Dron ze skanerem, ale bez GPS-a

Amerykańska firma XactMaps zaprezentowała nietypowy oktokopter, który może pozyskiwać dane przestrzenne, choć nie jest wyposażony w odbiornik GPS.

Głównym sensorem drona jest skaner laserowy HDL-32E, który gromadzi dane z prędkością 700 tys. pkt/s. Jego pole widzenia to 360° w poziomie i 40° w pionie. Waga skanera wynosi natomiast raptem 1 kg. Dron może być również wyposażony w cyfrowy aparat Cannon 5D.

Jak zaznacza producent, to pierwsza bezzałogowa maszyna latająca, która realizuje misje fotogrametryczne bez odbiornika GPS lub innego sensora odpowiedzialnego za wyznaczanie pozycji. W innych maszynach instrument taki wymagany przede wszystkim do nawigacji oraz łączenia punktów ze skanera laserowego w jedną chmurę.

Według XactMaps ich autorskie rozwiązanie ma trzy zasadnicze zalety. Po pierwsze, maszyna jest lżejsza, co w przypadku dronów ma niebagatelne znaczenie. Po drugie, jest tańsza. Po trzecie, można jej z powodzeniem użyć w kartowaniu wnętrz budynków, czyli tam, gdzie nie dochodzą sygnały GPS.

Jak dron radzi sobie bez GPS-a? Dzięki specjalnemu modemowi wi-fi mierzone punkty są w czasie rzeczywistym transmitowana do naziemnego komputera, a ten skleja ją w jedną chmurę i jednocześnie wykorzystuje ją do zdalnego sterowania maszyną.

Źródło: XactMaps, JK