Jutro (18 czerwca) o godzinie 23:12 czasu polskiego z centrum kosmicznego na Florydzie zostanie wystrzelony amerykański satelita LRO (Lunar Reconnaissance Orbiter), którego zadaniem będzie ponowne zbadanie powierzchni Księżyca przed przybyciem w 2020 roku na jego powierzchnię pierwszej od blisko 50 lat misji załogowej.
Satelita będzie orbitować na wysokości raptem 50 km ponad srebrnym globem. Za pomocą 7 urządzeń zainstalowanych na jego pokładzie ma m.in. mierzyć promieniowanie słoneczne, zasoby lodu oraz ukształtowanie powierzchni. Do najciekawszych należy system CRaTER (Cosmic Ray Telescope for the Effects of Radiation), który na podstawie monitorowania kawałków plastiku imitujących ludzką skórę i mięśnie dostarczy informacje o potencjalnym wpływie promieniowania kosmicznego na zdrowie astronautów. Z kolei laserowy altimetr LOLA (Lunar Orbiter Laser Altimeter) wygeneruje numeryczny modele terenu srebrnego globu, co pomoże w wyznaczeniu optymalnego miejsca lądowania planowanej misji załogowej.

Oprócz urządzeń pomiarowych satelita zabierze ze sobą także mikroczip, na którym zapisano nazwiska ponad 1,6 mln internautów, którzy ostatniego lata wysłali swoje zgłoszenia do NASA.