Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.
|2023-02-22| Geodezja, Instytucje

Klamka zapadła, GUGiK wyprowadza się ze Wspólnej

Po wyprowadzce z dotychczasowej siedziby przy ul. Wspólnej w Warszawie Główny Urząd Geodezji i Kartografii będzie działać nawet w trzech lokalizacjach jednocześnie – dowiedziała się nieoficjalnie redakcja Geoforum.pl.


Klamka zapadła, GUGiK wyprowadza się ze Wspólnej

Przypomnijmy, że informacja o tym, iż GUGiK będzie musi opuścić zajmowane od ponad 3 dekad pomieszczenia przy Wspólnej 2 w centrum Warszawy, pojawiła się w połowie maja ubiegłego roku, zaraz po dymisji głównego geodety kraju Waldemara Izdebskiego. Jak wówczas podawaliśmy, Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej wypowiedziało GUGiK-owi porozumienie w sprawie użyczenia powierzchni biurowej. Początkowo Urząd miał opuścić te pomieszczenia do końca 2022 roku. Problemy ze znalezieniem nowej siedziby sprawiły jednak, że MFiPS przedłużyło termin wypowiedzenia do końca marca br.

Równocześnie dowiedzieliśmy się, że nadzorujące GUGiK Ministerstwo Rozwoju i Technologii rozważa przeniesienie siedziby Urzędu aż do Łodzi. Ma to być spowodowane zbyt wysokimi kosztami najmu nieruchomości w stolicy. Przeciwko takiej decyzji zaprotestowali jednak pracownicy GUGiK, którzy w wewnętrznej ankiecie niemal jednogłośnie zadeklarowali, że nie przeniosą się do Łodzi. Na decyzję ministra rozwoju próbowała też wpłynąć pełniąca obowiązki głównego geodety kraju Alicja Kulka. W oficjalnym piśmie zwracała uwagę m.in. na wysokie koszty przeprowadzki, utratę wykwalifikowanych pracowników oraz czasochłonny proces rozruchu w nowej lokalizacji.

Listy w tej sprawie wystosowało również Stowarzyszenie Geodetów Polskich. W najnowszym piśmie do ministra funduszy i polityki regionalnej Grzegorza Pudy (z lutego br.) organizacja oceniła, że przeprowadzka Urzędu jest działaniem niepotrzebnym i ryzykownym. Zaburzy bowiem działanie nie tylko samego GUGiK-u, ale i firm oraz jednostek administracji publicznej, które korzystają z jego danych i usług.

Wszystko wskazuje jednak na to, że te i inne apele na nic się zdały. Według nieoficjalnych informacji redakcji Geoforum.pl wyprowadzka GUGiK z końcem marca jest już pewna. Co jednak najciekawsze, po szykowanych zmianach pracownicy Urzędu będą działać aż w trzech lokalizacjach. Pierwszą będą zajmowane już obecnie przez GUGiK pomieszczenia przy ul. Jana Olbrachta na warszawskiej Woli. Część pracowników przeniesie się całkiem niedaleko od Wspólnej, bo do pomieszczeń zastępczych na ul. Żurawiej. Natomiast świeżo zatrudnianie osoby mają już pracować w nowej siedzibie w Łodzi. Gdzie konkretnie będzie się znajdowała? Tego nie udało nam się jeszcze ustalić.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się ponadto, że wraz z wyprowadzką uszczupli się zasób kadrowy Urzędu. W związku ze zmianą siedziby wypowiedzenia złożyło przynajmniej 5 osób, a 5 kolejnych zostanie przeniesionych do Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Oczywiście wszystkie wyżej zaprezentowane informacje próbujemy potwierdzić bezpośrednio w GUGiK. Pytania w tej sprawie wysłaliśmy w ostatni piątek (17 lutego), ale dotychczas nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

„Najpierw była próba przeniesienia całego urzędu do Łodzi, a teraz GUGiK jest demolowany kawałek po kawałku” – ocenia rozwój wydarzeń były główny geodeta kraju Waldemar Izdebski w liście z 21 lutego do Prawa i Sprawiedliwości. „Oczywiście macie Państwo władzę i możecie zrobić, co chcecie, ale proszę pamiętać, że geodezję trzeba będzie po tych działaniach długo odbudowywać. Tym bardziej że w związku tymi działaniami znaczna część ludzi zadeklarowała odejście z GUGiK” – czytamy w jego wystąpieniu.


Chcesz być na bieżąco z wydarzeniami w geodezji i kartografii? Zapisz się na bezpłatny newsletter!

JK


«« powrót

Udostępnij:
udostępnij na Facebook
   

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

Tupet Trzeba mieć niezły tupet panie Waldemarze Najpierw samemu zdemolować geodezję non stop nowymi przepisami, a teraz zarzucać to innym. Czy pan wie w jakim stanie jest obecnie zasób powiatowy przez pańskie ciągłe zmiany? Każda gmina, każda baza (BDOT500,GESUT, EGiB) wg innych standardów, zależnie od tego kiedy była zakładana I jak ma się teraz w tym bałaganie połapać, geodeta,projektant czy zwykły Kowalski? Pańskie działania były prawdziwą demolką zawodu...
  
 4 
odp: Tupet a nie mówiłam? Rozporządzenia 2013 i 2015 to Waldemar. Zmiana ustawy pgik 2014 to też Waldemar. Zapomnieliśmy już, że był taki pan Piętka ze stowarzyszenia wykonawców GIG, co się nieźle dorobił na powiecie legionowskim i przyłożył rękę do zmian. Ówczesne prezesostwo mało gotową podkładkę.
    1 
 1 
odp: odp: Tupet "Jak poinformowała nas 17 czerwca Jolanta Plieth-Cholewińska z GUGiK, 13 maja (w dniu odwołania Waldemara Izdebskiego ze stanowiska GGK) do Urzędu wpłynęło pismo z Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej. Dotyczyło ono wypowiedzenia porozumienia w sprawie użyczenia GUGiK powierzchni biurowej. Zgodnie z tym pismem Urząd ma opuścić pomieszczenia przy ul. Wspólnej 2 w Warszawie do 31 grudnia 2022 r. ?O miejscu nowej siedziby poinformujemy w stosownym czasie? ? dodała przedstawicielka GUGiK."
    1 
odp: odp: Tupet Z powyższego cytatu jasno wynika, że chęć wywalenia GUGiK ze Wspólnej to oczywiście nie wina Waldemara Izdebskiego zwanego przez niektórych Wspaniałym. Nowatorski sposób kulturalnego zachowania, który nie był postrzegany przez ludzi mniej nowatorskich (czyli znakomitą większość) jako kulturalny to również nie jest problem pana Waldemara. I to nie przez to GUGiK wyleciał na zbitą twarz. Zaspanie na terminy rozporządzeń i totalne niezorganizowanie z tego wynikające oraz bałagan prawny, który zostawił w spadku to też nie jest problem pana Waldemara. Bo pan Waldemar Izdebski teraz nie ma problemu. Problem mają za to inni, a mianowicie ci którzy to badziewie, które pan Waldemar Izdebski wytworzył próbują zastosować. Szczególnie jak pan Waldemar pisze na nich donosy. Po co geodezji wrogowie jak ma takiego Waldemara.
  
