|2014-04-29|
Geodezja, Mapy, Prawo
Prawo geodezyjne w drodze do Sejmu
Na dzisiejszym posiedzeniu (29 kwietnia) Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji Prawa geodezyjnego i kartograficznego.
Zgodnie z rządową procedurą legislacyjną, teraz przepisami zajmie się Sejm. Do nowelizacji przyjętej przez posłów będą się następnie musieli ustosunkować senatorowie – prawo daje im na to 30 dni. Jeśli zgłoszą do projektu jakieś poprawki, będzie je musiał przyjąć lub odrzucić Sejm. Wówczas ustawa trafi do podpisu przez prezydenta, co musi nastąpić najpóźniej w ciągu 21 dni. Ostatnim etapem jest ogłoszenie aktu w Dzienniku Ustaw.
Cała ta procedura musi się zakończyć do 12 lipca br., czyli raptem za 2,5 miesiąca. Wówczas, zgodnie z zeszłorocznym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, tracą moc uznane za niekonstytucyjne przepisy Pgik dotyczące opłat za czynności geodezyjne i kartograficzne.
Czy tyle czasu wystarczy? Jak wynika z przygotowanego w 2005 r. przez firmę Ernst&Young raportu „Stanowienie prawa w Polsce”, średni czas pracy Sejmu nad ustawą Rady Ministrów wynosił w IV kadencji 76 dni. Z drugiej strony w bieżącej kadencji zdarzył się przypadek, że na uchwalenie ustawy posłowie potrzebowali tylko 24 godzin (tak było niedawno z nowelizacją ustawy o lasach).
Z powodu wyroku TK nowelizacja Pgik przede wszystkim zmienia zasady kalkulacji opłat. Ostateczna cena za materiały z zasobu ma zależeć nie tylko od stawki podstawowej i ilości zamawianych materiałów, ale także od tzw. współczynników korygujących. Ważną zmianą w cenniku jest także wprowadzenie opłat za korzystanie z sieci ASG-EUPOS. Ustawa wprowadza ponadto kary pieniężne za wykorzystanie materiałów z PZGiK niezgodnie z licencją. W przypadku, gdy petent nie zgadza się z kalkulacją opłaty dokonaną przez ośrodek dokumentacji geodezyjnej i kartograficznej, nowelizacja przewiduje ponadto wydanie decyzji administracyjnej.
Projekt zakłada również bezpłatne udostępnienie danych z rejestrów granic i nazw geograficznych oraz bazy danych ogólnogeograficznych, a także numerycznych modeli terenu o rozdzielczości powyżej 100 m. Nieodpłatny dostęp do wszystkich zbiorów danych PZGiK w postaci elektronicznej będzie przysługiwał na cele: edukacyjne, badań naukowych oraz prac rozwojowych realizowanych przez uczelnie i jednostki naukowe, ochrony bezpieczeństwa wewnętrznego państwa i jego porządku konstytucyjnego wykonywane przez służby specjalne.
Przy okazji poprawiania przepisów o opłatach rząd zdecydował się również zmienić zapisy Pgik dotyczące m.in.: odpowiedzialności zawodowej geodetów, prowadzenia ewidencji gruntów i budynków, geodezyjnej ewidencji sieci uzbrojenia terenu oraz ewidencji miejscowości ulic i adresów, uzgadniania dokumentacji projektowej (tzw. narad koordynacyjnych), kompetencji marszałków województw czy zgłaszania prac geodezyjnych.
Przypomnijmy, że projekt powstał na podstawie założeń ustawy, przyjętych przez Radę Ministrów 14 lutego. Z tego powodu Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji zdecydowało się nie poddawać go konsultacjom społecznym. Jak wynika z pisma MAC opublikowanego na stronach Rządowego Centrum Legislacji, jedyne zmiany w projekcie względem założeń to: 1) wprowadzenie definicji prowadzenia PZGiK, 2) rezygnacja z określenia w drodze ustawy sposobu dokumentowania przebiegu i rezultatów kontroli przedsiębiorców, 3) rozszerzenie obowiązku przekazywania głównemu geodecie kraju rezultatów prac o mapy ogólnogeograficzne, 4) rezygnacja z upoważnienia ustawowego do określenia wzoru klauzul uwierzytelniających, 5) umożliwienie określenia przez starostę sposobu prowadzenia narad koordynacyjnych, 6) rezygnacja z przekazania do uregulowania w drodze rozporządzenia sposobu rozliczania środków finansowych uzyskanych z opłat za udostępnienie materiałów PZGiK, 7) kontynuacja postępowań dyscyplinarnych wszczętych na podstawie przepisów dotychczasowych z zastosowaniem nowego katalogu kar.
Projekt Pgik (wersja z 17 kwietnia) Cennik Akty wykonawcze Uzasadnienie Ocena skutków regulacji
JK
|