|2015-11-18|
Geodezja, Prawo
WSA zajmie się opłatami za uwierzytelnianie
Czy starostwa mogą uwierzytelniać mapy do celów projektowych? Jeśli tak, to jak naliczać opłaty za tę czynność i czy uwzględniać współczynnik K=0,5? Między innymi na te pytania ma już wkrótce odpowiedzieć Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie.
Rozpatruje on właśnie 16 spraw wniesionych przez biłgorajskiego geodetę Jakuba Piechotę. Zaskarżył on decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Zamościu, które podtrzymało wcześniejszą decyzję Starostwa w Biłgoraju dotyczącą naliczenia opłaty za uwierzytelnienie.
Przypomnijmy, że wcześniej Jakub Piechota walczył przed WSA o to, aby klauzulowanie dokumentów przeznaczonych dla zamawiającego odbywało się bezpłatnie i z urzędu. Wprawdzie w grudniu 2014 r. wojewódzki sąd podzielił jego argumentację, to jednak w wyroku z sierpnia br. Naczelny Sąd Administracyjny był innego zdania.
W toczących się teraz sprawach Jakub Piechota używa argumentów podniesionych w ekspertyzie prof. Marka Chmaja, wykonanej na zlecenie Polskiego Towarzystwa Geodezyjnego. Konstytucjonalista udowadnia w niej, że dokumenty na potrzeby budownictwa, a więc np. mapa do celów projektowych, nie mogą podlegać uwierzytelnianiu. Twierdzi ponadto, że jeśli o uwierzytelnienie występuje wykonawca pracy geodezyjnej, powinien być stosowany współczynnik korygujący K=0,5, a więc opłata powinna być o połowę niższa. Prof. Marek Chmaj uważa również, że przybicie pieczątki określonej w rozporządzeniu ws. organizacji i trybu prowadzenia PZGiK nie powinno być utożsamiane z uwierzytelnieniem. Z jej treści nie wynika bowiem, że zbadano zgodność dokumentu z bazami danych lub z przekazywaną dokumentacją do zasobu.
Posiedzenie WSA dotyczące pierwszych 10 spraw biłgorajskiego geodety odbyło się wczoraj (17 listopada). Z powodu zawiłości prawnych ogłoszenie wyroku wyznaczono na 30 listopada. Posiedzenie dotyczące kolejnych 6 spraw odbędzie się jutro.
JK
|