Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.
2021-10-14 | Geodezja, Prawo

W Sejmie o ograniczaniu biurokracji w geodezji

W ostatnią środę (13 października) sejmowa Komisja Nadzwyczajna ds. deregulacji rozpoczęła swoje merytoryczne prace. Podczas posiedzenia mowa była m.in. o barierach biurokratycznych w geodezji.


Ilustracja: W Sejmie o ograniczaniu biurokracji w geodezji

Komisja ds. deregulacji działa w Sejmie już od blisko dekady. Decyzję o jej reaktywacji posłowie podjęli w lipcu br. Podczas środowego posiedzenia jej przewodniczący Bartłomiej Wróblewski (PiS) zapewnił, że celem tego gremium będzie ułatwianie życia zarówno przedsiębiorcom, jak i obywatelom poprzez ograniczanie biurokracji oraz eliminowanie niespójnych i nielogicznych przepisów. Podkreślił jednocześnie, że komisja chce inicjować w tym zakresie ambitne zmiany w prawie, a nie propozycje, które będą utrzymywać „business as usual”.

Podczas posiedzenia głos zabrał m.in. Marcin Kostrzewski z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Geodetów (OZZG). W swoim wystąpieniu podkreślił, że problemy, jakie napotykają wykonawcy prac geodezyjnych, dotykają nie tylko ich samych, ale również inwestorów i zwykłych obywateli. Zauważył, że choć geodeci są często nazywani hamulcowymi procesu inwestycyjnego, to wina nie leży po stronie ich, ale administracji.

Jako najbardziej problematyczne wąskie gardło w geodezyjnych procedurach urzędowych przedstawiciel OZZG wskazał weryfikację prac. Czynność ta przeciąga się niekiedy nawet do kilku miesięcy, co istotnie opóźnia oddawanie gotowych inwestycji do użytku. A procedury mogą być jeszcze dłuższe, gdy geodeta otrzyma negatywny protokół weryfikacji. Marcin Kostrzewski podkreślił jednocześnie, że weryfikacja ma obecnie taką formę, że mimo posiadanych uprawnień zawodowych wykonawca ma znacznie słabszą pozycję od urzędnika.

– Uważamy, że w kwestii weryfikacji istnieją duże możliwości deregulacji i mamy już gotowe propozycje, które mogą znacząco usprawnić inwestycje – stwierdził przedstawiciel OZZG. – Powiatowe ośrodki dokumentacji geodezyjnej powinny być rodzajem biblioteki czy archiwum, a nie, tak jak obecnie, organu nadzorczego – podkreślił.

W odpowiedzi na to wystąpienie przewodniczący komisji Bartłomiej Wróblewski zauważył, że upraszczanie procesu inwestycyjnego jest jednym z celów rządowego programu „Polski Ład”. Podkreślił jednocześnie, że obecnie wiceministrem rozwoju odpowiedzialnym za sprawy budownictwa jest Piotr Uściński – osoba, która jest przekonana do idei deregulacji. – Prosiłbym o jak najszybsze złożenie w komisji państwa propozycji, które my następnie skierujemy do ministerstwa i postaramy się je przekonać, aby jak najsprawniej włączyło je do rządowego projektu upraszczania procesu inwestycyjnego – podsumował przewodniczący komisji.

Nagranie z posiedzenia komisji


Chcesz być na bieżąco z wydarzeniami w geodezji i kartografii? Zapisz się na newsletter!

Jerzy Królikowski


«« powrót

Udostępnij:
udostępnij na Facebook
   

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

LITOŚCI Te przepisy nic nie dają w ośrodkach dalej kontrole trwają dłużej niż mówią artykuły. Co z tym zrobić??? Brak skuteczności GGk w tym zakresie.
  
chyba zapisze się do OZZG :-) organizujecie może w ramach związku jakieś "szkolenia" żeby można się było poznać i zintegrować ?
    1 
 3 
Najpierw zderegulujcie KODGIKi i całe PKP SA
  
 7 
odp: Najpierw zderegulujcie co prawda to prawda-wykonanie mdcp na kolei to co najmniej pół roku-co najmniej!!! A jak trzeba uzgadniać z branżami to po całej Polsce i mimo że w trakcie uzgodnień spółki pkp nie stwierdzą zmian to każda kasuje za uzgodnienie kilkaset zł za nawet niewielki zakres uzgodnienia. Czyli jest tak-uzgodnić przebieg sieci ze spółkami w obrębie pkp musi geodeta, wysłanie wniosków do spółek z prośbą o uzgodnienie-geodeta, w ośrodku dokumentacji pkp geodeta musi nanieść często na uwaga!!!matrycę!!! mapy kolejowej zmiany które stwierdził w wyniku pomiaru nanośnikiem prostokątnym i wrysować rapidografem. No tak to my tego pendolino nie dogonimy, a mamy już przecież XXI wiek chyba?
  
 5 
odp: odp: Najpierw zderegulujcie po ostatnich zmianach w Podgikach tragedii nie ma, za KODGIKi to prawdziwa masakra. Wstrzymują każda inwestycje a załatwić w większości można coś tylko za $$$. Czy jakaś organizacja geodezyjna weźmie się w końcu za KODGIKi ?
  
