Dron liczy straty w lesie

Pod koniec czerwca przez województwo łódzkie przetoczyły się silne wiatry, które łącznie zniszczyły ponad 160 tys. m sześc. drewna. W Nadleśnictwie Opoczno, gdzie wiatr uszkodził aż 120 tys. m sześc., w szacowaniu strat po raz pierwszy pomaga bezzałogowa maszyna latająca.

Dzięki fotografiom z drona bez wchodzenia do stwarzającego zagrożenie lasu można szybko i dokładnie ocenić uszkodzony obszar. Do tej pory straty w połamanym drzewostanie były wyliczane metodą szacunków brakarskich. Do lasu, w którym drzewa zostały uszkodzone przez silny wiatr, wchodzili leśnicy i szacunkowo obliczali masę i rodzaj uszkodzonego drewna. Jednak praca ta była bardzo niebezpieczna, w każdej chwili na ludzi mogły się przewrócić uszkodzone drzewa lub spaść połamane konary. Wykorzystanie drona przyspieszy szacowanie szkód oraz pozwoli szybciej i bardziej precyzyjnie wyliczyć masę zniszczonego drewna.

Zdjęcia z drona posłużyły do opracowania ortofotomapy. Wykorzystując ją, można łatwiej obliczyć uszkodzoną masę drewna i zlokalizować powierzchnię. Opracowanie to przyśpiesza ponadto proces usuwania uszkodzonych drzew, zapobiegając pożarom i rozprzestrzenianiu się szkodników. Ortofotomapa służy również do planowania przebiegu nowych dróg oraz analiz z zakresu stanu posiadania.

W Nadleśnictwie Opoczno zdjęcia są wykonywane za pomocą drona Trimble UX5. Urządzenie waży zaledwie 2,5 kg, zostało wyposażone w aparat cyfrowy o wysokiej rozdzielczości i porusza się na wysokości 300 m.

By fotografie były dobre jakościowo, naloty są wykonywane tylko przy sprzyjających warunkach pogodowych. Podczas jednego nalotu urządzenie fotografuje obszar około 1 km kw. W Nadleśnictwie Opoczno ortofotomapą objęto 1400 ha.

Hanna Bednarek-Kolasińska (RDLP w Łodzi)