|2019-01-10|
Geodezja, GIS, Mapy, Teledetekcja, Sprzęt, Software
CES 2019: nowinki pomiarowe, które elektryzują świat
Odbywające się w tym tygodniu w Las Vegas targi elektroniki użytkowej CES jak zwykle przynoszą wiele ciekawych nowości w zakresie technologii pomiarowych oraz geoinformacji. Na co w tym roku warto zwrócić uwagę?
Jeśli auto autonomiczne, to z LiDAR-em
Podobnie jak w latach poprzednich jednym z dominujących tematów targów są samochody autonomiczne, a konkretnie przeznaczone dla nich sensory. W tym roku ciekawy produkt zaprezentowała firma Velodyne. Jej skaner laserowy VelaDome wyróżniają nie tylko niewielkie wymiary, ale także bardzo szerokie pole widzenia, tj. 180 x 180 stopni. W ocenie producenta jest to przełom w rozwoju LiDAR-ów na potrzeby samochodów autonomicznych, bo pozwoli znacznie skuteczniej wykrywać poruszających się w pobliżu auta rowerzystów czy pieszych. Ciekawe, jaki użytek z tego sensora zrobi branża geodezyjna?
Kolejny przełom ogłoszony przez Velodyne to oprogramowanie Vella. To rozwiązanie przeznaczone jest akurat nie dla pojazdów autonomicznych, ale dla systemów wspomagania kierowcy (ADAS). O ile zazwyczaj produkty ADAS bazują na obrazie z kamer i radaru, tak innowacją w Vella ma być wykorzystanie chmury punktów ze skanera laserowego Vellaray. Firma Velodyne przekonuje, że wprowadzi to zupełnie nową jakość w zakresie działania funkcji typowych dla ADAS, takich jak: system utrzymywania na pasie, automatyczne hamowanie awaryjne czy aktywny tempomat.
W zupełnie innym kierunku niż konkurencja poszła za to Toyota, która zaprezentowała wersję 3.0 swojej platformy dla autonomicznych aut (co ciekawe, zademonstrowała ją na aucie marki Lexus). System ten wyróżnia przede wszystkim duży zasięg pomiaru. Jest on bowiem w stanie wykrywać obiekty położone w odległości nawet 200 metrów od pojazdu, i to we wszystkich kierunkach. Dla porównania: zasięg najpopularniejszych obecnie skanerów w pojazdach autonomicznych, czyli Velodyne HDL-64E oraz VLP-16 Puck, to odpowiednio 120 i 100 metrów. Uwagę zwraca także wygląd systemu – poszczególne sensory nie „sterczą” nad karoserią, ale zdają się być integralną częścią auta.
Tanie i precyzyjne pozycjonowanie
Wyzwaniem w rozwijaniu autonomicznych pojazdów jest również opracowanie taniej i niezawodnej technologii do wyznaczania pozycji z dokładnością do pojedynczego pasa ruchu. Podczas CES 2019 swoją propozycje w tym zakresie wspólnie prezentują firmy Septentrio oraz Sapcorda. Ta pierwsza znana jest z produkcji precyzyjnych odbiorników GNSS, w rozwoju których nacisk kładzie m.in. na odporność na zakłócanie. Sapcorda to z kolei przedsięwzięcie typu joint venture firm Bosch, Geo++, Mitsubishi Electric oraz u-blox, które od 2017 roku pracuje nad rozwiązaniami nawigacyjnymi dla pojazdów autonomicznych. Połączenie kompetencji obu tych spółek pozwoliło stworzyć system korekt GNSS o zasięgu kontynentalnym. Jak zapewniają jego twórcy, oferuje on decymetrową dokładność pozycjonowania, szybki czas inicjalizacji oraz wysokie bezpieczeństwo użytkowania. Praktyczne możliwości tego systemu są prezentowane podczas CES.
Nawigacja: głosem, społecznościowo i bez GPS
Trendy w zakresie rozwiązań lokalizacyjnych dobrze odzwierciedlają nowości zaprezentowane przez firmę HERE. Na przykład wspólnie z włoską spółką GiPStech opracowała ona dla urządzeń mobilnych nową technologię wyznaczania pozycji wewnątrz budynków. Obecnie większość tego typu rozwiązań korzysta z sygnałów wi-fi oraz Bluetooth. Tymczasem rozwiązanie przygotowane przez HERE praz GiPStech będzie posiłkować się również danymi z innych sensorów wbudowanych w smartfon, takich jak akcelerometr czy żyroskop. Spółki pracują ponadto nad systemem Visual-SLAM, który umożliwi śledzenie ruchu na podstawie obrazu z cyfrowej kamery.
Kolejna nowość marki HERE to SoMo (Social Mobility), czyli mobilna aplikacja, która łączy funkcje nawigacyjne i społecznościowe. Pozwala ona tworzyć jednorazowe lub regularne wydarzenia polegające na przejazdach na określonej trasie oraz określonym środkiem transportu. Aplikacja umożliwia zarówno planowanie trasy, jak i gromadzenie chętnych do wspólnego przejazdu. Choć niektórym pomysł ten może przypominać rozwiązania typu carpooling (np. BlaBlaCar), to HERE zapewnia, że to coś znacznie bardziej rozbudowanego.
Inny trend w nawigacji zapowiada ogłoszenie współpracy między firmami HERE oraz Amazon. Jej przedmiotem będzie połączenie usług lokalizacyjnych HERE oraz wirtualnego asystenta Alexa, by stworzyć samochodową nawigację bazującą przede wszystkim na obsłudze głosowej. Dzięki takiemu rozwiązaniu kierowca będzie mógł nie tylko przedyktować, dokąd Alexa ma wyznaczyć trasę, ale także zapytać ją np. „Gdzie konkretnie mam skręcić w prawo?”.
Drony w cieniu?
Od lat na targach CES nie brakuje innowacyjnych rozwiązań w zakresie bezzałogowych maszyn latających (UAV). Nie inaczej jest w tym roku, choć akurat tym razem trudno wypatrzyć wiele nowości ciekawych z punktu widzenia geodety. Do wyjątków można zaliczyć drona Surveyor 1 zaprezentowanego przez firmę Apollo Robotics. To wirnikowiec wyposażony w precyzyjny odbiornik GNSS, skaner laserowy oraz cyfrowe kamery (w tym termalną) przeznaczony od automatycznego wykonywania pomiarów. Wśród zalet tego modelu producent wymienia przede wszystkim relatywnie niską cenę – w ramach programu „wczesnego dostępu” wybrane podmioty mogą nabyć system wraz z oprogramowaniem do planowania lotu za 53,8 tys. dolarów.
Jerzy Królikowski
|