Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.
2014-05-29 | Geodezja, Prawo

Nocny maraton z Prawem geodezyjnym i kartograficznym

Do 23:58 trwało wczorajsze (28 maja) posiedzenie sejmowej podkomisji analizującej nowelizację Prawa geodezyjnego i kartograficznego. Duże emocje budziły przede wszystkim: art. 11 i 12, tereny zamknięte oraz przepisy o odpowiedzialności zawodowej.


Ilustracja: Nocny maraton z Prawem geodezyjnym i kartograficznym

Trwające ponad 9 godzin obrady można streścić następująco: liczne poprawki sejmowego Biura Legislacyjnego o charakterze redakcyjnym były przez podkomisję przyjmowane, natomiast mocniej ingerujące w ustawę propozycje opozycji oraz organizacji geodezyjnych były odrzucane. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości uskarżali się na tempo procedowania ustawy, pytając się głównego geodety kraju, dlaczego przedstawiono ją w ostatniej chwili i dlaczego nie ogranicza się ona wyłącznie do kwestionowanych przez Trybunał Konstytucyjny opłat. Narzekali także, że przy takiej presji czasu rzetelne przyjrzenie się ustawie nie jest możliwe. – Mam wieloletnie doświadczenie parlamentarne, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałam. Żerujecie na naszym zmęczeniu – mówiła po 21:00 posłanka PiS Anna Paluch.

Kazimierz Bujakowski ze stoickim spokojem kilkakrotnie wyjaśniał, że zdaje sobie sprawę z braku czasu, ale prace nad nowelizacją rozpoczęto już kilka dni po wyroku TK i z każdego dnia tworzenia tego aktu może się rozliczyć. Szeroki zakres proponowanych zmian tłumaczył zaś tym, że strona rządowa chciała wyprzedzić ewentualne kolejne wnioski o zbadanie konstytucyjności Pgik, np. w kwestii odpowiedzialności zawodowej. O tym, po co wprowadzono wiele zmian, których zgodności z ustawą zasadniczą nikt nie kwestionuje, GGK jednak nie mówił. Zarówno Kazimierz Bujakowski, jak i Stanisław Huskowski (sekretarz stanu w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji) zapowiedzieli jednak, że po 12 lipca przyjdzie czas na opracowanie nowego Prawa geodezyjnego i kartograficznego. Najprawdopodobniej nastąpi to jednak już w nowej kadencji parlamentu – dodał Huskowski.

Najbardziej kontrowersyjną częścią ustawy – jak ocenił prezes Geodezyjnej Izby Gospodarczej Rafał Piętka – jest art. 11. Nic więc dziwnego, że dyskusja nad tym przepisem wzbudziła na posiedzeniu podkomisji najwięcej emocji. Zdaniem opozycji i GIG zapis, że prace geodezyjne będą mogły wykonywać „jednostki organizacyjne” w praktyce oznacza, że sporą część robót przejmą samorządowe i rządowe podmioty, z którymi przedsiębiorca geodezyjny nie będzie miał szansy konkurować jak równy z równym. Podobnie sprawa ma się z „osobami fizycznymi”. Według GIG wprowadzenie tego terminu tylko nasili zjawisko wykonywania prac geodezyjnych przez pracowników ośrodków dokumentacji geodezyjnej. Dlatego należy doprecyzować art. 11, że w przypadku „osób fizycznych” chodzi wyłącznie o biegłych sądowych, a ponadto wykreślić „jednostki organizacyjne” – zaproponował Rafał Piętka.

– To bardzo groźny zapis, który cofa nas przed 1989 rok – alarmował prezes GIG. Wtórowała mu posłanka PiS Anna Paluch, która podkreślała, że wykonywanie prac geodezyjnych przez pracowników PODGiK-ów to patologia, która niszczy geodezję i z którą trzeba walczyć. Dodała także, że to m.in. z tego względu kilkanaście lat temu postanowiła porzucić praktykę geodezyjną.

