XX Sesja NT w Nowym Sączu: ponad 20 propozycji poprawy przepisów

Merytoryczna część XX Sesji NT w Nowym Sączu z cyklu „Aktualne zagadnienia w geodezji” zakończyła się dzisiaj (5 czerwca) przedstawieniem wniosków wynikających z zaprezentowanych referatów i postulatów zgłoszonych podczas dyskusji. Organizatorzy obiecali skierować je do odpowiednich władz.

Podziałami nieruchomości, m.in. w kontekście planowania przestrzennego, zajął się gruntownie Henryk Jędrzejewski. Zwrócił uwagę na fakt, że procedura podziałowa realizowana w trójkącie: geodeta, organ (wójt, burmistrz, prezydent), ośrodek dokumentacji często prowadzi do sytuacji, w której geodeta miota się między dwoma pozostałymi „wierzchołkami” tego trójkąta, nie mogąc załatwić sprawy. Ani organ, ani ośrodek dokumentacji nie mają prawa, zdaniem Jędrzejewskiego, wstrzymywać procedury z powodów, które nie należą do ich kompetencji (czyli ośrodek nie może np. kwestionować pozytywnej opinii organu o podziale, a organ – poprawności przyjętego przez ośrodek operatu). Autor referatu zaproponował, żeby doprowadzić do takich zmian w prawie, by odmowa przyjęcia operatu do pzgik następowała w drodze decyzji administracyjnej. W krótkim czasie powinno to doprowadzić do przyspieszenia przyjmowania dokumentacji.
W dyskusji dr Dariusz Felcenloben zauważył jednak, że obecnie geodeta może się odwołać w takiej sytuacji do WINGIK-a, a decyzja administracyjna spowoduje dodatkową mitręgę.

Wiele innych postulatów również dotyczyło rozwiązania problemów na linii wykonawca-ośrodek. Wspomniał o tym między innymi prezes SGP Krzysztof Cisek, który podkreślił, że 6-dniowy termin dotyczący przyjmowania materiałów przez ODGiK-i powinien być restrykcyjnie egzekwowany. Przypomniał, że w tym kierunku zmierzają prace nad nowym rozporządzeniem o przyjmowaniu materiałów do zasobu. Znalazł się w nim m.in. zapis, że jeśli ośrodek nie ma możliwości sprawdzenia operatu w ww. terminie, będzie musiał przyjąć operat z klauzulą, iż został on złożony w ODGiK danego dnia. Umożliwi to wykonawcom natychmiastowe przekazanie materiałów zamawiającemu (kontrola operatu nastąpi w terminie późniejszym). Całkowitą rezygnację z kontrolowania operatów przez ośrodki i przeniesienie całej odpowiedzialności na wykonawcę prac geodezyjnych wiele już razy proponował Bogdan Grzechnik. Dzisiaj zawęził ten postulat, sugerując, by przynajmniej przy pracach wykonywanych dla celu publicznego zrobić wyłom i zrezygnować z kontroli.

Podczas drugiego dnia nowosądeckiej konferencji poruszano całą listę problemów, ukazujących ułomność obowiązujących przepisów. Omawiano m.in.: sprawę zasiedzenia, porządkowania stanów prawnych nieruchomości spółdzielni mieszkaniowych czy formę i treść map do celów prawnych. Postulowano m.in. uproszczenie dokumentacji geodezyjno-prawnej przy regulacji stanów prawnych istniejących dróg, odrzucając stare przyzwyczajenia i próby bezprawnego narzucenia wytycznych w tym zakresie (np. przez WINGiK-a). Do tego potrzebne jest jednak rozporządzenie wykonawcze regulujące szczegółowo zasady postępowania i skład dokumentacji stanowiącej podstawę do wydania decyzji wojewody oraz stworzenie standardu technicznego (dotyczącego wykonywania dokumentacji do celów prawnych). W niektórych przypadkach rozwiązaniem opisywanych problemów może stać się szersze wykorzystanie internetu (skrócenie procedur). Dla większości potrzebne są jednak zmiany o charakterze legislacyjnym. Długa lista wniosków będąca efektem dwudniowych obrad zostanie rozesłana do stosowanych urzędów i ministerstw.

Organizatorami konferencji byli: Stowarzyszenie Geodetów Polskich, Oddział Nowosądecki SGP oraz Geodezyjna Izba Gospodarcza.

Jerzy Przywara