GEOFORUM - Wiadomości - Dron liczy straty w lesie

Panie Użytkowniku... Podejrzewam, że miał Pan styczność z fotogrametrią niskopułapową tylko w wydaniu automatycznym.Popularne oprogramowanie,wrzucamy zdjęcia,3 ikonki kliknięte i mamy DSM,orto,teksturowany model 3D,a jak klikniemy czwartą to i DTM.Jeśli porównujemy takie produkty(a te wymienione do takich należą) do profesjonalnych fotogrametrycznych rozwiązań to ocena może być jedna.Proszę wziąć pod uwagę to,że algorytmy stosowane w popularnym oprogramowaniu to rozwiązania z zakresu wizji komputerowej wykorzystane do fotogrametrii z uwagi na cenę oprogramowania.Ja uważam,że UAV to świetna technologia do opracowań max 3-5km2.Dalej robią się schody.Nikt rozsądny nie będzie robił ortofotomapy województwa z 2kg quadkoptera.NMT dla małego obszaru wykonanie zgodnie ze sztuką zawsze będzie dokładniejsze z drona niż z samolotu.Decyduje skala zdjęć.To matematyka.A modele stereo to też nie magia-mnie uczyli tego na studiach już ponad dekadę temu gdy aparaty cyfrowe miały niewyobrażalną wtedy rozdzielczość 1Mpix.

~Łukasz Olender UAV 2016-08-16 09:02:43

tak teorię już znamy, powerpointy też proszę wklejać linki z ortofotomapami, które powstały na podstawie zdjęć z kilku dni nalotów - mogą być lasy, miasta czy inne lokalizacje. Było już wiele przykładów jak ŚDM, nadleśnictwa, gminy czy miasta. Nie widziałem żadnego opracowania, które by chociaż przyzwoicie wyglądało. Abstrahując od dokładności. Bajki o pracy na modelu stereo czy generowaniu wiarygodnego NMT z dronów to proszę opowiadać dzieciom na dobranoc bo szkoda czasu to czytać. To dobra technologia, żeby coś na szybko opracować dla małego obszaru ale kilka dni nalotów i tysiące sklejane w coś ortopodobnego to jak kłucie słonia szpilkami. Można go zabić tylko czy dobrze dobrano technologię w celu realizacji zamierzeń?

~użytkownik 2016-08-15 20:56:50

c.d. odp. Jeśli zaś chodzi o radiometrię,to w tym zakresie oczywiście nierozsądne byłoby twierdzić,że 2 dni opracowania ze zmiennymi warunkami pogodowymi (choćby zachmurzenie) są w stanie konkurować z kilkudziesięcioma minutami,gdzie można przyjąć,że warunki są niezmienne.Radiometria zdecydowanie na korzyść załogowej fotogrametrii! Moim zdaniem drony to doskonała szansa szczególnie dla małych firm.Poza kosztami utrzymania samolotu załogowego jest jeszcze kwestia zakupu profesjonalnych kamer fotogrametrycznych,systemów INS itd.Na profesjonalny samolot załogowy stać niewiele firm w Polsce.Na drona myślę,że w zasadzie każdą firmę geodezyjną.Moim zdaniem to technologie,które na rynku się uzupełniają. Prezentowane zastosowanie wymaga już dyskusji i zastanowienia się, która z nich jest lepsza z puntu widzenia zamawiającego. Zakładam, że bezzałogowiec został przez RDLP wybrany niebezpodstawnie.