 3 
Z punktu widzenia obywatela decentralizacja jest dobra, wymusza rotacje kadry, zmniejsza koszty funkcjonowania i daje perspektywę zmiany. To, że się nie podoba pracownikom to mało ważne w końcu są urzędnikami, większość z nich będzie musiała się przekwalifikować z korzyścią dla nich samych, pozostała część będzie musiała walczyć z własnymi przepisami na wolnym rynku, współczuję.
    1 
 2 
Co na to Piszczek? Czekamy na jakąś wypowiedź.
  
 1 
odp: Co na to Piszczek? Panie ?pryszczu? zauważyłem, że Pan Piszczek młodzieńcem nie jest. O pewnych dolegliwościach z tamtego okresu pewnie nie pamięta. Domniemam też, że na drobne wypryski już nie zwraca uwagi. ~ Odwracanie uwagi od dyskusji toczącej się tutaj w kierunku Pana Piszczka jest żenadą. Wypowiedzi są różne. Tak jak różne są osoby, które je prezentują. ~ Znakomita część piszących zwyczajnie obawia się zemsty ?SITWY? trzymającej władzę przy pomocy figurantów pt. ?weryfikator?. ~ To, że te postępowania toczą się później latami, jest też ciekawym do dyskusji problemem. No, ale przynajmniej ?JAKAŚ SADYSTA? czerpie z tego radość. ~ Co do Pani Kulki, to wypada jej tylko współczuć, że musi zmagać się z bagnem w jakie ją wepchnięto. (nawet jeżeli sama chciała). Na pewno nie nadawałbym jej przydomka ?Likwidator GUGiK? przyrównując tym samym do ?osiągnięć? Byłego. ~ Wracając do tematu posta; Pan Piszczek małostkowy nie jest, więc pewnie odpowie ze swojego emaila, jeśli tam zapytać.
    1 
 2 
odp: odp: Co na to Piszczek? Nikogo na stanowiska nie zaciągają pługiem i Wszyscy którzy decydują się na nich być są odpowiedzialni za obecny stan rzeczy. Jeśli zasiadasz na stołku i widzisz że Twoje starania są daremne i nie masz siły przebicia to uczciwie powiedz "dziękuje, nie potrafię przekonać do swoich decyzji wobec czego rezygnuje". Jak mozna siedzieć na stołku 5 lat i twierdzić "chciałam ale nic nie mogłam". Wyobraźmy sobie onkologie której działania są tak adekwatne do potrzeb i tak skuteczne jak działania gugiku w ostatnim czasie. Ciekawe czy bliscy tych osób przekonałyby słowa "nalezy wspołczuć lekarzom, wepchnieto ich w to bagno".
    3 
 3 
odp: odp: Dzięki ?pudrowany? ~ Nie miałem pojęcia, że to zła kobieta jest. Cytuję. [Jak mozna siedzieć na stołku 5 lat i twierdzić ?chciałam ale nic nie mogłam?]. ~ To już 5 lat jest tym (p.o.). Większość czasu tajnym? ? ~ Szczęście, że tą wtyczkę z serwera wyjęła po czterech latach. Zapewne nieświadoma, bo mogła mieć przebicie. Robi coś Prokurator w tym kierunku? Że tak zapytam? ~ Porównanie do onkologii to kompletna porażka. To inny ciężar gatunkowy. Lepiej brzmi; ?a gdyby Wasza żona była na tym miejscu (sprawdzić, czy nie ksiądz)?. ~ Odpowiedzialni za obecny stan rzeczy, to teraz gdzie są? ~ Obecny stan rzeczy to rdza na śrubach systemu, któremu żelowanie nie pomagało więc na koniec to ładnie pudrowano fałszywymi statystykami. Czy też zamiast żelu (z chciwości) użyto krochmalu a pudrowano resztkami mąki? Jakaś forma GUGiK pozostanie, nie ma zmartwienia. Jak pamiętam jakieś długi karciane były! Nie lepiej tym się zająć. A jak ktoś o to zapyta ?
    2 
 3 
To koniec Ciekawe jak sobie dają psychicznie radę pan Waldemar Izdebski i pani Alicja Kulka z likwidacja GUGIK. Oboje ambitni, oboje z ogromnym ego i proszę w historii zapiszą się jako ci którzy zapoczątkowali gaszenie światła i zgasili to światło. Kolejna gromada ludzi odchodzi z GUGIK, za chwilę szlag trafi geoportal.gov.pl bo kto będzie tym administrował i to utrzymywał nie mówiąc o rozwoju. Rządy PIS dla geodezji to dramat. A środowisko bez liderów, bez autorytetów, bez pieniędzy, bez wizji, bez celu. Polska geodezja i kartografia - sztandar wyprowadzić czas.
    4 
 4 
odp: To koniec i bardzo dobrze, zaorać wszytsko i puścić rynek jak w dżungli, przetrwają najsilniejsi a reszta do zmiany branży, 5 lat i będzie czysto, o geoportal sie nie martw, stac Izdebskiego na cotygodniowe prywatne sprawdzanie bazy to stać tez bedzie na wykup geoportalu, zresztą po co były te wszystkie "nowelizacje" jak był GGK? zlikwiduja jeszcze PODGiki i zaczniemy pracować wreszcie w totalnie wolnym zawodzie, czyli tak jak marzy wielu z nas, oprawiacze map odejdą, dziadki z pieczątkami tez odejdą.
    2 
 2 
odp: To koniec Jestem ciekawa, czy za 10 lat nadal winny będzie Waldemar? Zaraz rok minie jak go odwołali, ale nadal duch Waldemara ma siłę sprawczą w likwidacji GUGIK.
    3 
 2 
odp: odp: To koniec Ania tak Pani Ania, za 10 lat tez będzie duch Waldemara, bo zmiany które rozpoczął po 1. miały charakter rewolucji, po 2. zapisy które umieścił w rozporządzeniach nadal powodują koniecznośc dodatkowych prac z upływem czasu np. końcem roku (vide GML2021), po 3. wprowadził autorytarny system swoich rządów w gugiku, co rozlało się na wingiki i dalej, po 4. powiaty miał za nic, na szkoleniach potrafił zrugać niejednego geodetę powiatowego za, jego zdaniem, brak merytoryczności wypowiedzi. nadmienie tylko, że GGK Waldemar pojęcia nie miał o geodezji w praktyce i o tym co się dzieje w powiatach w związku ze zmianami które zarządzał, po 5. był chyba pierwszym GGK w dziejach bez uprawnień geodezyjnych, po 6. wprowadził zasadę wykładni prawniczej przepisów, które sam wcześniej wprowadził. dodam, że czasem te wykładnie się rozjeżdżały, przed nim żaden GGK nie wydawał opinii równych wyrokom sądów. reasumując: tyle precedensów, ile wprowadził ten facet nie wprowadził nikt, szkody są nieodwracalne
  
