Podczas kończącego się dzisiaj (30 października) w Sztokholmie kongresu IAIN (International Association of Institutes of Navigation) przedstawiciel ESA Paul Verhoef zapowiedział, że Unia Europejska najprawdopodobniej zrezygnuje z licencjonowania odbiorników obsługujących sygnał Galileo.
Spotkanie było również okazją do szczegółowego omówienia problemów trapiących od wielu miesięcy program rozbudowy wspólnotowego systemu nawigacji satelitarnej. Paul Verhoef przyznał, że osiągnięcie pełnej operacyjności Galileo do 2013 roku jest nierealne. Potwierdził również fakt, że ESA zamówi tylko 22 satelity w fazie FOC (full operational capability), a nie – jak wcześniej zakładano – nawet do 30. Możliwe również, że zamówienie zostanie podzielone na 8 i 14 aparatów między dwa konsorcja. Paul Verhoef przyznał, że decyzja taka na pewno podniosłaby koszty całego programu, choć z drugiej strony znacząco obniży ryzyko kolejnych opóźnień. Dalsze plany ESA zakładają, że dwa satelity fazy IOV (in-orbit validation) mają być wystrzelone w listopadzie 2010 roku, a dwa kolejne – w kwietniu 2011 roku. Do końca 2013 roku na orbicie ma znaleźć się 16 satelitów – 4 aparaty IOV i 12 FOC. W związku z wymienionymi opóźnieniami system EGNOS ma być utrzymywany jeszcze przez conajmniej 20 lat.