 6 
A zrobić tak Aby uciszyć cały ten zgiełk proponuję w najbliższej nowelizacji Pgik dodać Art. 43a w brzmieniu : 1.Osoby wykonujące samodzielne funkcje w dziedzinie geodezji i kartografii w zakresach, o których mowa w art. 43 pkt 1do 5 otrzymują wykonują funkcję mierniczego uprawnionego, 2. Osoby wykonujące samodzielne funkcje w dziedzinie geodezji i kartografii w zakresie , którym mowa w art. 43 pkt 6 otrzymują wykonują funkcję kartografa uprawnionego, 3. Osoby wykonujące samodzielne funkcje w dziedzinie geodezji i kartografii w zakresie , którym mowa w art. 43 pkt 7 otrzymują wykonują funkcję fotogrametry i teledetekty uprawnionego. 4. Osoby , o których mowa w art. 43 a pkt 1-3 mogą używać okrągłej pieczęci zawierającej tytuł funkcji, imię i nazwisko oraz numer uprawnień nadanych przez Głównego Geodetę Kraju. Można dyskutować nad formą zapisu, ale dla mnie proste.
    6 
 7 
Per analogiam Budowniczy na podstawie Rozp. Prezydenta Rzeczpospolitej o ?prawie budowlanem i zabudowaniu osiedli? z dnia 16 lutego 1928r , a obecnie technik inżynier, mgr inż. budownictwa z uprawnieniami wykonawczymi na podstawie Prawo budowlane z 24.10.1974r . Mierniczy przysięgły na podstawie ustawy z dnia 15 lipca 1925 r. o mierniczych przysięgłych, a obecnie geodeta uprawniony na podstawie ustawy PGiK. Geometrzy przysięgli otrzymywali tytuł mierniczego z urzędu , a egzaminu zwolnieni byli profesorowie politechniki i urzędnicy który pracowali w urzędach związanych z miernictwem. Egzamin składali przed wojewodą, i odpowiadali przed wojewodą . Panowie weterani próbują stworzyć coś nowego , a w zasadzie chcą powrotu do dawnej nomenklatury dla geodetów uprawnionych , domagając się nowych elementów takich jak składanie przysięgi, kancelarie, przyjmowanie do zawodu i wykluczanie z zawodu (szczególnie urzędników). Czy pozbawicie urzędników uprawnień. Polegniecie na art. 2 Konstytucji RP.
    1 
 8 
Per analogiam c.d. Dla mnie (po odsłuchaniu kilku spotkań) podobnie jak dla Pana prowadzącego spotkania zespołu to kłótnia, w której nie widzę możliwości konsensusu. Szkoda mi pracowników Rzecznika MSP, którzy poświęcają temu swój cenny czas.
  
 9 
respons Walczą żeby zrzucić pasożyta z pleców baranie. To takie proste. Hasło mierniczy wywołuje straszny ból #$%!!y u towarzystwa które umie mierzyć jedynie w porywach na monitorze no i czas do fajrantu na zegarze. Jak tak pogardzacie tymi bryczesami i gumofilcami to się od nich odpieprzcie i dajcie iść własną drogą a nie się ucapiliście jak tasiemiec uzbrojony.
    11 
 10 
odp: respons cała prawda o mierniczych z OZZG, tylko wyzwiska, zero merytorycznych argumentów.
    10 
 11 
odp: respons Jak chcecą iść własną drogą to niech idą. Nikt ich na siłę nie trzyma, proszę oddać uprawnienia geodezyjne i stworzyć własny zawód. A od geodetów niech się odczepią.
    7 
 11 
odp: odp: respons od jakiego zawodu? O czym Ty piszesz, niech się odczepią od geodetów? W całej europie nie ma takiego zawodu i co najwazniejsze w ogóle taka nazwa nie występuje a co dopiero mówić o o definicji. Geodeta to nazwa wprowadzona przez komunistów w 1952 po to by zlikwidować nawet wspomnienie o Mierniczych Przysięgłych i ich Kancelarii. I jak widać świetnie sie im to udało. Nie wiecie tego, że nawet Rosja zmieniła nazwę tego zawodu na zemlemier (????????). Nawet kraj spadkobierca CCCP postanowił przwrócić własciwą nazwę zawodu. To ten sam kraj w którym powstał ??????? ?????????? ???????? ? ??????????? (gławnoje uprawlenie geodezji i kartografii) tak skwapliwie skopiowane przez polskich komunistów i nadal kultywowany i podtrzymywany jako Główny Urząd Geodezji i Kartografii.
    10 
 6 
odp: odp: respons Mierniczy tak się wzbużył, że brakło mu pytajników. Ach te emocje, jeszcze zostały wykrzyknik. A ja proponuję buźki :):):):):)
    3 
 5 
odp: odp: respons szto słucziłas, geoforum nie panimaju cyrlicy ?
  
 2 
odp: odp: respons ale się mierniczy zagotował. to oddaj uprawnienia jak tak komuna ci zbrzydła.
    5 
 2 
OZZG, walczą, no właśnie o co? Czy ktoś z Was kiedyś obejrzał jakiś odcinek Kawyzmierniczym ? Żenada, brak profesjonalizmu, w zasadzie nie wiadomo o co im chodzi, cały czas tylko powtarzają "precz z Bierutem", a tak naprawdę sami za komuny dorwali się do koryta. Dostali za free uprawnienia i teraz wysuwają kolejne roszczenia. Aby jak najdłużej przy korycie. Brednie które tam wypowiadają, tego naprawdę nie da się słuchać. Nie mają pojęcia o geodezji, chyba że geodezją nazwiemy obsługę teodolitu lub złożenie operatu. Wstyd że taka delegacja reprezentuje Nasz zawód na szczeblu rządowym. Przepraszam nie Nasz, oni się nazywają Mierniczowie.
    13 
 13 
odp: OZZG, walczą, no właśnie o co? "sami za komuny dorwali się do koryta" "Dostali za free uprawnienia" to jest kłamstwo i uważaj bo możesz być pociągnięty do odpowiedzialności.
    12 
 5 
odp: OZZG, walczą, no właśnie o co? A czytałeś panel expertow w Przeglądzie Gie? Tam to dopiero jest zoo. SGP Sp. Zoo
  
 1 
może trzeba zlikwidować jednostki, pow działek niech będą do 10m kw, akty niech idą tylko do sądu..., zmiany po modernizacji czy klasyfikacji niech będą wprowadzane automatem...liczba zmian spada drastycznie. Ale już tak serio serio, to temat jest awykonalny, do póki Państwa wtrąca się do wszystkiego i udaje że nad czymś panuje. Mamy więcej rejestrów i więcej w nich tylko nieprawidłowości. Zmiana oznaczałaby wprowadzenie wolności gospodarczej, a obecnie jest raczej tendencja w całej UE lewicowa...więc biurokracji nie będzie mniej.
  