 6 
niestety nikt... Nie chce bądź nie może zmienić zapisów PGiK uchwalonego w 89 roku. SGIK sie niby cieszy, bo zapisy tej ustawy byly przystosowane do tego, żeby mieć nadzór nad takimi tworami jak WBGITR,OPGK, które wówczas tylko istniały, zaś w gospodarce wolnorynkowej przeszły na zwykłych geodetow I firmy. Z tym że te zapisy nie wytrzymają ducha czasu, który w gospodarce wolnorynkowej spowoduje, że zarówno SGIK, jak i zwykli wykonawcy prac pójdą w zapomnienie i w rezultacie zostaną wyeliminowani z gospodarki wolnorynkowej. Póki geodeci tego nie zrozumieją zarówno urzędnicy jak i wykonawcy, poty będą eliminowani z przestrzeni publicznej i będą znaczyć coraz mniej. To się dzieje co widać na przykładzie GUGIK. Nie można zarządzać czymś, co istniało 30 lat temu i na podstawie wówczas uchwalonych zapisów, które nijak się maja do wymagań rynku.
    3 
 1 
odp: niestety nikt... Nie rozmieszaj mnie. Jaki nadzór nad wbgtir? przecież te jednostki robią scalenia 16 razy drożej i 4 raz dłużej niż zrobiłby by to wykonawca zewnętrzny. Oczywiscie wszystko pod nadzorem swoich dyrektorów, geodetów województw i inspekcji geodezyjnej. Niestety scalenia to prace które powinny być robione wyłacznie w uzasadnionych przypadkach a nie w związku z modernizacją dróg i potrzeba utrzymania darmozjadów geodetów którzy klepią prywatki w godzinach pracy. Uważam że cała geodezja wymaga gruntownej przebudowy i zmiany mentalności. Jesli komuś się wydaje cały świat jest głupi to niestety bardzo się myli. Gugik też probował prowadzić działalność wg swojego upodobania tylko niekoniecznie uzasadnioną.
    2 
 6 
Zapisane w historii Bez wzgledu na to czy i gdzie bedzie gugik, rządy ostatnich ggk zrojnowaly branże. I szczerze mówiąc w nosie mam czy ta mierna instytucja będzie i ewentualnie gdzie bedzie miala siedzibę. Dzisiaj jestem na szczescie w zupelnie innym miejscu ale faktem jest ze ci ktorych kiedys uważałem za wybitnych zawiedli i nadal zawodzą. Zrobiliscie z branzy podworko do robienia wlasnych biznesów, zupelnie zapomnieliscie o tym do czego zostaliscie powolani. Menadzer to nie lider a tytul nie robi z Ciebie eksperta.
    1 
 15 
odp: Zapisane w historii Saszka, wracaj za ural. "zrojnowaly branże" - to coś związane z umysłem roju?
    8 
 1 
odp: odp: do szczerbatego od zgrzytania zębami Nie piszemy nieuzgodnionych tekstow, Paniał maładiec? ili nie paniał?
  
odp: odp: do szczerbatego od zgrzytania zębami Nie piszemy nieuzgodnionych tekstow, Paniał maładiec? ili nie paniał?
  
 1 
GUGIK - przerost formy nad treścią zamiast spajać geodezję - dzielą od lat. Dobrze im zrobi praca w wykonawstwie, czegoś się nauczą
  
 7 
Czy mogę poznać adres głównej siedziby GUGiK w której ta instytucja będzie mieścić się za miesiąc ?
  
Obrońcy GUGIKu zdają się nie dostrzegać, że broniąc i wychwalając obecny system sami sobie zaprzeczają. Cała geodezja w Polsce funkcjonuje bez struktur, w oparciu o administrację ogólną rozrzuconą pomiędzy administrację rządową i samorządową, w oparciu o urzędników bez wymaganych formalnie kompetencji geodezyjnych, poza wyjątkami które nie mają praktycznego znaczenia. Jak teraz uzasadnić nie tylko wagę, ale w ogóle sens istnienia, wyodrębnionego urzędu centralnego który niczym nie zarządza? Mając prawo do decydowania o wielu rzeczach, ciepły posadki i urząd w centrum Warszawy nie ponosiliście za nic odpowiedzialności, nie próbowaliście nikomu, w niczym pomóc i teraz nie jesteście w stanie udowodnić swojej wartości z którą ktoś mógłby się liczyć. Na dodatek ostatni GGK (nie p.o.) okazał się nie tylko ignorantem merytorycznym (nie mylić ze zdolnościami marketingowymi w obszarze usług infromatycznych) ale i arogantem jeśli chodzi o zasady panujące na poziomie rządowym i ... mamy teraz piękną, w pełni zasłużoną, katastrofę.
    4 
 28 
odp: Obrońcy GUGIKu zdają się nie dostrzegać, PO plusach widać, że prawidłowa diagnoza. Gratulacje.
    1 
 1 
odp: odp: Obrońcy GUGIKu zdają się nie dostrzegać, Plusy nic nie znaczą. Można ich natworzyc ile się chce.
    7 
 6 
odp: odp: Obrońcy GUGIKu zdają się nie dostrzegać, Zawsze można wejść w polemikę, plusy tego nie zabraniają.
  
