzie, dopóki ustawodawca nie poprawi tych przepisów, które wbrew Twojej wierze pokładanej w zachować ich twórców, są niefortunnie i niejasno napisane. Podobnie zresztą jak ustawa Pgik, która jest pod względem legislacyjnym koszmarnym knotem. Obiecuję Ci, że jak znajdę trochę czasu to poszperam za tymi wyrokami, bo na bank takie były, ale nie ma ich teraz pod ręką pod kilku lat nie zajmuje się już orzekaniem w sko. A co do tego k.p.a odmowa ujawnienia podziału rolnego w egib, dokonywana decyzją i wskazywanie konieczności uruchomienia dodatkowej procedury przez własciciela nieruchomości dotyczy sfery praw i obowiązków strony, więc jak najbardziej znajduje zastosowanie
  
odp: odp: rozmarzony 2 Twoja sprawa wydaje się więc ustawowo nierozwiązywalna, bo jest mocno interpretacyjna, ustawa ma za zadanie nadać kształt jakiejś ogólnej jednej procedurze rozwiązywania wszystkich problemów z działkami rolno-lesnymi, a to jest praktycznie niemozliwe, bo nie ma dwóch takich samych działek i spraw. ustawa ma tez zadanie ochronę tych gruntów przed np. zakusami chociażby nieuczciwych deweloperów, którzy tanie grunty rolne zgodnie z ustawą ale sprytnymi "obejściami" przekształcaliby w pod zabudowę.. owszem, niech sobie przekształcają, ale niech jest nad tym jakaś kontrola, bo pieniądz rządzi światem. historycznie i geograficznie jesteśmy krajem raczej rolniczym, ktoś zdecydował że np. stawianie wszędzie osiedli nie służy krajowi i obywatelom. trudno każdy indywidualny przypadek opisać w ustawie, od tego są urzędnicy żeby ewentualnie interpretować w zgodzie z przepisem i interesem państwa, a potem dopiero strony.. czasem ten interes jest mylnie postrzegany, ale na to już nie mamy wpływu.
  
Do Willis Lubię takie dyskusje, ale nie zgodzę się z Tobą. To, że ktoś ma użytek B nie robi z niego nierolnika. Taka definicja B/R obecnie Br była i upadła, a i tak odnosiła się do istnienia gospodarstwa a nie kwestii rolnika. Czasami bowiem było i tak, że rolnik przepisał działkę na dziecko, na której wybudowało ono budynek mieszkalny i dostało B, bo nie było rolnikiem. Teraz odziedziczyło albo dostało w darowiźnie gospodarstwo, ale działka nie spełnia definicji Br ? nie ma budynku rolnictwa itp. Zatem B nie sugeruje nierolnika.
  
Do Gary. Widać w wypowiedziach,że jesteś zaznajomiony z tematem,ale od strony powiedzmy formalistycznej.Jako praktyk nie rozumiem tej zasady, że jak granica projektowana tnie tylko tereny rolne/leśne i jest zachowany warunek powierzchniowy to mamy podział rolny nieruchomości rolnej.WSA też temu przeczy jako instancja ponad SKO. Dla mnie geodety przy z wykonywaniu projektów podziałów regulacja jest taka jak pisałem. Albo dzielimy nieruchomość rolną/leśną w mpzp., przy braku planu mającą takie użytki, albo nieruchomość nierolną. No i w mojej ocenie przepis kpa o którym pisałeś jest nie do wykorzystania w sprawie o wprowadzenie projektu podziału do egib. Problem jest dużo szerszy. Uważam, że jeżeli działki po podziale mają więcej niż 0,3000ha rolnego to podział powinien być rolny (przy mpzp rolne albo brak mpzp).Teoretycznie istnieje możliwość,że mamy działkę 0,6002ha i na tym 0,0500ha to B,a w planie tereny rolne, albo planu brak.Póki B nie zmieni na Br to nie ma podziału.Bareja z tego wychodzi.
  
a tam, nie można, nie da się... A na Mazurach 20-kilku latek rzekomo właściciel wyciął całą wyspę zalesioną w pień i się smieje:-)
  
 1 
UUUuuUUUU Dyskutujemy o tym kompletnie pomijając, że ten przepis jest kompletnie bez sensu i nie ma to żadnego wpływu na ład przestrzenny czy cokolwiek innego. Wygląda to tak jakby przepisy były po to żeby ... być. Bez względu na sens ich istnienia. I o to tu powinno chodzić. Obywatel ma mieć łatwo i prosto.
    1 
 5 
par.93 pkt 3a No po coś ten paragraf powstał i geodeta mógł z niego skorzystać. Z drugiej strony jeśli granica podziału nie przecinała terenu przeznaczonego w mpzp pod drogę to podział powinien być ujawniony!
    1 
 1 
odp: par.93 pkt 3a Z treści wynika chyba że podział był tak zrobiony że część drogową również dzielił na dwie części
  
