|2016-11-25|
GIS, Teledetekcja
Rusza europejska autostrada danych
Dzięki uruchomionemu właśnie Europejskiemu Systemowi Retransmisji Danych (EDRS) znacznie skróci się czas dostarczania obserwacji z satelitów Sentinel do odbiorców końcowych.
EDRS to przedsięwzięcie publiczno-prywatne realizowane przez Europejską Agencję Kosmiczną oraz firmę Airbus Defence and Space. Głównym użytkownikiem tego rozwiązania będzie Komisja Europejska, która chce je wykorzystywać do transmisji danych z satelitów Sentinel-1 i -2 na potrzeby usług wspólnotowego systemu obserwacji środowiska Copernicus.
ERDS ma znacznie przyspieszyć dostarczanie na Ziemię danych z niskoorbitujących satelitów, takich jak właśnie Sentinele, łącząc się z nimi poprzez wysyłany z orbity geostacjonarnej promień lasera, a następnie retransmitując do stacji naziemnych obserwacje przez szybkie łącze radiowe. Bez ERDS wysyłka obserwacji jest możliwa dopiero wtedy, gdy satelita znajdzie się w zasięgu stacji naziemnej, a to opóźnia ich dostarczenie nawet o półtorej godziny. W przypadku wykorzystania obserwacji satelitarnych w zarządzaniu kryzysowym to bardzo długo.
Na razie ERDS składa się z jednego węzła (EDRS-A), który będzie łączył się z Sentinelem-1 15 razy dziennie. Drugi węzeł, oznaczony jako EDRS-C, ruszy w przyszłym roku. EDRS-D, który zostanie umieszczony nad obszarem Azji, ma z kolei znaleźć się w kosmosie w 2020 roku. System będzie wówczas w stanie transmitować obserwacje dla dowolnego obszaru Ziemi w czasie prawie rzeczywistym.
Jak ERDS działa w praktyce, pokazał przykład zaprezentowany na początku tego roku przez Europejską Agencję Kosmiczną. Satelita radarowy Sentinel-1A wykonał zobrazowanie radarowe obejmujące swoim zasięgiem fragment wybrzeża Brazylii. Dzięki EDRS już po kilku sekundach dane znajdowały się na serwerach niemieckiej agencji DLR w miejscowościach Oberpfaffenhofen oraz Neustrelitz. Pierwszy etap przetworzenia obrazu zajął 13 minut. Kolejne 5 minut było potrzebne, by zlokalizować na nim jednostki pływające. Jak podkreśla ESA, 18 minut wystarczy, by można było efektywnie reagować w takich nagłych sytuacjach, jak wycieki ropy, ataki pirackie czy nielegalne przerzuty migrantów.
Źródło: ESA, JK
|