 3 
odp: odp: Obrońcy GUGIKu zdają się nie dostrzegać, Jak ktoś ma za dużo czasu oczywiście że tak.
  
odp: Obrońcy GUGIKu zdają się nie dostrzegać, Tyle, że GUGiK nie przestaje istnieć. Po prostu za ciężkie pieniądze jest przenoszony do innego miasta. Teraz tę ciepłą porażkę szykują komuś innemu. Może w całym tym zamieszaniu chodzi o to, by jakiś ważny dygnitarz szykowany na GGK nie musiał dojeżdzać do pracy w Warszawie, więc postanowiono, że urząd dojedzie do niego. I jeszcze świtę i przybocznych zatrudni sobie według uznania - wszystko dla swoich, bo wiadomo, że mało kto z dotychczasowych pracowników będzie chciał dojeżdżać z Warszawy do Łodzi. Tak czy siak system nie upada, to tylko poszukiwania nowego pałacu dla nowego namiestnika.
    1 
 3 
W.I. przygotowuje sobie grunt na powrót po wyborach? Będzie mógł powiedzieć, tak, byłem GGK za czasów PiS ale oni mi się wcale nie podobali. O, proszę zobaczcie jakie brzydkie listy do nich wysyłałem.
    4 
 7 
Pycha kroczy przed upadkiem. W.Izdebski dużo dobrego zrobił dla geodezji: terminy weryfikacji, oświadczenia zamiast klauzuli, operaty elektroniczne, uproszczenie ilości atrybutów baz etc. Ale zrobił tez sporo prawnego zamieszania. A najgorsze to arogancja władzy, jakiej za jego czasów doświadczyliśmy. A arogancja jest zaraźliwa. Z poziomu ministra zeszła niżej. Dotarła do inspekcji i powiatów. Dlatego nie jest mi szkoda tych aroganckich urzędników, a szkoda tych pracowników GUGiKu nielicznych niezarażonych arogancją. I szkoda geodezji zdegradowanej do poziomu Łodzi. Zburzyć jest łatwo , odbudować trudniej.
    4 
 20 
odp: Pycha kroczy przed upadkiem. Pan Izdebski zrobił przede wszystkim dużo dobrego dla siebie. Przy okazji pewne rzeczy przydały się całej branży, ale wszystkie podstawowe obszary jego aktywności jako ggk dotyczyły zagadnień, na których zarabia jego firma geoinformatyczna. Facet po prostu zadbał aby jego firma mogła zarobić kupę kasy. A cała reszta to górnolotna poza dla naiwnych.
  
 2 
Ponoć Nowogrodzka dusi się z braku miejsca. Faktem jest, że siedziba GUGiK jest przerostem formy nad treścią.
    2 
 1 
odp: Ponoć Nowogrodzka dusi się z braku miejsca. Nie martw się, już się długo nie podusi. Do października, a potem są przecież inne wskazane lokalizacje i też rozsiane po całym kraju.
    1 
 2 
Z przymrużeniem oka... Gdzie miejsce GUGiK, gdzie przeniesie się cyk-mig? Może dać go do Poznania? Tam zostanie nie do poznania. A tak jakby do Olsztyna? Tam się GUGIK nie utrzyma. Zatem damy do Szczecina? To by wszystkim zrzedła mina. A nie damy go do Krakowa bo tak się nam zaraz cały schowa. Zatem decyzja ? GUGIK do Łodzi, może to im nie zaszkodzi. A tam na serio to szkoda mi najbardziej pracowników GUGiK.
  
 9 
odp: Z przymrużeniem oka... Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie. Planowali wyłożyć marszałków no i polegli
    6 
 3 
odp: odp: Z przymrużeniem oka... A co mają wspólnego marszałkowie z tym że GUGiK nie potrafi się dogadać z ministrem i znaleźć sobie siedziby? Zwiazek przyczynowo skutkowy braku siedziby jest związany raczej z bizantyjską skłonnością do przepychu objawiająca się propozycją prestiżowych biurowców w czasach oszczędności.
    2 
 7 
odp: odp: Z przymrużeniem oka... Nic nie dzieje sie powodu a za każdą decyzja stoi człowiek, niekoniecznie minister
  
odp: odp: Z przymrużeniem oka... Truizm
    2 
 5 
§ "Nie przenoście nam GUGiKu do Krakowa..."
  
 7 
odp: § Przenosimy do Łodzi -- a to nic nie szkodzi
  
 7 
ludzie nie ma ludzi niezastąpionych.ostatecznie gugik nie ma żadnego znaczenia poza zbieraniem sprawozdań i wydawaniem opinii,w których zawsze jest zdanie "że nie ma kompetencji do interpretacji".
    3 
 14 
odp: ludzie Oczywiście wtedy nie będzie geoportalu, sieci ASG, usług sieciowych serwowanych centralnie, nikt nie utrzyma osno podstawowej....
    1 
 2 
odp: odp: ludzie podgików tez nie likwidujmy, bo nie bedzie zasobów .. NO TO NIE BEDZIE !!! bedziemy mierzyc zawsze wszystko od nowa- każda mapa nowy pomiar
    7 
 5 
odp: odp: ludzie straszne rzeczy opowiadasz, jak żyć w takiej rzeczywistości ? Bez geoportalu do biedronki ziemnioki dla wykonawców prac geodezyjnych nie dojadą , co oni biedni będą jeść w dobie kryzysu i inflacji. Pewnie zostaną freeganami.
  
 1 
odp: odp: ludzie Bez osnowy da się mierzyć, do poprawek kupi się następnego GPS, w wumie po co te elementy kosztowe jak wystarczy kupić skórzane bryczesy i krokiewkę
  
 1 
odp: odp: ludzie dopóki ASG była płatna używałem z lepszymi wynikami Smartnet od Leica. Gugik nie ma też swoich satelitów. Znacznie częściej korzystam z portali powiatowych i gminnych, niż z geoportalu. A jeśli, to raczej wybieram polska.geoportal2 od GEOBID-u. Przecież geoportal nie powstał ze względu na dobro i potrzeby geodetów zgłaszane w ośrodkach, tylko niejako przy okazji utworzenia systemu LPIS dla rolników. Jak trafić do sklepu zacznę się martwić, jak ktoś wyłączy mapy Google albo OSM.
    2 
 2 
do y a stać cię na te bryczesy bo raczej nie
  
odp: odp: ludzie A po ile jest taki model co je nosisz ? Napisz to ci powiem czy mnie stać. A i napisz czy mają wywietrzniki bo nie lubię jak mi się klejnoty pocą. Bajo.
  
może tak ? Problemem polskiej geodezji są w mojej ocenie ciągle zmieniany przepisów prawa. Prawnicy dzielą włos na czworo i moim zdaniem zarówno urzędy jak i wykonawcy nie potrafią im sprostać. Ewidencja gruntów i budynków zmienia się cyklicznie i nic nie jest stałe. Zmiany definicji użytków gruntowych w zakresie terenów zabudowanych doprowadzają do patologicznych sytuacji. Zwróćcie uwagę , że w czasach słusznie minionych były akcje obejmujące swoim zasięgiem cały kraj np. założenie ewidencji gruntów, uwłaszczenia powodowało to pewne ujednolicenie i porządkowanie danych. W chwili obecnej nie tworzy się nowych wiarygodnych danych ale tworzy się bazy. Procedura modernizacji ewidencji gruntów i budynków oraz sposób finansowania tego typu prac to makabra. Może urzędy katastralne nie są najgorszym z pomysłów ?, tak dalej być nie może.
  