 4 
odp: może więcej wiary w rozum człowieka, a uda się
    1 
 3 
odp: może Czy przy obecnych cenach można dobrze zrobić robotę? Jak niska cena to wiadomo że gdzieś trzeba "przyciąć w trąbę"... ? hmm???
    3 
 1 
odp: odp: może Wojtku, jak się nie cenisz i nie znasz swojej wartości, to rzuć ten piękny zawód, albo przynajmniej zamknij swoją firmę i przycinaj w trąbę za granicą - może na Białorusi.
    1 
 4 
Drogi 07 Zdziwiłbyś się. Akurat znam Swoją wartość, ale wiem że kochana konkurencja niestety nie. Jak jesteś taki kozak to pochealnsie cennikiem...
  
ręka rękę myje Urzędnicy podnoszą larum, że jak nie będzie weryfikacji, to geodeci będą oddawać chłam do zasobu. Jednak pracując przy informatyzacji zasobu, zauważyłem, że to głównie urzędnicy robiąc fuchy, szli na skróty i to z ich "operatów", o ile w ogóle powstały, przebija się fuszerka, widać brak sprzętu i bazowanie (żeby nie powiedzieć "żerowanie" na zasobie, często zdezaktualizowanym. Liczy się kasa, a kolega wszystko przyklepie.
    3 
 12 
odp: ręka rękę myje Ta "praca przy informatyzacji zasobu" to rozumiem zaszczytna funkcja operatora skanera ?
    6 
 5 
odp: odp: ręka rękę myje Nie szydź. Było to tworzenie ewidencyjnych map numerycznych na podstawie operatów z zasobu. Ale przy obsłudze skanera też włączam myślenie.
    3 
 4 
odp: odp: ręka rękę myje Ewidencyjne mapy numeryczne to pojęcie całkowicie mi nieznane. Jakaś kolejna abstrakcyjna nazwa na coś co nazywa się inaczej ? Geodeta to mierniczy a ewidencyjne mapy numeryczne to.......
  
