Jak drony porządkują przestrzeń w Piasecznie

Przestrzeń wokół nas zmienia się bardzo dynamicznie. Miasta rozbudowują się, stare budynki są wyburzane, a w ich miejsce powstają nowe. Obwodnice okalają aglomeracje, aby zmniejszyć korki i poprawić czystość powietrza. Jak grzyby po deszczu wyrastają żurawie, które zwiastują kolejne budowy.

Przestrzeń wokół naszych domów wymaga dobrego i mądrego planowania, realizowania zadań oraz stawiania sobie wyzwań. Tak jak w wielu branżach, również w planowaniu przestrzennym najnowsze technologie znajdują szerokie zastosowanie.

Puzzle przestrzenne

Planowanie przestrzenne to jedno z najważniejszych zadań samorządu terytorialnego. Od tego, w jaki sposób zostanie zaplanowana przestrzeń, zależy wygląd i atrakcyjność miasta dla mieszkańców i inwestorów. To ciekawa, ale zarazem odpowiedzialna praca. Można powiedzieć, że to trochę jak z puzzlami: należy je dobrze dopasować, żeby złożyć całą układankę. Ile razy podczas zabawy jakaś część puzzli nie pasowała jednak do pozostałych? Dopiero liczne próby przekładania, przekręcania elementów, dopasowywania do tego, co już zostało złożone, doprowadzały do idealnego efektu końcowego. Dostęp do technologii daje możliwość tworzenia różnych koncepcji zagospodarowania otoczenia. Jest to sposób na znalezienie najlepszej koncepcji rozwoju przestrzeni. Dotychczasowe puzzle 2D można dziś zamienić na puzzle 3D, a nawet 4D, co w kontekście zarządzania miastem otwiera nowe możliwości.

W całym procesie decyzyjnym partycypacja społeczna odgrywa coraz większą rolę. Poprzez obywatelskie inicjatywy mieszkańcy biorą odpowiedzialność za kształtowanie swojego otoczenia. Utożsamiają się z miejscem, w którym żyją i pracują, przez co – oprócz rodzinnego domu – coraz ważniejsza staje się dla nich dzielnica, miejscowość i gmina. Takie podejście powoduje zapotrzebowanie na dyskusje i konsultacje społeczne.

Piaseczno w 3D

Odpowiedzią na te potrzeby jest projekt zrealizowany przez firmę SkySnap wraz z Urzędem Gminy i Miasta Piaseczno. Polegał on na pozyskaniu zdjęć lotniczych dla centrum miejscowości z wykorzystaniem bezzałogowego statku latającego (BSL). Następnie wygenerowano produkty fotogrametryczne (chmurę punktów, model 3D typu mesh, numeryczny model pokrycia terenu) w celu zdobycia informacji pomocnych w procesach decyzyjnych opisanych w dalszej części artykułu. Dzięki umieszczeniu modelu 3D w portalu mapowym dostęp do niego już wkrótce będą mieli wszyscy obecni i potencjalni mieszkańcy miasta (wizualizację modelu można zobaczyć pod adresem http://bit.ly/piaseczno3d), przez co wzrośnie zaangażowanie w jego kształtowanie. W ramach nalotów wykonano również zdjęcia, które będą użyte w celach promocyjnych.

– W gminie Piaseczno chcemy realizować zadania w sposób transparentny i odpowiedzialny. Aby prowadzić konsultacje społeczne i oddać głos mieszkańcom, wcześniej trzeba przygotować informację zwizualizowaną w sposób dla nich zrozumiały – stwierdza Robert Widz, piaseczyński radny, były prezes Intergraph Polska, a dziś prezes fundacji Omnigea. – Trzeba pamiętać, że nie każdy potrafi wyobrazić sobie inwestycję i jej wpływ na otoczenie, oglądając tradycyjne mapy i projekty. Gminy powinny stosować nowoczesne rozwiązania, aby zachęcać mieszkańców do udziału w procesie planowania przestrzennego i w podejmowaniu decyzji o gminnych inwestycjach. Przecież chodzi o wykorzystanie potencjału gminy w kontekście poprawy jakości życia mieszkańców – podkreśla.

Zebranie i przetworzenie danych

Z punktu widzenia geodezji piaseczyński projekt był ciekawym wyzwaniem pod względem technicznym, ponieważ pozyskanie zdjęć na potrzeby modelu 3D typu mesh różni się od nalotu fotogrametrycznego, którego celem jest stworzenie ortofotomapy. Fotografie zostały zebrane w sierpniu 2017 r. Wynikowy model dla 15 ha został wpasowany w układ współrzędnych geodezyjnych 2000/7 dzięki zastosowaniu osnowy fotogrametrycznej rozlokowanej na całym obszarze nalotu. Część fotopunktów wykorzystano do kontroli obliczeń, a błędy na punktach kontrolnych nie przekraczały 3 cm poziomo oraz 4 cm wysokościowo.

Pełna treść artykułu w majowym wydaniu miesięcznika GEODETA