 13 
odp: może tak ? Problemem są wyłącznie ceny za usługi, nie przepisy ani nie pogiki. Ogólnie problemem jesteśmy my wszyscy, czyli ilość geodetów na rynku, sposób prowadzenia działalności, chęć wprowadzania zmian i tak dalej i tak dalej. I z tego bezpośrednio wynikają ceny, można w to włączyć także przestarzały system szkolnictwa. Po co tylu nowych geodetów co roku na rynku pracy? są potrzebni? Nie !!. Więc dwie rady: po 1. podnieść ceny o 100%, po 2. zlikwidować te zdalne szkółki niedzielne dla pracujących i policealne dziadostwa dla absolwentów, którym nie wyszło gdzie indziej, zostawić 3-4 uczelnie wyższe i po jednym technikum na 2-3 województwa. Geodetów jako takich będzie potrzeba coraz mniej, powszechna informatyzacja danych oraz postęp w pomiarach (drony, GPSy) powodują, że do obsługi tego potrzeba coraz mniej ludzi. A nie więcej!! U nas jest odwrotnie. I to są prawdziwe wyzwania stojące przed GGK, a nie kolejna nowelizacja ustawy czy innego rozporządzenia.
    3 
 11 
problemem są, jak najbardziej! skostniałe - prlowskie - struktury geodezji urzędniczej w Polsce. podgiki i inne szalone twory są utrudnieniem w rozwoju polskiej geodezji. geodezja urzędnicza powinna zostać zredukowana do EGiBu, a zawód powinien zostać w końcu zderegulowany. nie tak, jak to wykonał min. Gowin, ale naprawdę - z utworzeniem samorządu zawodowego i likwidacją prlowskiego tworu zwanego SGP (które ostatnio obchodziło co? 100-lecie istnienia? WTF?! kto wierzy w takie bzdury?). A szkółki swoją drogą - to produkowanie geodecików z "dyplomami" inżynierków... a potem wielkie rozczarowania, jak trzeba fizycznie zasuwać za minimalne wynagrodzenie. geodeta nie znaczy dziś więcej niż fryzjer, choć ci ostatni na pewno więcej zarabiają.
    6 
 5 
odp: odp: może tak ? mówisz, że powszechnie szanowany zawód geodeta powinien trafić na boczny tor?? Zgadzam się w 100%!!! Geodezja to ani trudny kierunek, ani za bardzo interesujący, ja do dzisiaj nie wiem po co ci młodzi ludzie tam idą? Ktoś ma ojca geodetę, matkę w starostwie to może iść ciągnąć układ biznesowo-urzędowy, ale cała reszta?? Lepiej iść na matme, chemię, elektrotechnikę, IT i uczyć się 2 języków i na starcie (po roku) ma się więcej niż 85% "specjalistów" po 10 latach jako geodeta gesutowiec/pomiarowiec/kameralista....
    3 
 5 
odp: odp: może tak ? Pragnę zauważyć, że fryzjer w ciągu ostatnich dwóch lat podniósł cenę strzyżenia męskiego z 25 zł do kwoty 50 zł, a geodeta jak czytam kolejne komentarze obniżył ceną za sporządzenie mapy do celów projektowych z 600 zł do 300 ? To kto i za za co będzie nas strzygł i golił ? :) jak tak dalej nie będziemy się szanować ?
    2 
 5 
odp: odp: może tak ? Moj fryzjer bierze 120zeta, a 5 latt emu bral 35...
    1 
 2 
odp: odp: może tak ? Taki ranking : tynkarz z 27zł za m2 rok temu obecnie bierze 50/m2 materiał, wyrobione metry na dniówkę to około 80 m2 (jak jest dobry to 100 też poleci), czyli dziennie 80x23 to kwota prawie 2K dziennie. Teraz kto się z was wielkich właścicieli firm i inżynierów geodezji przyzna za ile swoich dniówek zarabia takie pieniądze xD, a ten tynkarz tylko samo podniesienie kwoty za robociznę w ciągu roku. Jest obciach ?? No rejczel .. Kafelkarz średnia 150 zł/m2 płytek, rok temu około 90-100zł = różnica ok 50 zł za metr, dziennie średni kafelkarz kładzie te 7-8 m2, różnica to 400 dziennie. Jakby pójść tym torem i policzyć o ile powinna wzrosnąć cena obsługi geodezyjnej takiej zwykłej budowy, codziennie 2 ludzi i każdy po 350 więcej, to za 22 dni w miesiącu daje ponad 15K !! :) to jest tylko sam przelicznik "inflacyjny" wg tego nieszczęsnego kafelkarza.. wszyscy szanujący się wyrobnicy podnoszą ceny - poza geodetami, którzy obniżają :D.. Ale geodeci są bogaci i kto bogatemu zabroni??
    1 
 5 
odp: odp: może tak a może siak a mój fryzjer (tzn, ja byłem jego klientem) już nic nie bierze. Bo za 120zł kupiłem sobie maszynkę i sam się strzygę. A jestem już w takim wieku, że nawet sam się nie oglądam. Naprawdę, wielu naszych klientów podobnie obejdzie się bez naszych usług, byle tylko prawo i deregulacje na to pozwoliły. A czy szkółki i kolejni geodeci są potrzebni, niech rynek decyduje. Kolejni geodeci mają taki sam przymus pracy w geodezji jak marudzący obecni geodeci - żaden.
    2 
 4 
odp: odp: może tak ? Znam kilkoro co juz ponad 10 lat trzaskaja gesuty, bdoty, troche mdcp, lizna inzynierki i co? I nic dalej tam siedza za 3.5-4, czy 5kola netto z nadgodzinami, uzeraniem sie z urzednikami i zawalaniem terminow. Ciezko wyjsc ze swonej strefy komfortu aby nauczyc sie czegos, podszkolic jezyki lub zdobyc inna wiedze. Oni sa juz straceni, bo okopali sie w swoim snie o geodezji, oby dla nich niedlugo to wszystko padlo, bo oni sa wszyscy do odratowania w innych branzach, czego wam zycze
    2 
 3 
odp: odp: exgeodeta to jest smutne, ze wielu nie widzi że dawno siedzą w czarnej d**ie, nawet jest gorzej bo oni sie tam juz urządzają
  