Demagogia? a zawód nie istnieje bo? Bo komuś zależy by nie powstał. Tyczenia i i nwentaryzacje, fakt jeden z łatwiejszych prac, lecz też dający możliwość do rozpostarcia skrzydeł urzędniczej wyobraźni w zakresie opisu uchybień i nieprawidlowosci. Demagogia? Życzę by kiedyś musiał Pan/Pani żyć z wykonawstwa. Złożyć skarge? Do jakiego organu? WINGIK? PODGiK, MODGiK, WINGiK, GUGIK wydają się być towarzystwem wzajemnej adoracji. Nawet jeśliby organ wyższej instancji chciał uznać rację skarżącego, to proszę mi powiedzieć jakie następują realne sankcje wobec skażonego? Chyba matczyne: oj, oj Stasiu idź do konta i przemysl swoje zachowanie, albo powiem ojcu..
    9 
 12 
odp: Demagogia? Idź chłopie do podstawówki bo takie sadzisz ortografy że zęby bolą. Jest zawód nazywa się geodeta i nikomu poza grupką fanów bryczesów to nie przeszkadza.
    6 
 10 
odp: odp: Demagogia? No to napisz "geodeto" gdzie w prawie geodezyjnym jest napisane kto to jest ten geodeta? Bo są dość precyzyjnie określone pojęcia Głównego Geodety Kraju, Geodety Powiatowego, wiemy z przepisów co to jest wykonywanie samodzielnych funkcji czy do czego są potrzebne uprawnienia zawodowe. Ale boicie się jak ognia napisania w przepisach wprost, co rozumiecie pod pojęciem geodeta. Boicie się nazwać ten zawód wprost. Ja wiem dlaczego, ale właśnie dlatego nie możecie twierdzić, że formalnie ten zawód istnieje i dlatego my możemy mówić i pisać, że zawodu nie ma. I zauważ "geodeto", że nie piszę o mierniczym, chociaż to pojęcie funkcjonuje na całym świecie (wymiennie z geometrą), ale o geodecie w rozumieniu naszego systemu prawnego. Ja wiem, że w odpowiedzi przeczytam pełną odmianę słów "bryczesy, onuce i gumofilce" ale to nie zmieni faktu, że nie masz (poza hejtem) nic do powiedzenia.
    6 
 8 
odp: odp: Demagogia? Sprawdź w słowniku języka polskiego. Najpierw słowo kąt, a potem geodeta, potem sprawdź swój tytuł na dyplomie, ja mam mgr inżynier geodeta. Nie mierniczy co pierniczy tylko geodeta. I żaden ujadający na forum bryczes nie będzie mi mówił że tego zawodu nie ma. Jeśli go nie ma, to nie masz [TEKST USUNIĘTY PRZEZ ADMINISTRATORA] wyższego wykształcenia.
    5 
 10 
odp: odp: Demagogia? Uuu... [TEKST USUNIĘTY PRZEZ ADMINISTRATORA] ujada :-). A nie mówiłem, że będziesz gadał o bryczesach. A co do meritum. Dzięki działaniu twojego mocodawcy dyplomami wyższych uczelni zawierającymi tytuł geodety to możemy sobie ściany tapetować. Nie dają żadnych praw jeśli chodzi o działalność w zakresie geodezji. Więc nie mów mi, że możesz wykonywać zawód geodety dlatego, że masz tytuł na dyplomie. Z tym tytułem to ani nie jesteś wykonawcą, ani osobą wykonującą samodzielne funkcje. W związku z tym ani nie zgłosisz żadnej pracy, ani nie podpiszesz wiążąco żadnego dokumentu. Zrozumiałeś już, że to słowo w odniesieniu do osób wykonujących konkretne czynności nie ma żadnego umocowania prawnego. A co do tego czy jesteś mierniczym, czy nie, to proste. Jeśli wykonujesz czynności uznawane w całym świecie za czynności mierniczego to będziesz tam nazywany mierniczym. I nawet jakbyś się totalnie zapluł krzycząc na innych, że są bryczesy, onuce czy gumofilce to tego nie zmienisz. Najwyżej uznają cię za czubka.
    12 
 7 
odp: odp: Demagogia? Byłem, jestem i będę nazywany geodetą. Mierniczy to grupa oszołomów z obrazkami z lat XX w tle.
    6 
 12 
odp: odp: Demagogia? Dobrze... już nie płacz. Tak... byłeś, jesteś, będziesz. Cały świat to oszołomy tylko Ty jesteś normalny.Teraz masz cukiereczka i idź się spokojnie bawić... nikt już nie będzie cię niepokoił.
    9 
 6 
odp: odp: Demagogia? Mama tak do ciebie mówiła ? To zrozumiałe a teraz idź do konta.
    5 
 6 
odp: odp: Demagogia? Konto to ja mam w banku internetowym więc nie muszę do niego chodzić... chyba, że ci chodziło o kąt .... ale rozumiem, że nie bo przecież masz słownik języka polskiego. ;-P
    6 
 6 
odp: odp: Demagogia? Przeczytaj co napisałeś pod nickiem Miś Koala w ostatnim zdaniu...... :)
    3 
 6 
odp: odp: Demagogia? Nigdy nie pisałem pod nickiem Miś Koala. Ale widocznie bez kłamstwa czy manipulacji nie potrafisz funkcjonować na tym forum. Można powiedzieć, że kłamanie i manipulowanie to twoja pierwsza natura. Nikogo to nie dziwi, taka jest natura hejterów. Udało wam się zrobić z tego forum szambo i wasi mocodawcy mogą na tej bazie prowadzić politykę dezinformacji i kłamstwa w szerszym zakresie niż tylko branżowy. Ok... przyjmuję to do wiadomości ale nie obiecuję, że nie będę o tym pisał. Szczególnie w tym celu żeby uświadamiać jakimi metodami walczycie o władzę i pieniądze waszych zleceniodawców. I jeszcze jedno, nie masz pojęcia co to znaczy być geodetą, mierniczym, nieważne jak to nazwiemy. Obrażasz ludzi którzy wykonują ten zawód, nieuznawany przez władzę i prawo, poniżany przez takie indywidua jak ty. Twoja arogancja zdradza cię bardziej niż nieudolność w tym co robisz.
    4 
 6 
odp: odp: Demagogia? Nie przypisuj mi swoich cech, [TEKST USUNIĘTY PRZEZ ADMINISTRATORA] i weź sobie cukiereczka. Tego też pewnie nie pisałeś możesz sobie pisać te swoje bajania ale nie zaczarujesz rzeczywistości. Mierniczych nie ma, zaś co do tytułu nie ty mi go nadawałeś i nie ty mi go będziesz odbierał.
    4 
 5 
odp: odp: Demagogia? Jeśli ciebie obrażałem to tylko dlatego, że próbowałem rozmawiać z tobą twoim językiem. Czyli tak naprawdę to sam się obrażałeś bo używając go powodowałeś adekwatną reakcję. Tytułu nie masz i nigdy nie będziesz miał bo pogardzasz geodetami i do głowy by ci nie przyszło żeby tak pracować. Jesteś tylko sprawnym hejterem który dość umiejętnie próbuje manipulować emocjami. Oczywiście ze szkodą dla tego forum i dla możliwości dialogu w ramach branży. Mierniczowie są na całym świecie, a prędzej czy później będą i w Polsce, bo degradacja naszej branży postępuje i kiedyś, ktoś, obudzi się i pogoni to całe towarzystwo dla którego teraz pracujesz. Powtórzę, nie masz nic twórczego do powiedzenia, grasz jedynie na emocjach i próbujesz odwrócić uwagę od rzeczywistych problemów bo te świadczą przeciw twoim mocodawcom. Mądry to zrozumie, głupiego ja i tak nie przekonam, czy nie nauczę.
    4 
 6 
Chłopaki, ośmieszą was klauni z PRL Czytam i mam nieodparte wrażenie, że biadoli jedna i ta sama osoba pod różnymi pseudo!!! Waldek, daj już spokój :-) hahahah. Ten sam język i składnia.
    1 
 10 