~Łukasz Olender UAV 2016-08-13 20:24:55

c.d. odp. Przy czym,nie wykluczam,że biorąc pod uwagę dynamikę rozwoju rynku,znalazła by się firma,która zrealizuje takie zlecenie.Jeżeli ma Pan doświadczenia w tym zakresie,na podstawie których stwierdza,że byłoby to tańsze rozwiązanie-nie podważam tej opinii.Geomertia opracowania bardzo zależy od wiedzy i doświadczenia osoby wykonującej to opracowanie.Niestety,pomimo pozornej łatwości opracowania (mam na myśli popularne oprogramowanie do opracowań z dronów) są to opracowania trudniejsze niż opracowania klasycznej fotogrametrii.Szczególnie na dużych obszarach,czy trudnych obiektach.To również oparte jest o moje doświadczenie w obu omawianych dziedzinach.Opracowanie wymaga dużo uwagi,ale fotogrametra doświadczony w opracowaniach niskopułapowych będzie w stanie uzyskać wyniki porównywalne,a nawet lepsze od tych jakie proponuje fotogrametria załogowa.Ale podkreślam duże znaczenie ma charakterystyka opracowywanego obiektu.

~Łukasz Olender UAV 2016-08-13 20:18:24

Odpowiadając na zadane pytanie oprę się na własnych doświadczeniach.14km2 to dużo i ilość zdjęć będzie rzeczywiście duża.Nieco ponad 2 lata temu wykonywałem nalot na obszarze 10km2.Piksel wynikowy 6cm.Nalot trwał 1 dzień - 10 misji każda nieco ponad 1km2.14km2 to 2 dni pracy dla jednej osoby dojazd,nocleg i wyżywienie.Kwestia marży zależna jest od podmiotu,który takie zadanie wykonuje.Ja jestem zdania,że drony wkrótce staną się podstawowym narzędziem geodety zatem można przyjąć,że kosztem będzie dniówka pracy geodety,koszty amortyzacja sprzętu.Oczywiście nie można powiedzieć,że dron lata za darmo.Ja jestem zdania,że może znacząco ułatwić pracę geodety,a teza taka stąd,że sam jestem geodetą i wykorzystuję tę technologie od kilku lat.Ale wracając do odpowiedzi.14km2 to dla załogowych samolotów jeszcze mało.Z moich rozmów z osobami pracującymi w firmach fotolotniczych wynika,że taki obszar mógłby być opracowany,ale niejako "przy okazji" co w zasadzie wyklucz opisanego opracowania.

~Łukasz Olender UAV 2016-08-13 20:15:21

porównanie 2 i jeszcze jedno pytanie czy jakość opracowania (geometria i radiometria) opracowania kilku tysięcy zdjęć wykonanych w ciągu kilku godzin czy kilkuset zdjęć wykonanych w ciągu kilkudziesięciu minut jest porównywalna? Panie Łukaszu, proszę o szczerość. Oczywiście pamiętam cały czas o ekonomi, moim zdaniem, jednak na korzyść, załogowców.

~Praktyk 2016-08-11 22:19:27

porównanie ok, 14 km2, pytanie do fachowca: Ile będzie kosztował nalot dronem 14 km2, jaki piksel i jaki czas? Cały czas budowana jest świadomość iż drony latają za darmo a samoloty załogowe kosztują dziesiątki tysięcy. Praktyka mówi iż już przy takiej wielkości obiektu załogowce są tańsze od dronów. Liczę na odpowiedź ...

~Praktyk 2016-08-11 22:07:27

grzyby, ocet i promy kosmiczne... Kilka zdań komentarza.Owszem można zastanawiać się nad zasadnością przeglądania 1400 zdjęć w stereo.Faktycznie to duży obszar, choć jeśli zestawimy to z bieganiem po lesie z GPS-mam wątpliwości co będzie szybsze i co da bardziej miarodajny wynik.Wykorzystanie samolotu do nalotu na 14km2 z kolei może nie być uzasadnione ekonomicznie.Wszystko zależy od tego, czego oczekuje klient i nie jest to wyważanie otwartych drzwi tylko zastosowanie nowych rozwiązań do dobrze znanych zadań.Kolejna rzecz to "idealne warunki".Są one niezbędne do wykonania opracowań precyzyjnych,gdzie rolę odgrywają pojedyncze centymetry.W omawianym przypadku mówimy o szacowaniu.Stereo daje dużo więcej informacji i nie wymaga wcale "idealnych warunków".Drony są modne rzeczywiście,co nie zmienia faktu,że dają duże możliwości w obszarze między geodezją, a fotogrametrią lotniczą.Opracowania z dronów też mogą być zrobione w profesjonalny sposób istotna jest wiedza i doświadczenie wykonawcy.