do gościa od frzjera za 120. Jako miłośnik trwałych stylizacji to dobrze że zmieniłeś ten dość męski zawód na bliższy swojej naturze.
    1 
do Gbc. Problemem nie jest ilość szkół geodezyjnych tylko przeregulowanie gospodarki i interwencjonizm polityków we wszystko. Gdyby panował rzeczywisty wolny rynek i równe szanse dla wszystkich, ale nie takie że firma ze stażem z 30letnim, muzolnie budująca markę, musi sponsorować ze swoich podatków start nowej firmy [dotacje z zatrudniaka, mały ZUS] i potem z nią konkurować cenowo. To socjalistyczny bandytyzm cynicznych polityków. Gdyby było normalnie rynek wyregulowałby ilość szkół zawodowych w każdej dziedzinie. A tak to tylko allegro się dorabia na aukcjach dotowanego sprzętu bo właśnie minęły dwa lata i firma się zwija spieprzywszy uprzednio lokalny cennik cenami z którymi przy normalny ZUSie nie mogą dać rady. Także nie więcej regulacji [ograniczania czegoś] tylko mniej wpieprzania się polityków w gospodarkę, której jesteśmy częścią.
    2 
 1 
a może zacząć liczyć zamiast siać populizm @Hieronim, mały ZUS czy duży ZUS dla prowadzącego działalność, o jakiejż to gigantycznej kwocie mówimy? O 3 wizytach u fryzjera miesięcznie? Serio, to jest w stanie zepsuć rynek? Kilkaset złotych na miesiąc, gdy rozchodzi się o brakujące -naście, czy raczej już -dziesiąt tysięcy, jeśli mówimy o dużej firmie? Żeby jakoś funkcjonować? Gdy różnica między ZUS-ami to 5-10% robótki? A z drugiej strony, niektórym się ulało po tym, jak instytucje publiczne zaczęły realnie ogłaszać przetargi dla wszystkich, a nie dla wybrańców. Oczywiście dalej są kombinacje, jak ominąć kryterium najniższej ceny i tak ogranaiczyć przetarg, żeby mogli stratować ci sami, co zawsze. Bo czy geodeta z 30-letnim doświadczeniem, który założył swoją firmę ma np. mniejsze doświadczenie niż 30-letnia firma, zatrudniająca głównie absolwentów? No cóż, porównajmy jakość podziałów jednostkowych i wznowień np. z modernizacją egb czy dużą robotą. Gdzie przechodzą takie knoty, jakie nie przejdą nigdy drobnemu geodecie.
    3 
 2 
odp: odp: może tak ? @hieronim, dysponujesz jakimiś statystykami, kto wyciągnął więcej dotacji: jednoosobowe firmy, zakładane po zrobieniu uprawnień, czy duże firmy? Bo dotacje dla tych dużych idą czasem w miliony. I tu były niezłe patologie, gdy okazywało się, że w firmie niemal wszyscy pracownicy są na osobnych działalnościach albo na fikcyjnie utworzonych (a potem fikcyjnie likwidowanych) nowych miejscach pracy - zgadnij, na jak długo utworzonych? 2 lata i jeden tydzień? Dochodzi do niezłych komedii, bo niektóre rodzinne firmy dziś startują do przetargów jako np. 3 osobne firmy z tą samą siedzibą i nazwą skróconą. Różni się tylko imię i NIP właściciela, właścicielki, bo to ojciec, syn, córka, żona. Albo czasem ojciec zatrudnia syna, po rozliczeniu dotacji na odwrót. Ale mimo to milionów w ten sposób drobniacy nie zarobią. Lepiej byłoby mieć takie ceny i popyt, żeby bez dotacji kupić sprzęt i oprogramwoanie. To wszystko są skutki nędzy, że ludzie tak kombinują, a nie przyczyna.
  
odp: rozmarzony kol. rozmarzony cytuje "Różni się tylko imię i NIP właściciela, właścicielki, bo to ojciec, syn, córka, żona. Albo czasem ojciec zatrudnia syna, po rozliczeniu dotacji na odwrót" czy mozesz ty podać ile znasz takich przypadków tak konkretnie w skali kraju? jaki to % wygranych przetargów? bo moze jest tak ze znasz jeden taki przypadek, gdzie akurat ciebie tak rodzinnie wyrolowali i podajesz to wszedzie i zawsze jako standard przy każdym przetargu? może podaj nazwe firmy albo firm? wiecej konkretów chłopie bo kłapać jak źle w tej Polsce bo sami złodzieje to każdy potrafi, a tym bardziej anonimowo na jakims forum.
    1 
 2 
Ooo, uderz w stół... ja tylko zwracam ci uwagę, że rynku nie psują tylko ludzie, co odchodzą z kiepskiej firmy na swoje. Jakby mieli dobrze, to by nie dochodzili. Ta ryba zepsuta jest cała. Sytuacja z tymi firmami rodzinnymi po prostu mnie niedawno rozbawiła. Powtórzę: nie zazdroszczę, że muszą się uciekać do takich głupot. I nie miało to wpływu na wyniki przetargu, bo niby jaki? To miało zapewne tylko jeden cel: jakaś dotacja. Nikt mnie ty nie wyrolował, wygrał najtańszy, zupełnie ktoś inny. Gdy kupiłem pierwszy tachimetr na swojej działalności w czasie boomu drogowego, bez żadnej dotacji, z uprawnieniami 4, zwrócił mi się w pół roku. Kosztował nieco więcej niż nowy samochód. Każdemu życzę. Te czasy, sprzed GPS-ów już nie wrócą.
  
odp: może tak ? Jasne wszyscy są winni tylko nie geodeci... Ta przeprowadzka to też sprawka prawników. Kolejni GGK to też sami prawnicy. Prezes Izdebski, znany prawnik, też wprowadzając kolejne przepisy, nie chciał nikogo słuchać - nie słuchał jak dobrzy geodeci zwracali mu uwagę, że spora część przepisów to niedopracowane buble. Wingikowie to też sami prawnicy, podobnie jak i geodeci powiatowi. No ale najgorsi to weryfikatorzy - tu sami adwokaci, prokuratorzy i radcowie prawni. No a wykonawstwie ? No panie każdy partacz w wykonawstwie to prawnik z wykształcenia...
  
Przyszła pora Bo emerytura jest dla emerytów.
  
