|2019-10-29|
Geodezja, Prawo
OZZG: nowelizacja Pgik nie służy inwestorom, ale Geo-Systemowi. GGK: niedorzeczne argumenty
Ogólnopolski Związek Zawodowy Geodetów wystosował list otwarty, w którym twierdzi, że celem przyjętej niedawno przez rząd nowelizacja Prawa geodezyjnego i kartograficznego wcale nie jest usprawnienie procesu inwestycyjnego, ale dostosowanie przepisów do faktycznych możliwości systemu iGeoMap/ePODGiK.
Pismo skierowano do prezesa Rady Ministrów, marszałków Sejmu i Senatu oraz posłów i senatorów. OZZG zwraca w nim uwagę, że oficjalnym uzasadnieniem uchwalenia nowelizacji Pgik jest konieczność uproszczenia i przyspieszenia procedur administracyjnych, szczególnie w kontekście realizacji inwestycji. Tymczasem w ocenie związkowców nowe przepisy przyniosą w branży geodezyjnej zgoła przeciwne efekty. Choć organizacje zawodowe zwracały na to uwagę podczas konsultacji projektu, to ich postulaty zostały zignorowane i pozostawione bez odpowiedzi – pisze OZZG.
Komu ma w takim razie służyć ta ustawa? Związek twierdzi, że jej głównym celem jest „adaptacja” Pgik do możliwości systemu iGeoMap/ePODGiK rozwijanego przez firmę Geo-System, prezesem której do połowy 2018 r. był Waldemar Izdebski, obecny główny geodeta kraju. To właśnie jemu minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński powierzył prowadzenie konsultacji tej ustawy – podkreśla OZZG.
W ocenie Związku, gdy system iGeoMap/ePODGiK (przeznaczony do prowadzenia PZGIK oraz internetowej obsługi prac geodezyjnych) wchodził na rynek w 2006 r., był w pełni zgodny z obowiązującym prawem. Zmieniło się to jednak wraz z nowelizacją Pgik z 2014 roku. Oprogramowanie to przestało być wówczas dla starostw pożądanym produktem, czego efektem był spadek liczby jego użytkowników (z 21 do 10 w ciągu 5 lat). Na rzecz tezy OZZG mają świadczyć takie proponowane zmiany w prawie, jak:
- Wprowadzenie opłaty ryczałtowej, gdzie jednostką rozliczeniową jest wyłącznie powierzchnia. OZZG wyjaśnia, że z uwagi na ograniczenia techniczne ePODGiK nie pozwala zgodnie z obowiązującymi przepisami w pełni skorelować udostępnianych materiałów zasobu z wysokością należnych opłat. Konsekwencją tego jest uniemożliwienie wykonawcy dokonania swobodnego wyboru materiałów niezbędnych do wykonania pracy oraz błędne, nieadekwatne do wybranych materiałów naliczanie opłat. OZZG twierdzi nawet, że przez ten problem starostwa mogły stracić 2 mln zł. Podczas konsultacji nowelizacji Pgik organizacje geodezyjne postulowały wprowadzenie dodatkowych jednostek rozliczeniowych, to jednak przekraczałoby możliwości techniczne oprogramowania Geo-Systemu – pisze OZZG.
- Wprowadzenie ograniczenia czasowego (do 1 roku) na przekazanie wyników zgłoszonej pracy geodezyjnej. Zdaniem OZZG propozycja ta w żaden sposób nie usprawni inwestycji, za to ogranicza swobodę działalności gospodarczej. Jej wpisanie do projektu Związek również tłumaczy obecnymi możliwościami systemu ePODGiK, w którym wykonawca może zadeklarować datę zakończenia pracy jedynie na rok do przodu.
- Wprowadzenie ograniczenia w zakresie możliwości objęcia jednym zgłoszeniem kilku celów pracy na danym obszarze oraz likwidacja klasyfikacji prac geodezyjnych na rodzaje i cele lub spodziewane wyniki. Zdaniem Związku zmiana ta doprowadzi jedynie do konieczności kilkukrotnego zgłoszenia pracy wykonywanej na rzecz jednego i tego samego inwestora oraz jednej i tej samej inwestycji, zatem wydłuży, a nie skróci czas realizacji pracy geodezyjnej. I w tym przypadku OZZG twierdzi, że za zmianą kryją się obecne ograniczenia oprogramowania Geo-Systemu, które uniemożliwia dokonanie jednego zgłoszenia prac o różnych celach lub efektach.