Narzekania c.d. Demagogia, demagogia i jeszcze raz demagogia. 1.Tyczenie i obsługa inwestycji bez zgłoszenia. 2.Inwentaryzacja obiektów budowlanych nie trwa rok. Przekaż "mierniczy" szkic wykaz współrzędnych plik aktualizujący bazy danych. Inwentaryzacja obiektów budowlanych to jeden z łatwiejszych asortymentów prac geodezyjnych. 3.Weryfikacja najdłużej 20 dni roboczych. Jak trwa dłużej to złóż skargę. Po pozytywnym wyniku weryfikacji , a nie po aktualizacji baz danych przez urzędnika, sam klauzulujesz "mierniczy" sobie mapę z wynikami inwentaryzacji (nie ma na niej żadnego czerwonego urzędowego stempla). Demagogia, demagogia i jeszcze raz demagogia "mierniczych", którzy pragną samorządu zawodowego dla zawodu, który nie istnieje.
    13 
 15 
odp: Narzekania c.d. Chyba nikomu nie chce się składać skarg
    3 
 5 
odp: odp: Narzekania c.d. kololego/kolezanko ??? jaki Ty bogaty jesteś a dlaczego w podartych łachach chodzisz , dziurawych skarpetach, kupujesz w biedronce/ludlu jeżdżąc tam gdzie 2 grosze są tańsze ziemniaki, co cwaniaczku. Po pierwsze budowa budynku nie raz trwa dłużej niż rok i dlaczego mama zgłaszać za każdym razem pracę geodezyjną, a na budowie większej inwestycji, po każdym miesiącu jak zrobisz szkic z rozliczeniem to też mama zgłaszać.
    6 
 5 
odp: Narzekania c.d. Tyczenie i obsługa inwestycji zazwyczaj połączona jest z inwentaryzacją obiektów budowlanych i trwać może różnie. Przy dużych zleceniach zawsze przekracza rok, a niejednokrotnie najprostszy dom jednorodzinny inwentaryzowany jest ponad rok (od pierwszego przyłącza do kompletacji dokumentacji do odbiorów).
    1 
 5 
odp: odp: Narzekania c.d. Nie widzę przeszkód. Wykonane przyłącze - zgłaszam-płacę za zgłoszenie-inwentaryzuję-po weryfikacji-podpisuję mapę. Trwa to góra dwa tygodnie. Rozliczam się z inwestorem/wykonawcą przyłącza za przyłącz. Pojawia się kolejny przyłącz robię to samo. Na koniec budynek. Robię dokładnie to samo co wcześniej. Osnowa jest uwolniona, geometria działek i budynków też, ja nie widzę problemu. Znam ośrodki, gdzie zgłoszenie załatwiam od ręki (przez internet aplikacją poznańskiej firmy), a terminy weryfikacji zgodne z przykazaniem. A że zapłacę 3 razy po 103,90 zł polskich, to co z tego i tak ostatecznie zapłaci to inwestor/wykonawca w cenie usługi. Proste. I wcale nie potrzebuje do tego tytułu "mierniczy", "mierniczy przysięgły" czy "jeszcze jakiś tam mierniczy". I wcale niepotrzebny mi jest do tego samorząd zawodowy. I jeśli przez fakt, że wykonuję pomiar przyłącza kanalizacyjnego staję się osobą zaufania publicznego, to taką samą osobą z pewnością jest hydraulik, który to przyłącze wykonał.
    13 
 14 
odp: odp: Narzekania c.d. do ??? jakbyś robił mapkę za 600zł bez rachunku to czy zapłacisz raz 103 czy 3 razy to robi różnicę :)
    6 
 1 
odp: odp: Narzekania c.d. Każdy kto się orientuje wie, że nie chodzi tu o pieniądze zostawiane w ODGiK. Problem tkwi w kolejnych ograniczeniach, w tym możliwości rzetelnego wykonania pracy. Zmiany były zrobione przez urząd dla urzędu, nie dla inwestora/obywatela. Ludzie oczywiście sobie poradzą naciągając prawo (bardzie lub mniej) np. wykonując trzy inwentarycaje dla jednego zamierzenia budowlanego. Pytanie brzmi czy bardziej nam zależy na wygodzie urzędników czy zadowoleniu obywateli.
    1 
 1 
odp: Narzekania c.d. Cieszę się, że obraziłeś Wszystkich Geodetów, mówiąc, że nie mają swojego zawodu!!! Ty wykonujesz zawód urzędnika więc, obca jest ci potyczka z urzędnikiem, który w swojej bezdyskusyjnej nieomylności popełnił negatywa. Obca jest ci również konieczność odwoływania się do wszystkich świętych. Ty wypłatę dostaniesz na czas. Co powiesz na taką RETORYKĘ???
    7 
 9 
odp: Narzekania c.d. Nie używaj słów których nie rozumiesz, bo to co piszesz jest właśnie demagogią - wpływanie na opinię publiczną poprzez działanie obliczone na łatwy efekt, poklask. Inwentaryzacja to jeden z etapów realizacji inwestycji, który się ciągnie od jej lokalizacji do odbioru, czyli przez całą budowę. A inwentaryzować trzeba w odkrywce czyli ten proces na dużej budowie trwa latami. Po drugie, weryfikacja ma trwać 7 dni a GUGiK stwierdza i to na piśmie, że trwa średnio 25 dni. Radzisz cynicznie że jak trwa weryfikacja dłużej to złóż skargę. Czy to nie czysta demagogia? Piszesz, że mierniczy sam sobie klauzuluje, brak wiedzy fachowej, nie klauzuluje tylko składa oświadczenie. Piszesz, że nie ma żadnego urzędowego stempla. Kolejny brak kwalifikacji. Organy budowlane nie odbiorą inwestycji jeśli nie ma klauzuli urzędowej. Tak Ty jesteś "geodetą" od małych zleceń i mierniczym nigdy nie będziesz. Taki "geodeta" potrzebuje pomocy od weryfikatora by cokolwiek zarobić
    3 
 8 
odp: Narzekania c.d. a zawód nie istnieje bo? Bo komuś zależy by nie powstał. Tyczenia i i nwentaryzacje, fakt jeden z łatwiejszych prac, lecz też dający możliwość do rozpostarcia skrzydeł urzędniczej wyobraźni w zakresie opisu uchybień i nieprawidlowosci. Demagogia? Życzę by kiedyś musiał Pan/Pani żyć z wykonawstwa. Złożyć skarge? Do jakiego organu? WINGIK? PODGiK, MODGiK, WINGiK, GUGIK wydają się być towarzystwem wzajemnej adoracji. Nawet jeśliby organ wyższej instancji chciał uznać rację skarżącego, to proszę mi powiedzieć jakie następują realne sankcje wobec skażonego? Chyba matczyne: oj, oj Stasiu idź do konta i przemysl swoje zachowanie, albo powiem ojcu..
    1 
 2 
Skasujmy wszystko Jak czytam komentarze poniższych sfrustrowanych ludzi to najlepiej: WARIANT I: przekazać dane do firmy prywatnej (pytanie do której?) WARIANT II: nic nie przekazywać z administracji do firmy prywatnej, tylko przekazać zasoby PZGiK prosta do młyna mielącego zarówno materiały PZGiK w tym również nośniki danych. Czy może nie mam racji i źle czytam?
    1 
 4 
odp: Skasujmy wszystko Tu nie chodzi o frustracje, ale o bardzo częste przekraczanie uprawnień do weryfikacji.
    5 
 2 
odp: odp: Skasujmy wszystko Może warto jednak wprowadzić odpowiedzialność prawną za weryfikację i ją egzekwować.
    1 
 6 
odp: odp: Skasujmy wszystko a owe przekraczanie uprawnień to przede wszystkim: - przejmowanie kompetencji innych organów (np. opisany poniżej przypadek szkicu orientacyjnego); - nieodpowiedzialne uwagi na temat uchybień, nie poparte przepisami prawa, a jedynie postawa przyjęta z dotychczasowych zwyczajowych praktyk np. " bo u nas się robi..."; - przewlekle weryfikowanie wyników prac geodezyjnych; I jeżeli zostanie wskazany weryfikatorowi przepis, który stanowi o poprawności wykonanego opracowania, to jaka jest odpowiedzialność? Nie wspomnę o nadużyciach przy wnikaniu w kwestie ustaleń przebiegu granic! No i coraz to częściej spotykamy się z patologia weryfikacji przez młodzież nie posiadającą praktyki, uprawnień zawodowych, a czasem wręcz intencji do chęci konstruktywnego myślenia.
  
