Jak chwali się firma DJI, jej nowa seria to bodaj największa zmiana na rynku małych komercyjnych dronów w ciągu ostatnich trzech lat, która podnosi wydajność pracy niemal w każdym zakresie. Maszyna bazuje na dobrze sprawdzonej platformie Mavic 3 i powinna sprawdzać się w wielu różnorodnych profesjonalnych zastosowaniach. Tylko co konkretnie kryje się za tymi marketingowymi przechwałkami?
Nowe Mavici dostępne są w dwóch wariantach – 3E i 3T. Firmy geodezyjne zdecydowanie zainteresuje ten pierwszy model. Podobnie jak w przypadku Phantoma IV jest on wyposażony w zintegrowaną kamerę 20 Mpx (ekwiwalent obiektywu 24 mm). Przewyższa on jednak starszego brata pod kilkoma względami, np. większym pikselem (3,3 μm vs 2,4 w Phantomie), który pozwala na wykonywanie lepszej jakości zdjęć przy gorszym oświetleniu. DJI zwraca też uwagę na mechaniczną migawkę, która zapobiega rozmazanym obrazom oraz pozwala je wykonywać raptem co 0,7 s (2,5 s w Phantomie).
Model 3E wyposażony jest ponadto w telekamerę z matrycą 12 Mpx i 56-krotnym hybrydowym zoomem (ekwiwalent obiektywu 162 mm).
Co istotne z punktu widzenia zastosowań geodezyjnych, Mavic 3E dostępny jest również wraz z dodatkowym modułem zawierającym odbiornik GNSS-RTK o centymetrowej dokładności. Kluczową zaletą takiego zestawu jest możliwość znacznego zredukowania liczby fotopunktów. Satelitarną nowością jest ponadto D-RTK 2 Mobile Station, czyli własna stacja bazowa marki DJI.
Ważnym udoskonaleniem z punktu widzenia geodezji jest także dłuższy zasięg. O ile na jednym ładowaniu Phantom IV mógł unosić się w powietrzu przez 30 minut, o tyle w przypadku nowych Maviców jest to już 45 minut. Nowy model jest też szybszy – podczas pozyskiwania zdjęć może bowiem osiągnąć prędkość do 15 m/s, podczas gdy Phantom rozpędza się do 13 m/s.
Wymienione wyżej cechy przekładają się na większą produktywność nalotu. Jak wylicza DJI, w ciągu jednej misji Phantom IV może wykonać zdjęcia z pikselem 5 cm dla nieco ponad 1 km kw., a dla Mavica 3E jest to już około 2,25 km kw.
Istotną funkcją jest też tryb automatycznego wykonywania nalotu Smart Oblique Capture do pozyskiwania zdjęć ukośnych w różnych kierunkach.
Dodajmy, że na serię Mavic 3 Enterprise składa się także model 3T wyposażony w kamerę termalną 640 x 512 px. Wersja ta posiada również kamerę 48 Mpx i taką samą telekamerę jak w 3E.
Różnic między Phantomem IV a Maviciem 3 Enterprise jest znacznie więcej. To m.in. mniejsza waga (0,9 zamiast blisko 1,4 kg), kompaktowe wymiary (w tym możliwość składania maszyny), odporność na niższe temperatury (nawet do -10 st. C) oraz silniejszy wiatr (12 vs 10 m/s) czy dłuższy zasięg komunikacji radiowej (do 15 km).
Podobnie jak w innych swoich dronach tak i w tej serii DJI stawia duży nacisk na intuicyjność obsługi oraz kwestie bezpieczeństwa. Sześć sensorów typu rybie oko w połączeniu z systemem DJI APAS 5.0 zapobiega przypadkowym kolizjom z otaczającymi maszynę obiektami. Dron śledzi ponadto sygnały ADS-B, co pozwala zachować bezpieczny dystans od załogowego ruchu lotniczego.
Sugerowana cena detaliczna modelu 3E ma wynosić 3299 dolarów, a 3T – 4999 dol.