|2014-04-07|
Geodezja, Prawo
Dyskusję czas zacząć
Jako redakcja GEODETY chcemy uprzedzić standardowy sposób opracowywania aktów prawnych, czyli przygotowanie projektu przez kilku ekspertów i prawników, nie w pełni znających wszystkie uwarunkowania danej dziedziny. Potrzebujemy nowej ustawy Pgik, która zdecydowanie usprawni funkcjonowanie naszej branży. Dlatego proponujemy nową procedurę jej tworzenia. Dyskusję redakcyjną w kwietniowym wydaniu GEODETY zagaja Bogdan Grzechnik.
Zgodnie z zapowiedzią głównego geodety kraju dr. Kazimierza Bujakowskiego tuż po uchwaleniu obecnej nowelizacji Pgik konieczne będzie rozpoczęcie dyskusji na temat generalnej przebudowy tego aktu prawnego. Wiadomo, że bieżąca nowelizacja została wymuszona przez Trybunał Konstytucyjny na wniosek Geodezyjnej Izby Gospodarczej poparty przez wszystkie pozostałe organizacje zawodowe. Dotyczy ona głównie opłat urzędowych za czynności geodezyjne i kartograficzne oraz kilku korekt porządkowych. W ustalonym przez TK czasie nie było możliwe zajęcie się całością tematyki.
W sprawie przebudowy i modernizacji tak ważnej dziedziny, jaką jest geodezja i kartografia, która powinna w zdecydowany sposób poprawić i usprawnić obsługę pozostałych dziedzin gospodarki, właścicieli nieruchomości, a także inwestorów, proponuję zastosować zupełnie inną niż dotychczas procedurę. Chodzi o to, by uniknąć ekspresowych konsultacji społecznych, które z założenia nie pozwalają na ingerencje w projekt rządowy, a w efekcie ukazują bezsilność środowiska geodezyjnego. Wielu twierdzi, że nie jesteśmy społeczeństwem obywatelskim, bo nie potrafimy wykazywać oddolnej inicjatywy i zajmować się ważnymi dla Polski problemami. Wybieramy posłów i senatorów oraz władze samorządowe i czekamy, aż nasi przedstawiciele, rząd i inne organy wszystko za nas załatwią. My, geodeci, spróbujemy udowodnić, że nie dotyczy to naszej dziedziny. W związku z tym postaramy się w tym artykule zainicjować merytoryczną dyskusję, w której na początek powinniśmy znaleźć odpowiedzi na kilkanaście zasadniczych pytań.
1. Co to jest geodezja i kartografia i jakie funkcje powinna pełnić w nowoczesnym państwie? Zacytuję na wstępie definicję prof. Zdzisława Adamczewskiego (zbliżoną do doskonałości) „Geodezja i kartografia jest to dziedzina nauki, techniki, gospodarki i administracji, pełniąca następujące funkcje: a) funkcję systemu informacyjnego o terytorium kraju, b) funkcję porządkową w zakresie nieruchomości, a także innych obiektów i zjawisk w przestrzeni kraju, c) funkcję realizacji przestrzennej w procesie inwestycyjnym, d) funkcję infrastrukturalną, naukową i naukowo-techniczną wobec siebie i innych nauk, w szczególności nauk o Ziemi”. Pozwolę sobie tu na krótki komentarz. Aby spełnić te funkcje, musimy wciąż doskonalić systemy informacyjne, egzekwować rolę porządkową (mimo oporów innych służb, które, poczynając od tworzenia przepisów, starają się ograniczać funkcje kontrolne geodezji), dążyć do uproszczenia i przyspieszenia procesów inwestycyjnych, a także nie zapominać o edukacji oraz rozwoju naukowym i naukowo-technicznym.
2. Czy w tak istotnej dziedzinie można prowadzić działalność (produkcyjną, administracyjną, naukową i edukacyjną) bez wieloletnich programów działania i rozwoju? Czy do opracowania nowej ustawy Pgik konieczne jest przygotowanie takiego wieloletniego programu? Odpowiedź na pierwsze pytanie jest prosta: Nie można. Działanie z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc czy nawet z roku na rok jest jak poruszanie się we mgle. Nie stać nas na to. A oprócz tego stworzenie nowoczesnego Prawa geodezyjnego i kartograficznego oraz optymalnych przepisów wykonawczych, moim zdaniem, nie jest możliwe bez takiego programu opracowanego na okres najbliższych 20 lat. Apeluję więc do GGK o przygotowanie takiego programu...
Pełna treść artykułu w kwietniowym wydaniu GEODETY
Redakcja
|