Likwidator Najwyższa pora ogłosić Panią p.o. likwidatorem geodezji i zawodu w Polsce.
    9 
 8 
Syf Zaczął Izdebski tą ruinę a Kulka kończy. Nieudolność na poziomie wzorcowym. Jak mozna bylo do tego dopuścić, kto to teraz poskłada? Pani Kulka dlaczego pani nie zlozy rezygnacja w protescie przeciwko temu syfowi, ktory robią z GUGIK ? Dlaczego UKE czy np. GUNB noe maja takich problemow ? W ogóle rządy PIS to pasmo nieszczęść kadrowych: Jabłonowska, Kierznowska, bezkrólewie, jakiś gość znikąd, Izdebski teraz Kulka i wciąż trwający fikcyjny konkurs. Nigdy tak nie było !!!!!!
    5 
 15 
odp: Syf a może gdyby Jej nie było, byłoby jeszcze gorzej ? Kto prowadziłby GUGiK, dyrektor generalny również z Łodzi? Może walczy ale dyplomatycznie, bez wątpliwego rozgłosu jak poprzednik ?? Zawsze może być gorzej , a jeszcze nie jest zle.
    3 
 12 
Zgasicie światło Hejterzy, trole i ?mierniczy? zrobiliście z naszego zawodu szambo. Urzędasy to chociaż dbają o rangę geodezji, udostępniają asg za darmo, osnowy i setki innych niezbędnych danych na geoportalu, tylko brać i pracować. Ale nie, kabaret, że na budowie się z was cecie śmieją, branża to widzi i wam podziękuje...
    4 
 14 
odp: Zgasicie światło Hejterzy trole i mierniczy tak wkurzyli ministra że wywalił GUGiK ze Wspólnej czy może jest taki jeden gość co pokazał na co go stać a to są tego efekty. Drogi Waldek się wkurzył i po zabawie.
    1 
 3 
branża nic nie widzi bo nikt się nie patrzy na taki badziew jak geodezja ''po 3 stówki za mapke do projektu'' co ty jakiś megaloman jesteś ?? nikt sie na geodezje nie patrzy. to tylko mało istotna i tania pozycja w kosztorysie.
    2 
 6 
odp: Zgasicie światło Nie ma nic za darmo na tym świecie. Obudź się. Jakoś tak "dziwnie" się złożyło, że gdy ASG stało się "darmowe" wprowadzono podwyżki za materiały... A za te wszystkie "darmowe" osnowy i usługi płacimy kuiupę kasy. Kto prowadzi własną firmę ten wie ile kosztuj nas ta darmowa opieka państwa.
    4 
 3 
odp: odp: Zgasicie światło Też uważam, że "uwalnianie"danych i udostępnianie takiej ilości danych za darmo odbija się czkawką. Niestety tylko geodeci na tym cierpią. Są coraz bardziej zbędni. Geoportale za darmo udostępnione, nie trzeba pozwoleń na budowę (czyli map do celów projektowych), domy budowane nawet bez zgłoszeń do administracji budowlanej. Inwentaryzacji powykonawczych znikoma ilość. Budowlańcy mają swój sprzęt (niwelatory, GPS-y), więc do czego im geodeci? A my- wykonawcy - walczymy coraz bardziej sprowadzani do ziemi. Za byle-jakie pieniądze zrobimy wszystko, złożymy nasz podpis na każdym dokumencie. A potem budowlańcy kpią nam w oczy mówiąc, że jedna studzienka kanalizacyjna jest droższa od całej naszej roboty. A geodeci niby mają swój urząd, mają swoje stowarzyszenie, ale nic z tego nie wynika.
  
 5 
Gdzie jesteś Prezesie Gugik? Historyczna data. Początek końca geodezji. Brawo Wy!!!
    1 
 10 
odp: Gdzie jesteś Prezesie Gugik? Geodezja to nie siedziba i miejsce to ludzie i wyniki. To Wy !!
  
 4 
znamienne ze stowarzyszenie geodetów powiatowych jako jedyna organizacja, spośród całego środowiska geodezyjnego, protestowało listownie przeciw takim niewygodom jakie minister zaserwuje geodetom-urzędnikom. Przypadek???
    2 
 6 
Powinni przenieść GUGiK do Radomia. Przecież jest już lotnisko Warszawa-Radom więc to chyba niedaleko. Pracownicy nie powinni narzekać.
  
 8 
Skoro jest wspomniany w artykule list Waldemara Izdebskiego wraz z cytatem to gdzie można się z nim w całości zapoznać. Źródło tej informacji dla prasy jest już bowiem jasne.
    1 
 4 
Degradacja Czyli degradacja, uprawnienia też kiedyś znikną, czas przejść do budowlanki, nimi i innych...obym nie wykrakał
    1 
 3 
Czekamy miesiące na nowo wybranego GGK żeby ktoś zaczął ogarniać ten bałagan. I w sferze zarządczej i w sferze PRowej. Minister w tym czasie zajęty jest publikowaniem zdjęć Tuska w mediach społecznościowych. Działanie organów państwowych jest nieważne, grunt to polityka.
  
 12 
praca zdalna... a wszyscy byli taaaaacy zadowoleni, że do biura nie trzeba przychodzić. No to po co biura? Narzekali na poprzedniego szefa... taaaa.
    9 
odp: praca zdalna... Gdyby do biura nie trzeba było przychodzić, wtedy pewnie lokalizacja nie byłaby problemem. Tyle, że w GUGiKu-u (jak i w większości urzędów) mają jednak obowiązek do biura przychodzić, a praca zdalna jest tylko dorywczo.
    1 
 3 
DRAMAT! GUGIK w Łodzi! A ludzie niczego się nie uczą. Nadal nawalają sami nie wiedzą na co, a tak naprawdę na samych siebie. Teraz geodeta to tylko skoczybruzda - nie zasługuje nawet na urząd centralny, czyli udział w rządzeniu państwem. Pan WI przysłużył się tej degradacji tym wiecznym hejtem - z drugiej strony rządzący posłuchali GGK i uznali, że GUGIK jest im niepotrzebny. Teraz o losach geodety będzie decydować ktokolwiek.
    5 
 10 
odp: DRAMAT! i bardzo dobrze!
    3 
 1 
odp: odp: DRAMAT! Krzysiu będzie miał bliżej, nie będzie musiał jeździć do Warszawy.
  