 4 
W jakich wy wioskach pracujecie? U mnie weryfikacja najdłużej trwała 9 dni jak weryfikator zachorował. Normalnie to maks 3 dni.
    1 
 7 
odp: W jakich wy wioskach pracujecie? A "u mnie" piszesz z pozycji weryfikatora, czy kierownika pracy?
    8 
 3 
odp: W jakich wy wioskach pracujecie? a "U MNIE" to piszesz z pozycji weryfikatora, czy wykonawcy ?
    6 
 2 
odp: W jakich wy wioskach pracujecie? No u mnie zawsze max i w ostatnim możliwym dniu, na szybko jakaś usterka i dawaj wiśta wio...
  
DAJ WERYFIKATOROWI PALEC, A WEŹMIE RĘKĘ Wielu weryfikatorów dotrzymuje terminu 1 weryfikacji, ale wystawia negatywny protokół z powodów, które nie powinny być przyczyną odmowy włączenia operatu do zasobu. A potem zwrot operatu, poprawa i kolejne oczekiwanie na weryfikację i miesiąc mija. PRZYKŁAD: Uważam, że w dobie geoportali tzw szkic orientacyjny w skali umożliwiającej... na mapie z proj. podziału nie ma sensu. Weryfikator nie powinien weryfikować mapy z proj podziału, bo jej treść reguluje rozp. wynikające z ustawy o GN. Uwaga weryfikatora (dalej UW): BRAK SZKICU O. Umieściłem kontur Polski z punktem opisanym identyfikatorem działki. UW: SZKIC O. NIE POZWALA NA IDENTYFIKACJĘ. Umieściłem fragment mapy topo. UW: BRAK NAZWY OBRĘBU NA SZKICU O. Dodałem nazwę obrębu. UW:BRAK NA SZKICU O ZAZNACZENIA DZIELONEJ DZIAŁKI. Zaznaczyłem na czerwono, bo na mapie topo było dużo zielonego. UW: GRANICE DZIAŁEK, TAKŻE NA SZKICU O. ZAZNACZA SIĘ KOLOREM ZIELONYM. Oczywiście nie dotyczy to jednej pracy, ale kilku kolejnych prac.
    2 
 8 
odp: DAJ WERYFIKATOROWI PALEC, A WEŹMIE RĘKĘ Na pewno są przypadki złej weryfikacji operatów i czepiania się, ale są też o wiele częstsze przypadki traktowania PODGiK jako wysypiska śmieci. Oddamy byle co, a może przejdzie, a jak nie to będziemy się awanturować itd. To że jest weryfikacja źle świadczy o środowisku geodetów. Źle sporządzone dokumenty prawne, które bez weryfikacji zostałyby użyte do decyzji itd. powodują straty i kłótnie na całe lata. Można znieść weryfikację, ale geodeci w trybie przyspieszonym, a nie mglistej odpowiedzialności cywilnej odpowiadają majątkiem lub muszą się ubezpieczyć. Wiele operatów jest robionych z rażącym naruszeniem przepisów prawa, a PODGiK to przyjmują, bo to znajomi. Odkręcenie tego wymaga czasu i pieniędzy, i to pieniędzy niewinnego właściciela działki.
    1 
 6 
odp: DAJ WERYFIKATOROWI PALEC, A WEŹMIE RĘKĘ Dyskusja akademicka, szkic orientacyjny nie ma służyć ani wykonawcy prac geodezyjnych ani właścicielowi dzielonej nieruchomości. Mapa z projektem podziału jest załącznikiem do decyzji, która pozostaje w obiegu prawnym i z tego względu jest szkic orientacyjny aby łatwiej było ją czytać.
    4 
 4 
odp: odp: DAJ WERYFIKATOROWI PALEC, A WEŹMIE RĘKĘ To niech urzędnik wydający decyzję o podziale odmówi jej wydania, bo szkicu orientacyjnego nie ma, albo jest nie taki. Ale nie WERYFIKATOR. On do tego szkicu orientacyjnego nic nie ma, ale się czepia.
  
 4 
likwidacja wszystkiego To nie jest takie proste. Choćby decyzje o warunkach zabudowy, czy wydanie uzgodnień branżowych, wymagają kopii mz. To system naczyń połączonych. Likwidacja BDOT500, czy GESUTU miała by swoje następstwa w uzgodnieniach branżowych itd. Wymagałaby częściej wykonania mdcp, również w oparciu o uzgodnienia branżowe. Temat skończenia z weryfikacją jest tylko powierzchownie prosty
    6 
 6 
odp: likwidacja wszystkiego EGiB i GESUT powinny zostać. GESUTu na pewno nie poprowadzą mniejsi właściciele urządzeń podziemnych. BDOT500 nie jest potrzebny do warunków zabudowy ani do uzgodnień. Natomiast w EGiB powinny być wszystkie budynki i wiaty. Ogólnie w bazach powinny być te elementy BDOT500 dla których prowadzone są rejestry albo powinny być prowadzone rejestry. Np. rowy melioracyjne, wody płynące, mosty, przepusty i inne urządzenia na rowach melioracyjnych, drogi. Podstawą prowadzenia rejestru powinien być pomiar geodezyjny. Weryfikacja powinna przebiegać automatycznie przy pomocy programu. Geodeta wprowadzający pomiar do systemu powinien otrzymać pokwitowanie elektroniczne, że system przyjął. Na wydawanym dokumencie geodeta składa oświadczenie o wprowadzeniu zmian w bazach i ujawnia nr pokwitowania. Odpowiedzialność za merytoryczną wartość opracowania ponosi geodeta.
    1 
 7 
odp: odp: likwidacja wszystkiego dokładnie zgadzam się. Weryfikowana winna być jedynie spójność baz i tyle. Jedynie z brakiem BDOTU ciężko mi sobie to wyobrazić. Za każdym razem mierzyć np. estakadę. Niech odgik stanie się archiwum i biblioteka.
  