Zdaniem Kazimierza Bujakowskiego obawy przedsiębiorców są bezpodstawne. Już teraz w art. 11 znajduje się bowiem pojęcie „jednostek organizacyjnych”. Proponowane przez GIG wykreślenie tego terminu może mieć poważne konsekwencje, np. sparaliżować działalność wojewódzkich biur geodezji i terenów rolnych, odpowiedzialnych za scalenia. Dodał także, że jedyna istotna zmiana w artykule 11 dotyczy dodania „osób fizycznych”, a zabieg ten ma na celu wyłącznie umożliwienie wykonywanie prac geodezyjnych biegłym sądowym, którzy nie prowadzą działalności gospodarczej. W ocenie Kazimierza Bujakowskiego zmiana proponowana przez GIG ma pewno nie ukróciłaby dorabiania przez urzędników. Prace geodezyjne wykonują przecież pod szyldem przedsiębiorcy – tłumaczył.

– To może zabronić urzędnikom wprost w przepisach wykonywania prac geodezyjnych? – padła propozycja. Sejmowe Biuro Legislacyjne przestrzegło jednak, że na tym etapie procedowania nie sposób upewnić się, czy taki zapis nie byłby sprzeczny z konstytucją. Propozycję tę skrytykował Andrzej Gut-Mostowy z PO, twierdząc, że równie dobrze trzeba by zabronić lekarzom z publicznych placówek prowadzenia prywatnych praktyk. Posłowie PiS-u odpowiedzieli mu jednak, że porównanie to jest wyjątkowo nietrafne.

Temat nieuczciwej konkurencji ze strony urzędników kontynuowany był podczas dyskusji nad art. 12. GIG proponowała, by wykreślić z niego obowiązek zgłaszania prac geodezyjnych polegających na tyczeniu budynków. Jak argumentował Rafał Piętka, wymóg ten jest niczym nieuzasadniony, a tylko opóźni proces budowlany o dwa tygodnie (potrzebne do przyjęcia roboty w ośrodku). – Nie chce mi się wierzyć, że może to trwać aż tyle – stwierdził jeden z posłów PO. – Niestety, jest to nagminne – odpowiedział Rafał Piętka. Z kolei Anna Paluch z PiS dodała, że przykład ten tylko potwierdza konieczność zmiany art. 11. Pracownik ODGiK-u przyjmie bowiem sobie tyczenie budynku w ekspresowym tempie, a przedsiębiorcy każe czekać przepisowe 10 dni roboczych.

Kazimierz Bujakowski wspólnie z Witoldem Radzio (GUGiK) opowiedzieli się przeciwko propozycji GIG. Jak tłumaczyli, obowiązek zgłaszania tyczeń wynika ze zmiany koncepcji baz ewidencji gruntów i budynków oraz sieci uzbrojenia terenu. Oba rejestry mają bowiem zawierać informacje o obiektach projektowanych i budowanych, co będzie m.in. podstawą do zmiany kategorii użytkowania gruntów. GGK dodał ponadto, że obowiązek zgłaszania tyczeń będzie korzystny dla geodetów, gdyż oznacza dla nich więcej pracy, a więc i przychodów.

Zarówno art. 11, jak i 12 zostały przyjęte przez podkomisję bez merytorycznych zmian.

Jeszcze dziś o godzinie 11:00 sprawozdaniem z prac podkomisji ma się zająć Komisja Infrastruktury, tak aby II czytanie ustawy odbyło się dziś wieczorem.

