|2017-06-07|
Geodezja, GIS, Imprezy
INSPIRE w walce ze smogiem
Czy krajowa infrastruktura informacji przestrzennej (IIP) może być skutecznym orężem w walce z zanieczyszczeniami powietrza? Zdaniem organizatorów zakończonych wczoraj (6 czerwca) XIII Krakowskich Spotkań z INSPIRE – jak najbardziej tak.
Portal jakości powietrza GIOŚ
|
|
|
|
|
|
W poprzednich edycjach konferencja ta koncentrowała się na zagadnieniach ściśle związanych z geodezją i kartografią. W tym roku postanowiono odświeżyć koncepcję sympozjum i postawiono na szeroko dyskutowaną w polskim społeczeństwie kwestię jakości powietrza. Teoretycznie to tylko jeden z 34 tematów danych przestrzennych wymienionych w dyrektywie INSPIRE, choć – jak przekonywał były przewodniczący Rady Infrastruktury Informacji Przestrzennej prof. Jerzy Gaździcki – w pewnym stopniu z zagadnieniem tym wiąże się nawet połowa tematów. Potwierdzenie tych słów można było znaleźć w części referatów. Ich autorzy przekonywali, że odpowiednio przygotowane i zaprezentowane dane przestrzenne są niezbędnym elementem w walce ze smogiem – zjawiskiem, które w ciągu roku przyczynia się do śmierci nawet 70 tys. Polaków i powoduje miliardowe straty w gospodarce.
Technologie geoinformacyjne wykorzystywane są choćby do prezentacji danych o zanieczyszczeniu powietrza. Te pochodzą przede wszystkim z sieci 160 stacjonarnych sensorów utrzymywanych przez Generalną Inspekcję Ochrony Środowiska, choć coraz częściej na mapach dostępnych w sieci można znaleźć także dane z samorządowych czy prywatnych stacji pomiarowych.
W referatach zwracano uwagę, że obserwacje te są bezcennym narzędziem w uświadamianiu społeczeństwu, jak poważnym problemem jest zanieczyszczenie powietrza. To w dużej mierze właśnie dzięki tym danym wielu obywateli decyduje się na wymianę pieców czy stosowanie bardziej ekologicznych paliw. Z drugiej strony prelegenci zwracali uwagę na konieczność używania odpowiednich metod kartograficznej prezentacji, tak aby te specjalistyczne informacje wizualizować w sposób zrozumiały dla laika.
W dyskusji podjęto także temat coraz powszechniejszych amatorskich sensorów do pomiaru jakości powietrza. W internecie można je nabyć już za nieco ponad tysiąc złotych. Ale czy taki instrument daje wyniki zbliżone do referencyjnej stacji GIOŚ, której koszt sięga nawet pół miliona złotych? Testy pokazują, że często są one zawodne i mogą wywoływać niepotrzebny niepokój w społeczeństwie. Z drugiej strony odpowiadają one na potrzeby obywateli, dla których państwowa sieć jest dalece niewystarczająca.
Informacja przestrzenna jest także ważnym narzędziem w planowaniu działań zapobiegających smogowi. Liderem w tego typu zastosowaniach IIP jest województwo małopolskie oraz Kraków. Na przykład Urząd Marszałkowski w Krakowie jako pierwszy w kraju przełożył program ochrony powietrza na warstwy GIS, które można przeglądać w regionalnym geoportalu. Udostępnił ponadto gminom narzędzie informatyczne pozwalające na inwentaryzację źródeł niskiej emisji (czyli głownie domowych pieców), która – podkreślmy – jest odpowiedzialna za około 2/3 zanieczyszczeń powietrza.
Taką niezwykle pracochłonną inwentaryzację Kraków zrealizował jako jedno z pierwszych miast w kraju. Trwała ona dwa lata i polegała przede wszystkim na przeprowadzaniu ankiet w terenie. Prace były częścią wartego ponad 6 mln zł projektu Monit-Air. Oprócz wspomnianej inwentaryzacji obejmował on m.in. szczegółowe kartowanie pokrycia terenu czy wyznaczenie wskaźników przewietrzania miasta. Wszystkie te dane pozwolą skuteczniej walczyć z „kopciuchami” oraz tak planować rozwój miasta, by nie utrudniać cyrkulacji powietrza. W ramach Monit-Air opracowano ponadto tzw. solarny kataster, czyli narzędzie pozwalające mieszkańcom sprawdzić opłacalność inwestycji w panele słoneczne mogące przynajmniej częściowo stanowić alternatywę dla palenia w piecu.
Jak przekonywali reprezentanci Małopolski i Krakowa, te i inne działania związane z zastosowaniem technologii geoinformacyjnych już teraz przynoszą wymierne efekty. Do ogłoszenia zwycięstwa w walce ze smogiem droga jest jednak jeszcze bardzo daleka. Do 2023 r. lokalni włodarze chcą zmniejszyć zanieczyszczenie w regionie aż o blisko 90%! Czy ten ambitny cel uda się zrealizować? Tego mamy się dowiedzieć podczas kolejnych Krakowskich Spotkań z INSPIRE.
Jerzy Królikowski
|