~Łukasz Olender UAV 2016-08-11 19:00:09

poprzednicy co a zakute łby

~@@@ 2016-08-11 18:22:28

a ja słyszałam, że już z drona można grzyby obserwować, jak rosną. lecisz takim dronem i patrzysz, jak ci prawdziweczki rosną w ściółce. szkoda tylko, że jeszcze drony zalewy octowej nie robią do tych grzybków.

~grzybiarka 2016-08-11 18:13:46

innowacyjność ? już w poprzedniej dekadzie straty w wiatrołomach liczone były na podstawie zdjęć lotniczych. Szybkie wykonanie bez względu na wiatr (który drona zdmuchnie), mała ilość zdjęć i profesjonalne opracowania.. wyważanie otwartych drzwi

~bard 2016-08-11 16:13:59

do poprzednika obserwacja stereoskopowa na tak dużym obszarze na tych kilku czy kilkunastu tysiącach zdjęć z drona? Gdyby tak jeszcze były wykonanie w perfekcyjnych warunkach (kąty, oświetlenie, osnowa). Tak wiemy z prezentacji, że wszystko jest możliwe. Gorzej w praktyce. Drony modna sprawa. Pisze się o nich coraz większe bajki sprowadzając technologię na poziom promu kosmicznego... Fakt jest taki, że to płyta styroduru, części od Chińczyka kupione w sklepie modelarskim, aparat za tysiaka itd.

~ehhhh 2016-08-11 15:10:46

Obróbka zdjęć wcale nie zajmuje tak wiele czasu. Nie przesadzajmy, spacer i rzetelne szacowanie szkód na obszarze 14km2 z pewnością zajmie zdecydowanie więcej czasu. Wykorzystanie GPS na terenach leśnych to też raczej wątpliwe podejście. Oczywiście metod od dawna stosowanych w pracy leśników nie trzeba rewolucjonizować tylko dlatego, że są drony. Natomiast dlaczego nie wykorzystać tego jako narzędzia ułatwiającego pracę? Fotomozaiki dają wiele informacji takich, które są praktycznie nieosiągalne z perspektywy człowieka. Jeśli zdjęcia zrobione dobrze i dobrze wyrównane, można wykorzystać obserwację stereoskopową, a to znacząco podniosłoby jakość informacji pozyskanych z BSP. Problem w tym, że mało kto o tym wie i umie z tego skorzystać.

~Łukasz Olender UAV 2016-08-11 13:57:21

??? Nalot robi się szybko to fakt ale obróbka zdjęć i czyszczenie modelu to bardzo długi proces. Zamiast wyciągać GPS krokami by to pomierzyli i by było. Kto z tego zrobi jakieś analizy, w jakim programie, to ja się pytam kto?

~Geofan 2016-08-11 10:46:59

to tylko marketing o dronach ;) z tego co widziałem na miejscu to leśnicy sporą część sprzątnęli, zabezpieczyli zanim udało się wykonać kompletne zdjęcia. Obszar szkód był dość jednolitą powierzchnią. Wystarczy przejść z GPS i mieć wynik w ciągu jednego dnia a szacowania i tak nikt nie zastąpi, można jedynie wspierać ten proces czy mieć fajny podkład pod mapę czy wizualizacje. Zdjęcia ładne, ale nie przesadzajmy z tą innowacyjnością. To tylko zdjęcia... Miejmy szacunek do szacunku brakarskiego. Darz Bór!

~O.G. 2016-08-11 09:57:58

Dron liczy straty w lesie

Topolyst: nowość do obróbki danych z dronów

AGH uruchamia studia podyplomowe o dronach

Nowość o dronach

22. Przystanek Woodstock na mapie cyfrowej

wiadomości

Laser-3D Jacek Krawiec
Kraków

Centrum Serwisowe NaviGate
KRAKÓW

O nas

Historia

Reklama

Kontakt