Jerzy Królikowski


«« powrót

Udostępnij:
udostępnij na Facebook
   

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

widzę że nie wszyscy rozumieją słowo odpowiedzialność. Nikt przy zdrowych zmysłach nie podejmie się obsługi geodezyjnej dużej inwestycji nie mając do tego odpowiedniego sprzętu, wiedzy i doświadczenia. Mój przykład gościa ze sznurkiem jest tylko przejaskrawieniem. Ale uprawnienia naprawdę niewiele dają, a inwestor ma prawo zdecydować, czy chce kogoś z "1" ale dużym doświadczeniem, czy może kogoś z identycznym doświadczeniem, ale "1" i "4". Czy np. osoby kontrolujące dokumentację w ośrodku, mające uprawnienia, posiadają również praktyczne doświadczenie, jakie jest wymagane do podejścia do egzaminu? Nie wszystkie. Notabene pamiętam z egzaminu na uprawnienia zawodowe pytania dla zakresu "1": 1. Pozioma osnowa realizacyjna 2. Wysokościowa osnowa realizacyjna - osoby zdające na "4" były zdegustowane, że jedynkowcy dostają ich pytania.
  
Zgłaszanie tyczenia A to dobre sobie: "GGK dodał ponadto, że obowiązek zgłaszania tyczeń będzie korzystny dla geodetów, gdyż oznacza dla nich więcej pracy, a więc i przychodów." Mnie się wydawało, że korzystn to może być zwiększenie dochodów za mniej pracy. Czy więcej jazdy samochodem, więcej zmarnowanego czasu, więcej wpłaconych opłat do ODGiK itd., itp. jest aby na pewno korzystne dla geodety? Dla MF może tak, ale dla geodety? Ciekawe rozumowanie. Skoro był obowiązek tyczenia, to juz było zajęcie, dodatkowe czynności to tylko niepotrzebne koszty, no ale każdy inwestor to wróg publiczny w tym kraju...
  
 1 
do marzyciel Twój komentarz wniósł bardzo dużo do dyskusji:P. Gwarantuję Ci, że jeżeli inwestor jest prywatny (np jakiś deweloper) to interesuje go bardzo by inwestycja na którą przeznaczył swój budżet była dobrze zrealizowana więc w jego interesie będzie by obsługiwał ją fachowiec. Jeżeli zaś inwestorem jest podmiot publiczny i wydatkuje pieniądze publiczne to w naszym, a przynajmniej moim, interesie jest by inwestycja była wykonana zgodnie ze sztuką i też życzyłbym sobie by obsługiwał ją geodeta znający się na rzeczy.
  
 3 
gdzie stowarzyszenia Chciałbym zapytać, gdzie się podziewają krajowe i lokalne geodezyjne stowarzyszenia GIG, SGP, PTG. Skoro wiadomo, że pisma nie pomagają to może potrzebne są bardziej radykalne rozwiązania. Bo zmiany proponowane to nic innego jak skok na kasę zwykłego kowalskiego, kowalskiego-geodety i dobry grunt pod wałki.
  