dobra decyzja ministerstwa. szkoda tylko, że nie przenieśli siedziby gugik do lublina albo jeszcze dalej na wschód. polska geodezja urzędnicza, to poziom białorusi, a nie cywilizowanego świata.
    10 
 11 
odp: dobra uważam że w to miejsce po GUGIK powinno się rozwinąć Wydział Mierniczych i Emerytów Geodezyjnych pod auspicjami Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej który zajmowałby się organizowaniem paczek i obiadów a także profilaktycznych wizyt proktologicznych dla najbardziej cierpiących.
    10 
 7 
odp: odp: dobra z drugiej strony Gugik ma budynek w Warszawie, nie na Wspólnej tylko Wygwizdowo, ale jest, jak mają ambicje być w stolicy to mają adres, chociaz jak dla mnie to może też być Przemyśl, nie byłem nigdy w Gugik i nie zamierzam, co potrzebuje to załatwiam przez neta, a na ewentualne szkolenia moge jezdzić nawet w Bieszczady, bedzie zdrowiej. Łodź jest w środku kraju wiec wszedzie blisko, nikt nie musi do Wawy na egzamin. i tak jedyny kontakt potem to maile Izdebskiego o niezgodnościach bazy xD
    5 
 7 
odp: odp: dobra Jak widać docent nie rozminął się z prawdą w kwestii proktologa.
  
odp: dobra I niby w Lublinie czy Łodzi się poprawi? A koszty przenosin? Skoro koszty najmu innego budynku są tak wysokie, to zamiast wymyślać nonsensowną przeprowadzkę do innego miasta, która pochłonie miliony publicznych pieniędzy trzeba było pozostawić GUGiK w dotychczasowej siedzibie albo niech za tę rozrzutność wykłada pieniądze pan minister ze swoich pieniędzy. Od razu by się okazało, że jednak te pomieszczenia nie są ministerstwu aż tak potrzebne. Czy my w tym kraju nie mamy ważniejszych wydatków?
  
 5 
odp: dobra oj ksysiu żona przestała dawać i ręka boli?
  
Sprawiedliwość Niszczyliście ludzi teraz niszczą Was.Szkoda bo w GUGiK są też osoby uczciwe i pracowite...
    3 
 12 
odp: Sprawiedliwość Uczciwi? Możliwe. A z tej ich pracowitości to wynika dla nas coś konkretnego?
  
hmmmmm Trzeba pilnować może coś fajnego syndyk wystawi, np fotel GGK, albo szczotka od ...
    5 
 1 
a ja mam pytanie... czym właściwie zajmuje się ten GUGIK?
    4 
 3 
odp: a ja mam pytanie... Tym samym od lat czyli mieszaniem w tym szambie, żeby nie zgęstniało.
    1 
 1 
czyli za jakiś czas gugik znika->przykleją to do jakiegoś ministerstwa-> PODGiK staje się oddziałem wojewody (weryfikacja centralnie u wojewody, w powiatach tylko papiery do poskanowania)->EGiB przechodzi do gmin->Starostwo może nie istnieć. Kwestia czasu.
    6 
 5 
heh no to "Wiwat pani Kulka!" Niechżyje! Całe szczęście, że po Izdebskim trafiła się właściwa osoba na właściwym miejscu, która zadbała o geodezję.
    4 
 15 
odp: heh jesli chodzi o "właściwe miejsce" to bym sie tak nie rozpędzał, w koncu z miejsca wlaśnie ich ruszyli- w inne miejsce
  
 2 
odp: odp: heh ;)
  
 1 
odp: odp: heh przyznam, że zabrakło mi weny, żeby od razu napisać "nie ma lepszej osoby na tym stanowisku w tych czasach"
  
 5 



zobacz też:

|2022-12-21| I GGK, i pracownicy GUGiK przeciwni przeprowadzce do Łodzi

Pracownicy Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii wystosowali do prezesa PiS Jarosława ...

|2022-12-05| GUGiK dłużej pozostanie na Wspólnej

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej przedłużyło GUGiK-owi okres wypowiedzenia na użytkowanie biur na ...

|2022-11-28| GUGiK zostanie przeniesiony poza Warszawę?

Ministerstwo Rozwoju i Technologii poważnie rozważa przeniesienie siedziby Głównego Urzędu Geodezji i ...


wiadomości

    poprzedni miesiąc następny miesiąc
ponwtśroczwpiąsobnie
12
3456789
10111213141516
17181920212223
2425262728
strzałka w dółnadchodzące wydarzenia
2025-02-20 | WROCŁAW | Seminarium naukowe IGiG
IGiG zaprasza na seminarium naukowe, które odbędzie się dnia 20.02.2025 r. (czwartek) o godzinie ...
więcej
2025-03-06 | WARSZAWA | Aktualne wyzwania i zasady realizacji scaleń gruntów z uwzględnieniem zarządzania zasobami wodnymi
Zgłoszenia należy nadsyłać do 4 marca 2025 r. przez formularz na stronie wydarzenia.
więcej
2025-03-21 | KRAKÓW | Konferencja Naukowo-Techniczna: Historyczne znaki graniczne i geodezyjne - zabytki techniki?
Konferencja odbędzie się w dniach 21-22 marca 2025 r. w Centrum Wystawowo-Konferencyjnym Zamku ...
więcej
2025-04-03 | OSTRÓW WIELKOPOLSKI | 25 KALISKA KONFERENCJA NAUKOWO-TECHNICZNA
Tegoroczna konferencja „25 Kaliska Konferencja Katastralna – od analogu przez ...
więcej
2025-04-25 | POZNAŃ | Geograficzne aspekty badań nad krajobrazem, turystyką i rekreacją oraz planowaniem przestrzennym
Konferencja naukowa pt. Geograficzne aspekty badań nad krajobrazem, turystyką, rekreacją oraz ...
więcej
2025-04-28 | KRAKÓW | XIX Ogólnopolska Konferencja Studentów Geodezji 2025
W dniach 28–29 kwietnia 2025 r. na Uniwersytecie Rolniczym im. Hugona Kołłątaja w Krakowie ...
więcej
strzałka w dół zobacz pozostałe
Wyprawa BARI 1976
play thumbnail
czy wiesz, że...
strzałka w dół Czy wiesz, że...
łan staropolski miał 126 morgów polskich?
następny
strzałka w dółGeoludzie
Aleksander Płatek (1924-1996)

Aleksander  Płatek  (1924-1996)
Urodził się 26 lutego 1924 roku w Wysocicach w województwie krakowskim. W czasie wojny uczęszczał do Szkoły Górniczo-Hutniczo-Mierniczej na krakowskich Krzemionkach, którą ukończył w 1945 roku z tytułem technika mierniczego. Rok później zdał egzamin ...
więcej

strzałka w dółGeodaty
1892
Niemiec Carl Pulfrich (1858-1929) opracowuje zasadę "wędrującego" znaczka pomiarowego. Pulfrich nazywany jest "ojcem stereofotogrametrii".
następny

© 2023 - 2025 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji: geoforum@geoforum.pl

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
geoforum@geoforum.pl
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS

RODO
polityka prywatności
mapa strony
kontakt
reklama