 1 
odp: likwidacja wszystkiego No tak, no tak. Mz jest niezbędna. Chyba, że jest się poza granicami naszego kraju, gdzie tez się buduje, też są przepisy, nieraz bardziej restrykcyjne niż u nas, ale nie ma takiej mz jak u nas. Od mz od dawna lepszy jest geoportal. Nawet, jeśli usunie się z niego dane bdot i gesut widać wszystkie te waity i samowolki, rzeczywiste użytkowanie okolicy inwestycji, jest model terenu i stare mapy topograficzne. Wymieńmy wreszcie te stare gliniane naczynia połączone na ten "thermomix", który już mamy i stoi bez sensu, tylko do oglądania. Ah, gdy nie ma mz, to wz wydaje się na kopii mapy ewidencyjnej (katastralnej). Tak, potrzebna rewolucja we wszystkich przepisach połączonych.
    1 
 3 
terminy weryfikacji Nie podajemy informacji na zasadzie "a Kwaśniakowa mówiła" tylko proszę mieć odwagę i podawać konkretne ośrodki, bo przeciąganie terminów weryfikacji oczywiście jest naganne i powinno mieć swoje konsekwencje.
    2 
 22 
odp: terminy weryfikacji tak podaj i zakończ karierę zawodową na terenie danego PODGiKu, piszesz jakbyś nie był geodetę, a może jesteś jednym z tych weryfikatorów który nigdy nie był wykonawcą. A terminy są przeciągane na gminnie i to w dużych powiatach.
    5 
 7 
Odp Ciekawe gdzie przy obecnych przepisach weryfikacja trwa 2 miesiące? Jesli odpowiedzialność za podziały będzie spoczywać tylko na wykonawcach to za chwilę będziemy mieć do czynienia z nagminnym ustalaniem granic i przesuwaniem własności.
    8 
 19 
odp: terminy no są części kraju gdzie zachowanie terminów bywa pojęciem abstrakcyjnym, a jeżeli nawet nie to taki przykład dam z trzech sąsiednich powiatów: Powiat1: 3500zgl i 7-9 dni, weryf.; Powiat2: 2500zgl, weryf.4 dni, Powiat3: 1100zgl, weryf. odpowiednio 7/10/20 dni, czyli do oporu, ale zgodnie z prawem. Podaje ilość zgłoszeń (stan na 3 tygodnie wstecz), bo nie posiadam informacji o liczbie przyjmowanych operatów, ale relacje będą podobne. Liczebność kadry tez relatywnie podobna A w temacie odpowiedzialności za poprawne ustalenie, to rozumiem, ze weryfikator ma poczuwać się do sprawowanie pieczy nad poprawnością udokumentowanych czynności? Jeśli tak to na gruncie, a nie po eksternistycznie. "Przesuwanie własności" - tak byle jaki wykonawca możne i tak postąpi, ale prawdziwy, postępujący etycznie mierniczy nie sadze. Póki co o odpowiedzialności wykonawcy się mówi, ale nie praktykuje, a odpowiedzialność urzędnicza nawet nie posiada regulacji w pgik. Uważam, ze rozwiązaniem jest samorząd.
    4 
 1 
Zlikwidować weryfikację uprawnionych geodetów przez nieuprawnioną pomoc administracyjną w PODGiKach. W tej chwili czeka się prawie 2 miesiące na weryfikację operatu elektronicznego składającego się z 5 kartek (MDCP - 0.8 ha), pliki z bazami mają przesłane więc mają tylko zaczytać. Odpowiedzialność weryfikatora ? ŻADNA! Odpowiedzialność geodety 100%, słuchanie oper... od klientów, straszenie sądami! A pani/ pan weryfikator ma czas, kawa sama się nie wypije! Dlaczego nie ma odpowiedzialności weryfikatorów za przeciąganie terminów?
    16 
 20 
odp: Zlikwidować weryfikację uprawnionych geodetów przez nieuprawnioną Gdzie??? jeżeli jest taka sytuacja to pisz do GGK... czy może jako uprawniony się BOISZ, że "nieuprawniona pomoc administracyjna" będzie ci wszystkie prace przeciągać? a może ty jesteś NIEuprawniony a masz tylko dobrego geodetę uprawnionego... od dawna są terminy weryfikacji... a tu takie słowa
    5 
 16 
dlatego właśnie, żeby nie było gadania o jakości zasobu, i jakimi to strażnikami tej jakości są weryfikatorzy, to należy szybko zlikwidować zasób i podgiki w obecnej komunistycznej wciąż postaci. tylko na wykonawcy powinna ciążyć odpowiedzialność za pracę, która de facto i tak tylko na nich ciąży. niestety polska, to wciąż dziki kraj i urzędniczy prl trzyma się mocno. dopóki będą istniały podgiki, dopóty nic się nie zmieni.
    8 
 14 
Świetny pomysł... ... do momentu jak jeden z drugim wezmą z tej "biblioteki" kaszanę zrobioną przez nikogo innego jak przez wykonawcę i zaczną pomstować, że co mu ten ośrodek wydał. Łącznie z likwidacją weryfikacji powinna iść prawdziwa odpowiedzialność uprawnionego a nie iluzoryczna. Wtedy tak. Bez weryfikacji.
    3 
 25 
odp: Świetny pomysł... a... a jak jest teraz, jak dostajemy kaszanę? Np. nieaktualną mapę zasadniczą, z pomiarem terenu sprzed 20 lat? Albo bazę EGB bez atrybutów albo z punktami z digitalizacji, albo z jakiegoś podziału sprzed 40 lat? Wykonawca u was składa jakiś wstępny operat z uwagami do baz, mapę wywiadu, potem wasze starostwo poprawia i ponownie udostępnia wykonawcy dane poprawione? Czy jednak wykonawca to wszystko robi na swój koszt i za opłatą, bo to wszak jego robota? Więc co mi po rzekomej odpowiedzialności weryfikatorów? Dajcie nam spokój, dajcie nam ustanowić własny samorząd a uwolnimy was od tej jakże męczącej, choć mitycznej odpowiedzialności! Jak nam się będzie opłacało, będziemy się sądzić miedzy sobą w kwestiach robót prawnych czy po przerwaniu źle pomierzonej rury na budowie, jelśli w ogóle ktoś będzie miał do nas o to pretensje. Bo przy syt-wys oczywiście taniej nam będzie pomierzyć wszystko od nowa na swoją odpowiedzialność, jak budowlańcom czasem taniej naprawić rurę.
    9 
 5 
odp: odp: Świetny pomysł... taaaak już to widzę... samorząd jak u architektów... maszynka do kasy...
    5 
 7 
odp: odp: Świetny pomysł... czy ta maszynka do kasy pochłonie więcej kasy geodetów niż pochłaniają obecnie opłaty PODGiK i koszty aktualizacji baz w oprogramowaniu pod dany PODGIK, a nie w takim dedykowanym dla wydajnej pracy geodetów i projektantów? Nie sądzę. Przy czym należy wg mnie zawsze rozdzielać kwestie robót prawnych od syt-wys. w takich dyskusjach.
    6 
 3 
patologia Usunięcie weryfikacji byłoby najpiękniejszym dniem w życiu każdego geodezyjnego wykonawcy! Czekam ze zniecierpliwieniem kiedy zostanie usunięta ta komunistyczna patologia. Wielkie dzięki OZZG za walkę w tej ciężkiej i nierównej bitwie!
    10 
 22 
odp: patologia W ogóle wszystko zlikwidować tylko wynagrodzenia podwyższyć.
    5 
 11 
. Sama idea zgłaszania mdcp jest absurdalna, a potem wytną drzewo, albo zlikwidują furtkę i juz mapa nie aktualna, albo wprowadzanie wysokości przed budową, co innego aktualizacja rejestrów o ile jest sens trzymania BDOT500...
    3 
 6 