Ktoś wam coś wmówił Paweł-Geodeta. Inwestora interesuje tylko budżet inwestycji. GEODETA-UPRAWNIONY ? nie istnieje zawód geodety uprawnionego. Istnieją uprawnienia w dziedzinie geodezji i kartografii. Nie chce mi się więcej pisać.
    1 
 2 
DO Geoduren Szanowny kolego, to po co wogole istnieje zawód geodety uprawnionego - przecież z takim rozumowaniem to można zatrudnić gościa z ulicywgrać mu projekt i niech tyczy.Widzę ze nie do końca rozumiesz geodezję.W takim razie po co jest zakres 1,2,3,4,skoro każdy może obsługiwać wszystko tachimetrem 1 sekundowym(według ciebie). Podpowiem ci ! Tu nie chodzi o umiejętności techniczne - tylko o szacunek do naszego zawodu.Powalcz trochę o uprawnienia a szybko dojdziesz do wniosku jaka jest różnica miedzy gościem z uprawnieniami a bez.Z twoim myśleniem - goscio z tachimetrem 1'' po Socjologii bedzie robił podział lub obsługiwał zakład przemysłowy? PS - mnie tam interesuje kto dla mnie pracuje ! Nigdy na swoją inwestycje nie wpuszczam niekompetentne osoby.Zawsze sprawdzam ich uprawnienia czy to budowlane czy elektryczne .
    1 
 1 
do geodureń Czy aby na pewno inwestora nie interesuje jakiego geodetę weźmie do obsługi dużej inwestycji? Tak, tak... w końcu geodeta ponosi odpowiedzialność... Tylko co inwestorowi po odpowiedzialności geodety jak przez jego fuszerkę przy wielkiej inwestycji (np, wielki biurowiec, nie mówiąc już o poruszonej tu elektrowni atomowej) poniesie olbrzymie straty szacowane na ciężkie miliony? Myślisz, że ten "odpowiedzialny" za to geodeta nawet jak sprzeda swój cały majątek i pójdzie do więzienia czy kiedykolwiek będzie w stanie takie straty zrekompensować? Tak jak pewien projektant wiaduktu wybudowanego za ciężkie miliony, którego jednak nie można odebrać przez wady konstrukcyjne poniósł "odpowiedzialność" i został zwolniony (będzie miał sprawę, to fakt) a państwo poniosło olbrzymie straty materialne, których nikt nie zrekompensuje
    1 
 1 
Biegły sądowy Jezeli biegły sądowy chce wykonywać działalność geodezyjną to niechsobie ją założy i problem rozwiązany.
    1 
 2 
"Lecenie w ciula" ma jednak swoje ograniczenia... Na wczorajszym posiedzeniu Podkomisji zgłoszono poprawkę, aby kontrolę sądową nad orzecznictwem w zakresie odpowiedzialności zwodowej sprawował Sąd Apelacyjny w Warszawie, a nie jak było to proponowane w przedłożeniu rządowym - sąd powszechny, właściwy dla miejsca zamieszkania obwinionego. Jako argumentacje uzasadniającą tę zmianę podano, że w skali kraju odwołań będzie niewiele, rocznie może jedna, góra trzy. A jak wiadomo, co kraj to obyczaj... Ponadto, jeżeli sądem rozpatrującym sprawy będzie SA w Warszawie, to jest szansa na wypracowanie jednolitej linii orzeczniczej, co geodeci winni przyjąć z zadowoleniem... Podkomisja przyjęła tę zmianę... Dzisiaj okazało się jednakże, że ta zmiana jednak nie przeszła... Bo... wymaga dokonania konsultacji m.in.(uzyskania opinii) przez Krajową Radę Sądowniczą i Sąd Njwyższy. A to potrwa... Oskarżyciel będzie musiał zatem zap... do sądu rejonowego w Pcimiu Dolnym... A mogło być tak dobrze: przedstawiciel GGK miałby do sądu 2 raptem minuty...
    4 
 4 
do GEODETY UPRAWNIONEGO jako inwestora nie interesuje mnie, czy obsługę budowy elektrowni atomowej zrobi geodeta z uprawnieniami od 1 do 7 wyposażony w półsekundowy tachimetr, czy absolwent policealnego studium wykonujący pomiary sznurkiem. Każdy z nich odpowiada za jakość, wyniki i ewentualne popełnione błędy. Jeżeli coś będzie nie tak - płaci kary i idzie do więzienia! A najistotniejsze jest to, że dzięki tej ustawie uprawnieni geodeci z urzędów (wszyscy wiemy, jakie doświadczenie wpisywali do wniosków o uprawnienia) będą na legalu robić fuchy za jeszcze niższe pieniądze niż nasi podbijacze. A geodeta i tak nie będzie właścicielem swojej pracy, tylko będzie oddawał ją do urzędu na kolanach, bo argusowe oko władzy musi wiedzieć wszystko!
    3 
 3 
WYBORCY Zapamiętajcie skład podkomisji: Mirosław Pluta, Teresa Świło, Marian Cycoń, Andrzej Gut-Mostowy (PO), Anna Paluch, Michał Wojtkiewicz, Jerzy Szmit (PiS), Józef Racki (PSL) oraz Leszek Aleksandrzak (SLD). To oni chcą nas zniszczyć. Nie głosuję na PO.
    1 
 4 
GEODEZJA Co do ,,geodezji'' to ciężko w niej osiągnąć sukces skoro 99% firmyto firmy prywatne a w nich jak to w nich tyrka za marne grosze . Co do zakresu nr 4 - to chyba nie macie pojęcia o czym piszecie. Bo chyba nie powiecie mi ze geodeta z uprawnieniami nr 1 poprowadziobsługę np drogi wojewódzkiej,budowę metra,zakładu przemysłowego ,zbada pionowość obiektów wysmukłych albo ustawi suwnicę. A jeśli jest takim fachowcem to niech poprostu zda egzamin.Obsługa budowy domku jednorodzinnego to nie to samo co skomplikowanych zakładów i obiektów w nich znajdujących się. Zacznijcie pracować w zakresie nr 4 a naprawdę poznacie problemy geodezyjne. Zakres nr 1 to właśnie pic na wodę. Inwentaryzacja kabla,budynku,tyczenie osie domku jednorodzinnego czy mapa do projektu to banały.
    3 
 5 
PGiK 11) w art. 10: a) ust. 2 ? 4 otrzymują brzmienie: ?2. Materiały geodezyjne lub kartograficzne, o których mowa w przepisach wydanych na podstawie art. 7 ust. 2, mogą wykonywać wyłącznie podmioty posiadające odpowiednią zdolność do ochrony informacji niejawnych w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 5 sierpnia 2010 r. o ochronie informacji niejawnych (Dz. U. Nr 182, poz. 1228). Ciekawe jest dlaczego nikt nie komentuje tego zapisu, "który ma ułatwić", zdaniem MGGP i GUGiK prowadzenie działalności gospodarczej? Co na to Pan Prezes Waldemar i Posłowie?
  
