|2017-12-04|
Teledetekcja
Sentinel-5P: nowe spojrzenie na zanieczyszczenie powietrza
Wystrzelony 13 października europejski satelita Sentinel-5P przesłał na Ziemię pierwsze dane obserwacyjne dotyczące zanieczyszczenia powietrza.
Wprawdzie satelita dopiero przygotowywany jest do pełnego uruchomienia, to – jak podkreśla Europejska Agencja Kosmiczna – opublikowane właśnie dane świadczą o wyjątkowości tego aparatu. Misja ta pozwoli bowiem kartować zanieczyszczenie atmosfery różnymi substancjami z niespotykaną dotychczas szczegółowością, a to pozwoli nagłośnić problem jakości powietrza, którym oddychamy.
Na jednym z udostępnionych właśnie opracowań przedstawiono stężenie dwutlenku azotu nad Europą. Jego wysoki poziom jest związany przede wszystkim ze spalinami samochodów. Na mapie widać, że spora zawartość tego gazu została zmierzona np. w Zagłębiu Ruhry, dolinie Padu czy w Holandii.
Sentinel-5P potrafi także monitorować poziom tlenku węgla, czyli czadu. Na udostępnionych przez ESA mapach jest on wysoki w niektórych regionach Afryki, Azji i Ameryki Południowej. Wstępne pomiary satelity wskazały ponadto na wysoki poziom emisji zanieczyszczeń przez indyjskie elektrownie. Aparat uchwycił również pyły wypuszczane przez wulkan Agung na indonezyjskiej wyspie Bali.
– Sentinel-5P jest już szóstym satelitą konstelacji Sentinel, ale pierwszym przeznaczonym wyłącznie do monitorowania atmosfery – mówi Josef Aschbacher, dyrektor Programu Obserwacji Ziemi w ESA. – Opublikowane właśnie dane są krokiem milowym nie tylko dla misji tego satelity, ale dla Europy w ogóle. Już wkrótce będą one wspierać usługi programu obserwacji środowiska Copernicus, pozwalając wydawać prognozy zanieczyszczenia powietrza. Pomogą także tworzyć programy walki z tym problemem – podkreśla.
Za gromadzenie danych o jakości powietrza odpowiada sensor Tropomi. To najbardziej zaawansowane tego typu urządzenie – podkreśla ESA. Pozwala ono mierzyć stężenie: dwutlenku azotu, tlenku węgla, ozonu, metanu oraz aerozoli. Zaletą Sentinela-5P jest nie tylko dokładność pomiarów, ale także wykonywanie ich dla całej Ziemi co 24 godziny.
– Pierwszy obrazy z tego satelity są zaskakująco dobre, szczególnie biorąc pod uwagę, że przechodzi on dopiero pierwsze testy. Sensor Tropomi miał zaoferować dane w niespotykanej dotychczas rozdzielczości i jest już pewne, że dotrzyma tej obietnicy – mówi Stefan Dech, dyrektor Centrum Obserwacji Ziemi w niemieckiej agencji DLR.
Więcej o tej konstelacji przeczytasz w dziale Sentinel
Źródło: ESA, JK
|