zobacz też:

Łatwiejsza budowa domów do 70 m kw. - Sejm przyjął projekt ustawy

W szybkim tempie Sejm przyjął projekt nowelizacji Prawa budowlanego oraz ustawy...

Piotr Uściński nowym wiceministrem odpowiedzialnym za geodezję i kartografię

Sprawami geodezji i kartografii w Ministerstwie Rozwoju i Technologii...

Resort rozwoju pytany o mierniczego geodezyjnego

Poseł PSL Dariusz Klimczak pyta w interpelacji ministra rozwoju, czy rząd pracuje nad rozwiązaniami...

Co dla geodezji i kartografii w Krajowym Planie Odbudowy?

Ratyfikowany w tym tygodniu przez Sejm Krajowy Plan Odbudowy (KPO) ma zapewnić Polsce 58 mld...


wiadomości

EU-MAXNET Sp. z o.o.
WARSZAWA

Przedstawiciel firm GINTEC, SPHEREFIX, SANDING, FJDynamics oraz HEMISPHERE GNSS. Firma MAXNET Lech Wereszczyński oferuje szeroką gamę profesjonalnych urządzeń/systemów pozycjonowania GNSS firm GINTEC, SPHEREFIX, SANDING, FJDynamics oraz HEMISPHERE...

GEOPRYZMAT
RASZYN

Serwis gwarancyjny i pogwarancyjny instrumentów firmy Pentax, Kolida i innych.
    poprzedni miesiąc następny miesiąc
ponwtśroczwpiąsobnie
123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930
strzałka w dółnadchodzące wydarzenia
2025-05-07 | KRAKÓW
Space Connect Meetup Kraków 2025. Technologie kosmiczne w służbie innowacji
Space Connect Meetup to cykliczne wydarzenie łączące sektor kosmiczny z pozostałymi branżami. W...
więcej
2025-05-12 | WARSZAWA oraz ONLINE
Automatyczne generowanie map z BDOT10k; w porównaniu do generowania z OpenStreetMap
„Automatyczne generowanie map z BDOT10k; w porównaniu do generowania z OpenStreetMap”...
więcej
2025-05-14 | JANÓW LUBELSKI
VIII Konferencja Naukowo-Techniczna pn. "Kierunki rozwoju i innowacje w geodezji i kartografii"
Tematyka konferencji: • nowoczesne techniki i technologie pomiarowe, • wykorzystanie...
więcej
2025-05-14 | DĘBLIN
NC2025 - Rola nawigacji w transporcie lotniczym, morskim i lądowym
Celem konferencji będzie wymiana doświadczeń, prezentacja wyników badań własnych oraz najnowszych...
więcej
2025-05-19 | POZNAŃ
Człowiek w przestrzeni: działalność, efekty i perspektywy
Konferencja ma na celu rozpowszechnienie i popularyzację studenckich osiągnięć z zakresu geografii...
więcej
2025-05-21 | WARSZAWA
Geodezja inżynieryjna w procesie realizacji inwestycji budowlanej
Zakład Geodezji Inżynieryjnej i Systemów Pomiarowych Politechniki Warszawskiej zaprasza na...
więcej
strzałka w dół zobacz pozostałe
Jak korzystać z danych przestrzennych PIG?
play thumbnail
czy wiesz, że...
strzałka w dół Czy wiesz, że...
wartość ładunku pojedynczego elektronu wyznaczono dopiero w 1911 roku?
następny
strzałka w dółGeoludzie
Bogdan Ney (1935-2020)

Bogdan Ney (1935-2020)
Wybitny naukowiec, wieloletni dyrektor Instytutu Geodezji i Kartografii oraz członek wielu gremiów geodezyjnych. Zakres działalności naukowej profesora Bogdan Neya był bardzo obszerny i obejmował zagadnienia związane z badaniami w zakresie teorii...
więcej

strzałka w dółGeodaty
3000 p.n.e.
W rejonie Bliskiego Wschodu i Morza Śródziemnego stosowane są liczydła. W Chinach w użyciu jest nieco inny jego rodzaj. Babilończycy zaczynają używać sześćdziesiętnego systemu liczbowego do zapisywania transakcji finansowych; system pozycyjny, nie...
następny

© 2023 - 2025 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji: geoforum@geoforum.pl

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
geoforum@geoforum.pl
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS

RODO
polityka prywatności
mapa strony
kontakt
reklama

v2