 2 
SELECT c.id_comment,c.id_user,c.subject,c.text, c.id_table, c.id , c.rate, c.rate_minus, c.rate_count, c.rate_count_minus ,COALESCE(c.nick,c.created_by_readonly) as nick,c.IP,c.created_on_readonly, c.id_administrator, c.id_user,u.is_trusted , count(c2.id_comment) as childs FROM zzz_comment c left join zzz_user_nick u on c.id_user=u.id_user_nick left join zzz_comment c2 on c.id_comment=c2.id_parent and c2.is_visible=1 where 1=1 and c.is_visible=1 and c.id_table='3' and c.`id`='33149' and c.id_parent='107641' group by c.id_comment,c.id_user,c.subject,c.text, c.id_table, c.id , c.rate, c.rate_minus, c.rate_count, c.rate_count_minus ,COALESCE(c.nick,c.created_by_readonly),c.IP,c.created_on_readonly, c.id_administrator, c.id_user,u.is_trusted order by c.created_on_readonly
Out of resources when opening file './01393027_geo/zzz_comment#P#p8.MYD' (Errcode: 24)



zobacz też:

Co wolno WINGiK-owi podczas weryfikacji pracy geodezyjnej? [wyrok WSA]

Aż ponad cztery lata trwało rozpatrywanie przez różne instancje pewnej...

Czy 8 tys. zł za pomiar 2 punktów to za dużo? [wyrok WSA]

Gmina nie powinna bezkrytycznie akceptować oferty geodety na przeprowadzenie...

WSA wyjaśnia, jak uzasadnić negatywny protokół weryfikacji

Dokładność i precyzja przy weryfikacji prac geodezyjnych ma niebagatelne znaczenie...

Co może zrobić geodeta, gdy PODGiK odmawia etapowania?

Czy w sytuacji, gdy starosta odmówi etapowania pracy geodezyjnej, jej wykonawca ma...


wiadomości

TPI

Centrala Warszawa tel. (22) 632 91 40 warszawa@tpi.com.pl Biuro Gdańsk tel./faks (58) 320 83 23 gdansk@tpi.com.pl Biuro Wrocław tel./faks (71) 325 25 15 wroclaw@tpi.com.pl Biuro Poznań tel./faks (61) 665 81 71 poznan@tpi.com.pl Biuro Kraków...

Centrum Serwisowe NaviGate
KRAKÓW

Centrum Serwisowe NaviGate wykonuje serwis odbiorników GNSS, kontrolerów, niwelatorów i tachimetrów marki Trimble, Spectra Geospatial, Nikon, Sokkia, Leica, Topcon, CHC, Geomax oraz dronów i sensorów marki DJI Enterprise. Naszym Klientom zapewniamy...
    poprzedni miesiąc następny miesiąc
ponwtśroczwpiąsobnie
123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930
strzałka w dółnadchodzące wydarzenia
2025-04-03 | OSTRÓW WIELKOPOLSKI
25 KALISKA KONFERENCJA NAUKOWO-TECHNICZNA
Tegoroczna konferencja „25 Kaliska Konferencja Katastralna – od analogu przez...
więcej
2025-04-07 | ON-LINE
Otwarte seminarium nt. wykorzystania danych Copernicus
Centrum Badań Kosmicznych PAN oraz Instytut Geodezji i Kartografii zapraszają na seminarium on-line...
więcej
2025-04-14 | WARSZAWA oraz ONLINE
Wykorzystanie wieloźródłowych danych przestrzennych oraz metod wizualizacji wyników pomiarów
„Wykorzystanie wieloźródłowych danych przestrzennych oraz metod wizualizacji wyników pomiarów...
więcej
2025-04-14 | ON-LINE
Zieleń w planowaniu przestrzennym i procesie rewitalizacji - uwarunkowania prawne
Spotkanie przeznaczone jest dla przedstawicieli gmin z terenu całego kraju. Program webinarium:...
więcej
2025-04-25 | POZNAŃ
Geograficzne aspekty badań nad krajobrazem, turystyką i rekreacją oraz planowaniem przestrzennym
Konferencja naukowa pt. Geograficzne aspekty badań nad krajobrazem, turystyką, rekreacją oraz...
więcej
2025-04-28 | KRAKÓW
XIX Ogólnopolska Konferencja Studentów Geodezji 2025
W dniach 28–29 kwietnia 2025 r. na Uniwersytecie Rolniczym im. Hugona Kołłątaja w Krakowie...
więcej
strzałka w dół zobacz pozostałe
Galileo pomaga stworzyć ekologiczne fajerwerki
play thumbnail
czy wiesz, że...
strzałka w dół Czy wiesz, że...
Polska rozciąga się w kierunku północ-południe na 649 km, a w kierunku wschód-zachód na 689 km?
następny
strzałka w dółGeoludzie
Zofia Więckowicz (1946-2024)

Zofia Więckowicz (1946-2024)
Zofia Więckowicz urodziła się 30 kwietnia 1946 r. we Wrocławiu. W rodzinnym mieście ukończyła studia w ówczesnej Wyższej Szkole Rolniczej we Wrocławiu (obecnie UPWr), uzyskując dyplom magistra inżyniera geodezji urządzeń rolnych (1969 r.). Stopień...
więcej

strzałka w dółGeodaty
1964
Wystrzelenie przez USA pierwszego geodezyjnego satelity nawigacyjnego systemu Secor.
następny

© 2023 - 2025 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji: geoforum@geoforum.pl

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
geoforum@geoforum.pl
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS

RODO
polityka prywatności
mapa strony
kontakt
reklama