Właśnie zakończyła się pierwsza runda finansowania tego przedsięwzięcia. Oprócz Billa Gatesa projekt dofinansowały firmy Airbus i SoftBank Group, choć nie podano, jaką kwotą.
Na razie o konstelacji EarthNow wiadomo niewiele. Nie ujawniono chociażby, ile satelitów będzie ona liczyła oraz jaką zapewni rozdzielczość zdjęć i filmów. Poinformowano natomiast, że aparaty powstaną w zakładach Airbusa i mają je wyróżniać potężne zdolności obliczeniowe. „Każdy aparat zostanie wyposażony w niespotykaną wcześniej ilość mocy obliczeniowej, w tym więcej rdzeni CPU niż we wszystkich komercyjnych satelitach razem wziętych” – czytamy w komunikacie prasowym EarthNow.
Jeśli chodzi o jakość zobrazowań, spółka ujawnia jedynie, w jakich zastosowaniach mogą okazać się przydatne. Są to m.in.: wykrywanie nielegalnego rybołóstwa, śledzenie wielorybów, monitoring upraw, obserwacja aktywności wulkanów i huraganów czy usługi związane z inteligentnymi miastami. Dane z tej konstelacji mają być w pierwszej kolejności przeznaczone dla rządów i korporacji, choć przewidziano również ich udostępnianie masowemu odbiorcy choćby poprzez smartfony i tablety.
– Istniejące satelitarne systemy obserwacyjne pozwalają śledzić tylko to, co stało się w przeszłości. Dzięki konstelacji EarthNow będziecie mogli śledzić wydarzenia w miarę ich rozwoju – zapewnia prezes i założyciel EarthNow Russell Hannigan. Jak szacuje „The Wall Street Journal”, plany tej spółki oznaczałyby konieczność wystrzelenia nawet 500 satelitów.
nadchodzące wydarzenia
zobacz pozostałe