 3 
zupełnie nie rozumiem dlaczego mamy zgłaszać i przedstawiać do kontroli wytyczenie budynku, skoro de facto nie chodzi o wytyczenie budynku, tylko o aktualizację baz GESUT i EGB w związku z zatwierdzeniem projektu budowlanego, wydaniem decyzji o pozwoleniu na budowę, decyzją o wyłączeniu gruntu i samym rozpoczęciem budowy przez inwestora. Pomijając, że te zmiany wynikają wprost z decyzji administracyjnych i opierają się o dane z projektu przedłożonego między innymi do ZUDP, w związku z czym powinny być wprowadzone z urzędu - co ma szkic z wytyczenie np. samych osi fundamentów do zmiany użytku, przewidzianej w planie zagospodarowania i decyzji o wyłączeniu, która zazwyczaj obejmuje zupełnie inny obszar? Na czym będzie polegała kontrola w ośrodku wytyczenia budynku, jakie będą skutki nieprzyjęcia operatu do zasobu z byle powodu - wstrzymanie budowy, zwykle rozpoczętej od razu w dniu tyczenia? Jeśli już, zgłaszajmy zmianę użytków w związku z rozpoczęciem budowy, nie tyczenie, bo to jakiś nonsens.
  
 8 
for4 Jakie to ma znaczenie, jeśli dobrze wykona prace, powinno się zlikwidować 4 zakres, wystarczy 1 na wszystkie pomiary. Chore tworzenie bytów.
    3 
 5 
Uprawnienia z 4 zakresu Jest jeszcze jeden nadal nie rozwiązany problem. Kiedy "1", a kiedy "4". Moim zdaniem bez konkretnego wpisu w PGiK ciągle będziemy mieć amatorów z 1 na budowach. W obliczu obecnych przepisów praktycznie tacy oszuści pozostają bezkarni.
    4 
 2 
Wasza Geodezja... nadaje się tylko do zniszczenia. Najniżej opłacany zawód inżynierski z największym bezrobociem w tej sferze, prawo z okresu państwa socjalistycznego z szeregiem niezgodności z Konstytucją, wyrzucane w błoto pieniądze budżetowe i unijne, upadek jakości i etyki zawodowej. Mam wymieniać dalej?
    1 
 14 
Idzi złooo Zniszczycie naszą geodezję ostatecznie !!!!!!
  
