?Mój głos był przez ponad rok głosem samotnym, ale w końcu większość środowiska geodezyjnego przejrzała na oczy i zobaczyła jaki los przygotowuje Pan polskiej geodezji? ? pisze w kontekście niedawnej pikiety geodetów przez Sejmem Waldemar Izdebski. W liście do GGK zwraca ponadto uwagę na wciąż niespełnioną obietnicę udostępnienia powiatom bezpłatnego oprogramowania do prowadzenia zasobu geodezyjnego, choć na jego stworzenie przeznaczono już przynajmniej 2,257 mln zł.
Wypomina ponadto wydanie 4 mln zł na szkolenia z obsługi aplikacji do ewidencji adresów, ?na które ludzie są brani dosłownie z łapanki, bo założono przeszkolenie ponad ok. 3600 operatorów?. Mowa jest także o wciąż niedziałającym ? mimo obietnic ? mechanizmie zasilania Państwowego Rejestru Granic.