Turystyczny Atlas Województwa Łódzkiego pełen błędów

Zaprezentowany na tegorocznych targach turystycznych Atlas Województwa Łódzkiego miał być prawdziwym hitem, ale – jak donosi Dziennik Łódzki – eksperci od turystyki w regionie znaleźli w nim wiele rażących błędów.

Jak zauważył Wojciech Otręba z Lokalnej Organizacji Turystycznej (LOT) w Bełchatowie, na stronach atlasu kopalnia węgla brunatnego jest o połowę mniejsza, zaznaczone są dawno już wyschnięte jeziora, cmentarz poniemiecki określony jest jako żydowski, w mieście pomylone są nazwy ulic. Co więcej, znaleźć można w nim miejscowości, które na skutek ekspansji kopalni już nawet 20 lat temu przestały istnieć.

– Ten atlas zrobiono troszkę na wariackich papierach, rzutem na taśmę – dodaje Jacek Ziółkowski, prezes LOT Ziemi Łęczyckiej. – Podczas początkowych prac, po uzgodnieniach z nami nanoszono poprawki, ale okazało się, że później skorzystano z innych map.

Publikacji bronią jej autorzy. – To pierwsze wydawnictwo od lat, mogły się w nim znaleźć nieścisłości – mówi Ryszard Kaliński, dyrektor Departamentu Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi. – Czekamy na wszelkie uwagi z regionu, w następnych wydaniach będą poprawki.

Atlas został wydany w nakładzie 3000 egzemplarzy na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi. Przetarg na jego wykonanie opiewający na blisko 80 tys. złotych wygrało Polskie Przedsiębiorstwo Wydawnictw Kartograficznych im. E. Romera w Warszawie.

źródło: Dziennik Łódzki