|2022-03-01|
Mapy
Mapy Google narzędziem w walce z rosyjską propagandą
Śledząc wyłącznie przekaz rządowych mediów, wielu Rosjan nie ma szans dowiedzieć się, że ich kraj prowadzi właśnie inwazję na Ukrainę. Grupa hakerów Anonymous zaproponowała, by dotrzeć do nich przy użyciu internetowych map.
Anonymous to globalna i zdecentralizowana grupa aktywistów, która wykorzystuje swoje umiejętności hakerskie do walki z korupcją, ograniczaniem wolności obywatelskich czy cenzurą. Jako cel ataków obierają nie tylko rządy różnych państw (w tym Stanów Zjednoczonych czy Chin), ale także firmy czy związki wyznaniowe (choćby scjentologów).
Po inwazji na Ukrainę na ich celowniku znalazł się (po raz kolejny zresztą) rosyjski rząd. Hackerzy Anonymous twierdzą, że od ubiegłego tygodnia udało im się zablokować nawet 1,5 tys. rosyjskich i białoruskich stron – zarówno rządowych, jak i komercyjnych.
Ale we wczorajszym wpisie na Twitterze Anonymous wyszli z inicjatywą skierowaną nie tylko do osób posiadających umiejętności informatyczne. By z informacją o tym, co się dzieje w Ukrainie, dotrzeć do zwykłych Rosjan, proponują, by na Mapach Google dodawać recenzję różnego rodzaju punktów usługowych w różnych częściach Rosji – restauracji, sklepów itp. Opinia taka – radzą Anonymous – powinna zawierać krótki opis sytuacji w Ukrainie.
Krótki przegląd Map Google dla Rosji pokazuje, że inicjatywa spotkała się ze sporym odzewem, choć jej efekty widać tylko lokalnie. Wprawdzie znalezienie tego typu opinii w lokalach w Moskwie nie stanowi większego problemu, to już np. w Petersburgu pojawiają się one (na razie) bardzo sporadycznie – podobnie sytuacja wygląda w mniejszych rosyjskich miastach.
Rodzi się ponadto pytanie, na ile taka akcja może być faktycznie skuteczna. Jak w komentarzach na Twitterze zwracają uwagę internauci, akurat Mapy Google nie są w Rosji szczególnie popularne. Zdecydowanie większe grono użytkowników ma za to rosyjski serwis Yandex. Poza tym firma Google nie kryje, że wdrożyła automatyczne algorytmy, których zadaniem jest wychwytywać i kasować wszelkie niemerytoryczne recenzje. Mechanizmy te są wyczulone chociażby na masowe dodawanie niskich ocen do wizytówki danego obiektu.
Drodzy Czytelnicy! By przeciwdziałać hejtowi i dezinformacji, redakcja portalu Geoforum.pl postanowiła zablokować możliwość komentowania wiadomości związanych z rosyjską agresją na Ukrainę
JK
|