 7 



zobacz też:

I czytanie nowelizacji Pgik zakończone [aktualizacja]

Na dzisiejszym posiedzeniu Sejmu (28 maja) dokończono pierwsze czytanie rządowego projektu...

Nie będzie wniosku do Trybunału ws. odpowiedzialności zawodowej

Rzecznik Praw Obywatelskich nie złoży do Trybunału Konstytucyjnego wniosku o...

BCC przychylne zmianom w Pgik

Pozytywnie należy ocenić propozycję art. 23 nowego brzmienia ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne, który nakłada na...

I czytanie Pgik: głosowanie odłożone, posłowie pytają o ekspresowe tempo

Z powodu złożonego przez Prawo i Sprawiedliwość wniosku o odrzucenie...


wiadomości

GEOPRYZMAT
RASZYN

Instrumenty optyczne, GPS i skanery. Wyłączny dystrybutor marek Pentax i Kolida

GEOPRYZMAT
RASZYN

Serwis gwarancyjny i pogwarancyjny instrumentów firmy Pentax, Kolida i innych.
    poprzedni miesiąc następny miesiąc
ponwtśroczwpiąsobnie
123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930
strzałka w dółnadchodzące wydarzenia
2025-04-07 | ON-LINE
Otwarte seminarium nt. wykorzystania danych Copernicus
Centrum Badań Kosmicznych PAN oraz Instytut Geodezji i Kartografii zapraszają na seminarium on-line...
więcej
2025-04-14 | WARSZAWA oraz ONLINE
Wykorzystanie wieloźródłowych danych przestrzennych oraz metod wizualizacji wyników pomiarów
„Wykorzystanie wieloźródłowych danych przestrzennych oraz metod wizualizacji wyników pomiarów...
więcej
2025-04-14 | ON-LINE
Zieleń w planowaniu przestrzennym i procesie rewitalizacji - uwarunkowania prawne
Spotkanie przeznaczone jest dla przedstawicieli gmin z terenu całego kraju. Program webinarium:...
więcej
2025-04-25 | POZNAŃ
Geograficzne aspekty badań nad krajobrazem, turystyką i rekreacją oraz planowaniem przestrzennym
Konferencja naukowa pt. Geograficzne aspekty badań nad krajobrazem, turystyką, rekreacją oraz...
więcej
2025-04-28 | KRAKÓW
XIX Ogólnopolska Konferencja Studentów Geodezji 2025
W dniach 28–29 kwietnia 2025 r. na Uniwersytecie Rolniczym im. Hugona Kołłątaja w Krakowie...
więcej
2025-05-12 | WARSZAWA oraz ONLINE
Automatyczne generowanie map z BDOT10k; w porównaniu do generowania z OpenStreetMap
„Automatyczne generowanie map z BDOT10k; w porównaniu do generowania z OpenStreetMap”...
więcej
strzałka w dół zobacz pozostałe
Apeks skanuje w Trójmieście
play thumbnail
czy wiesz, że...
strzałka w dół Czy wiesz, że...
podymne, czyli podatek zależny od liczby dymów (kominów), rodzaju budynku i miejscowości, wprowadzono w 1629 r.?
następny
strzałka w dółGeoludzie
Stanisław Milbert (1920-2007)

Stanisław Milbert (1920-2007)
Urodził się 3 marca 1920 r. w Warszawie. Zmarł 2 lutego 2007 r. Został pochowany na cmentarzu w Borku Fałęckim w Krakowie. Był absolwentem Politechniki Warszawskiej (1947 r.), doktoryzował się w Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie (1950 r.) W...
więcej

strzałka w dółGeodaty
1875
Przedstawiciele 17 krajów podpisali w Paryżu Konwencję Metryczną. Utworzenie Międzynarodowego Biura Miar i Wag (BIPM) z siedzibą w Sèvres.
następny

© 2023 - 2025 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji: geoforum@geoforum.pl

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
geoforum@geoforum.pl
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS

RODO
polityka prywatności
mapa strony
kontakt
reklama