|2022-11-03|
GIS, Mapy, Firma
TomTom gruntownie zmienia filozofię tworzenia map świata
To jedno z ważniejszych wydarzeń w naszej 30-letniej historii – tak holenderski TomTom mówi o uruchomieniu TomTom Maps Platform, czyli zupełnie nowych map i przeznaczonej do zarządzania nimi platformy informatycznej.
Na razie spółka nie ujawnia szczegółów swojego nowego pomysłu, a jej komunikat prasowy w tej sprawie to głównie ogólnikowe informacje. Z tych marketingowych przechwałek wyłania się jednak kilka konkretów.
Przede wszystkim TomTom chce odejść od tradycyjnego sposobu tworzenia i aktualizacji map, czyli wykorzystania mobilnych systemów kartowania, a następnie żmudnej, manualnej analizy pozyskanych danych. Po uruchomieniu TomTom Maps Platform podstawą zarządzania mapami mają być dane od wielu zewnętrznych dostawców, tzw. super źródeł.
Co ciekawe, jednym z nich ma być otwarty projekt kartograficzny OpenStreetMap, który dotychczas mógł być postrzegany bardziej jako konkurent TomToma, a nie jego sprzymierzeniec. Spółka zapewnia jednocześnie, że szykuje rozwiązania, które zadbają o jakość danych pozyskiwanych z tego źródła.
Poza tym holenderska firma z zainteresowaniem patrzy na różne komercyjne firmy gromadzące duże ilości danych przestrzennych. Mają być wśród nich „czołowi gracze na rynku technologii”, choćby dostawcy usług do zamawiania przejazdów. TomTom ma im zaoferować platformę informatyczną, dzięki której będą mogli dzielić się swoimi danymi z tą spółką w taki sposób, by jednocześnie nie udostępniali konkurencji swoich cennych informacji. W zamian mają zaś otrzymać dostęp do aktualizowanej również przez siebie bazy TomToma. W ten sposób owe „super źródła” nie będą musiały inwestować sporych środków we własną platformę mapową.
– Tylko dzięki współpracy, otwartości i przejrzystości możemy stworzyć najbardziej inteligentną mapę świata. A strategia dla naszej nowej platformy mapowej jest oparta właśnie na tym. Została również zaprojektowany, aby dać wybór branży. Aby dać przestrzeń programistom i naszym partnerom do innowacji. Aby dać im swobodę budowania tego, czego potrzebują i skoncentrowania się na swojej podstawowej działalności – tłumaczy Johan Land, chief product officer w TomTomie.
Oprócz tego mapy TomToma mają bazować na danych gromadzonych przez miliony samochodów poruszających się po ulicach całego świata. To oczywiście nie jest nowa koncepcja, bo TomTom jako jeden z pierwszych zaczął wykorzystywać informacje od użytkowników swoich urządzeń nawigacyjnych choćby do monitorowania natężenia ruchu drogowego.
Kolejnym kluczowym założeniem ma być automatyzacja. TomTom Maps Platform ma bazować już nie na manualnych edycjach map, ale na algorytmach sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego, które będą automatycznie analizować strumienie danych spływających z różnych źródeł i na tej podstawie aktualizować swoje zasoby.
Co z tego będą mieli użytkownicy map? Przede wszystkim zasoby kartograficzne TomToma mają być aktualizowane częściej i skuteczniej, będą też zawierać nowe kategorie danych, powinny być też bardziej dokładne – wynika z deklaracji firmy.
Kiedy zapowiedzi te staną się rzeczywistością? TomTom zapewnia, że prace nad tą innowacyjną platformą już się toczą i w najbliższych miesiącach będzie systematycznie ujawniać kolejne szczegóły swojego pomysłu. Choćby to, jak konkretnie zamierza korzystać z zasobów OpenStreetMap. Premierę nowej mapy bazującej na tej platformie wstępnie zaplanowano na II kwartał 2023 roku.
JK
|