- Rozszerzenie weryfikacji prac geodezyjnych o kontrolę spójności przekazywanych danych z prowadzonymi przez ten organ bazami. Również w tym przypadku OZZG twierdzi, że zmiana w żaden sposób nie przyspieszy realizacji prac geodezyjnych, jest natomiast pisana pod oprogramowanie Geo-Systemu. Dziś bowiem aplikacja ePODGiK działa niezgodnie z obowiązującymi przepisami, bo nie jest w stanie pobrać i wydać danych w obowiązującym schemacie GML – twierdzi OZZG. Wejście proponowanych przepisów w życie oznaczałoby dla wykonawców pracujących na terenie powiatów, które użytkują oprogramowanie Geo-Systemu, konieczność zakupu programu tej firmy – dodają związkowcy.
W podsumowaniu OZZG zauważa, że w momencie wejścia w życie noweli Pgik system iGeoMap/ePODGiK będzie jedynym dostępnym na rynku rozwiązaniem zgodnym z obowiązującymi przepisami. Dostawcy konkurencyjnych produktów będą natomiast musieli dokonać ich aktualizacji.
Komentarz GGK
Redakcja Geoforum.pl zwróciła się do Waldemara Izdebskiego o ustosunkowanie się do listu OZZG. „Nowelizacją ustawy Pgik uniemożliwiamy nieuczciwe praktyki niektórych wykonawców geodezyjnych i w związku ze skierowaniem ustawy do Sejmu dokonują ataku na moją osobę. Nic więcej w tej kwestii nie mam do dodania, bo użyte argumenty są kompletnie niedorzeczne” – komentuje krótko GGK.
Co ma zmienić nowelizacja Pgik?
Wspomniane przez OZZG cztery zapisy to niejedyne zmiany przewidziane w projekcie nowelizacji Pgik. Przewiduje on np. likwidację dokumentu licencji (zastąpi go tzw. licencja ustawowa) czy wprowadzenie maksymalnych terminów weryfikacji (od 7 do 20 dni – w zależności od powierzchni obszaru objętego pracą). Nowością będzie także możliwość zgłoszenia pracy geodezyjnej 5 dni po jej rozpoczęciu, przy czym obowiązek ten zostanie zniesiony dla tyczenia budynków i sieci uzbrojenia terenu. Nie będzie także obowiązku zgłaszania prac kartograficznych polegających na aktualizacji bazy BDOT10k. Ponadto do przepisów wprowadzona zostanie możliwość sporządzenia mapy do celów projektowych oraz inwentaryzacji powykonawczej w formie numerycznej.
Nowelizacja ma także uwolnić wybrane zbiory danych przestrzennych, np. ortofotomapę, numeryczne modele terenu, osnowę czy geometrię działek ewidencyjnych i budynków (wraz z podstawowymi atrybutami). Projekt ograniczy też zakres danych przechowywanych w EGiB. W ewidencji nie będą rejestrowane: informacje o wpisaniu nieruchomości do rejestru zabytków, informacje, czy obszar jest objęty formą ochrony przyrody, wartość katastralna nieruchomości oraz informacje dotyczące umów dzierżawy. Ponadto w celu usprawnienia aktualizacji EGiB, a tym samym przyspieszenia realizacji prac geodezyjnych, projekt zakłada, że aktualizacja na podstawie materiałów znajdujących się w PZGiK odbywać się będzie z urzędu, w drodze czynności materialno-technicznej.
Istotną nowością jest także zabezpieczenie finansowania powiatowej geodezji. Ma ona otrzymywać przynajmniej tyle środków, ile w roku ubiegłym wygenerowała przychodów. Celem nowelizacji jest również wprowadzenie obowiązku tworzenia zbiorów danych przestrzennych dla aktów planowania przestrzennego.
List otwarty OZZG
JK
|