|2022-12-21|
Geodezja, Instytucje
I GGK, i pracownicy GUGiK przeciwni przeprowadzce do Łodzi
Pracownicy Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii wystosowali do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego list, w którym ostrzegają przed konsekwencjami przeniesienia tej instytucji do Łodzi. Sceptycznie do pomysłu odnosi się też p.o. głównego geodety kraju.
Obecna siedziba GUGiK
|
|
|
|
|
|
O tym, że pomysł takiej przeprowadzki jest rozważany, pisaliśmy na Geoforum.pl pod koniec listopada. To efekt tego, że Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej wypowiedziało GUGiK-owi porozumienie w sprawie użyczenia powierzchni biurowej w rządowym kompleksie przy ul. Wspólnej 2 w Warszawie. W związku z tym Urząd ma opuścić te pomieszczenia do końca marca przyszłego roku. Poszukiwania nowych powierzchni biurowych w Warszawie nie przyniosły jednak na razie rezultatów, które satysfakcjonowałyby nadzorujący GUGiK resort rozwoju. Po stronie ministerstwa pojawił się zatem pomysł, by Urząd przenieść do Łodzi. Na razie nie podjęto jednak w tej sprawie ostatecznych decyzji. Pracownicy mieli jedynie wypełnić ankiety dotyczące tego, czy byliby gotowi na taką zmianę miejsca pracy.
Apel do prezesa
Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, urzędnicy GUGiK-u postanowili wystosować w tej sprawie apel do prezesa partii rządzącej Jarosława Kaczyńskiego. Ostrzegają w nim, że przeprowadzka oznacza „odejście ponad 99 proc. wykwalifikowanej kadry, co w konsekwencji doprowadzi do zaprzestania funkcjonowania rejestrów i baz danych istotnych z punktu widzenia prawidłowego działania Państwa”. Twierdzą ponadto, że za pomysłem tym stoi chęć budowania przez ministra rozwoju Waldemara Budę swojego elektoratu w Łodzi – został on bowiem wybrany do parlamentu właśnie z tego miasta. „Decyzja o zmianie lokalizacji z przeniesieniem do innego miasta wydaje się być kuriozalna i nie znajduje żadnego merytorycznego i ekonomicznego uzasadnienia” – twierdzą.
W rozmowie z „Wyborczą” anonimowy pracownik GUGiK przyznaje ponadto, że pomysł przeprowadzki może być związany z tym, że na liście kandydatów na nowego głównego geodetę kraju są dwie osoby z Łodzi.
O komentarz w tej sprawie dziennik poprosił resort rozwoju. Ministerstwo przyznało, że przy poszukiwaniu nowej siedziby GUGiK faktycznie brane są pod uwagę inne miasta, nie wspomina jednak nic o Łodzi. Resort nie odnosi się też do argumentów, jakie w liście do Jarosława Kaczyńskiego podnieśli pracownicy Urzędu.
GGK też przeciwko przeprowadzce
Do przeprowadzki do Łodzi bardzo sceptycznie odnosi się też p.o. GGK Alicja Kulka. W liście do ministra Waldemara Budy z 26 listopada wymienia szereg argumentów przeciwko temu pomysłowi.
Przede wszystkim zwraca uwagę, że wspomniana ankieta wykazała, iż przenosiny oznaczają utratę 99,19% wysoko wykwalifikowanych pracowników. Same koszty rozwiązania umów o pracę wyniosą zatem około 3 mln zł. Do tego trzeba uwzględnić problemy z zatrudnieniem urzędników w nowej lokalizacji, co może oznaczać nawet roczny ponowny rozruch Urzędu. To będzie zaś miało wymierny wpływ na funkcjonowanie rządowych rejestrów danych przestrzennych.
W związku z tym Alicja Kulka zwróciła się do ministra o ponowne przeanalizowanie proponowanych lokalizacji siedziby GUGiK w Warszawie. Tu na pierwszym miejscu pod uwagę brany był wieżowiec Widok Tower położony w samym centrum stolicy, tuż przy Rotundzie. Roczny koszt jego najmu dla GUGiK szacowany jest na blisko 2 mln zł.
GGK sondowała ponadto możliwość ulokowania GUGiK przy al. Jerozolimskich 97, czyli razem z Wojskowym Centrum Geograficznym oraz Szefostwem Rozpoznania Geoprzestrzennego. Taki krok byłby jednak zależny od decyzji Ministerstwa Obrony Narodowej.
Chcesz być na bieżąco z wydarzeniami w geodezji i kartografii? Zapisz się na bezpłatny newsletter!
JK
|