Jak Polskiej Agencji Prasowej wyjaśnia minister administracji i cyfryzacji, obecnie wszystkie instytucje publiczne udostępniają informacje o swojej działalności w internecie w formie biuletynów informacji publicznej (BIP). Problem w tym, że ich przeszukiwanie jest z reguły uciążliwe. Problem ma rozwiązać SSDIP. Będzie on funkcjonował jako wyszukiwarka odsyłająca internautę do poszczególnych BIP-ów.
Kolejnym ułatwieniem w dostępie do informacji publicznej będzie Centralne Repozytorium Informacji Publicznej (CRIP). Ma ono ułatwić wyszukiwanie danych zbieranych na potrzeby administracji publicznej. Twórcom aplikacji pozwoli np. budować oprogramowanie lub usługi korzystające z państwowych rejestrów. Jak zapowiada Rafał Trzaskowski, testowa wersja CRIP ruszy jeszcze w tym miesiącu, a pełna – po wakacjach. Szczegółowa zakres danych gromadzonych w tym systemie ma określić odrębne rozporządzenie.
W rozmowie z PAP minister Trzaskowski zapewnia ponadto, że zarówno CRIP, jak i SSDIP ostatecznie otrzymają inne, bardziej intuicyjne nazwy.