|2014-05-22|
Geodezja, Prawo, Instytucje
Nie będzie wniosku do Trybunału ws. odpowiedzialności zawodowej
Rzecznik Praw Obywatelskich nie złoży do Trybunału Konstytucyjnego wniosku o zbadanie zgodności z ustawą zasadniczą przepisów dotyczących odpowiedzialności zawodowej geodetów i kartografów.
Z prośbą o jego złożenie zwróciło się ponad rok temu do RPO Polskie Towarzystwo Geodezyjne. Jak wynika z odpowiedzi, jaką właśnie otrzymała ta organizacja, rzecznik nie znajduje podstaw do skierowania tej sprawy do Trybunału Konstytucyjnego. Jako powód podano toczące się prace nad nowelizacją Prawa geodezyjnego i kartograficznego, która – w ocenie rzecznika – wychodzi naprzeciw postulatom PTG. Projekt zakłada bowiem wprowadzenie m.in.: przedawnienia karalności, zatarcie skazania, dwuinstancyjny tok postępowania dyscyplinarnego oraz możliwość odwoływania się od rozstrzygnięć komisji do sądu powszechnego.
„Jednocześnie pragnę zapewnić, iż przedmiotowa sprawa pozostaje nadal w zainteresowaniu RPO. Rzecznik będzie m.in. monitorował przebieg procesu legislacyjnego dotyczący wskazanych zmian w ustawie Prawo geodezyjne i kartograficzne” – kończy swój list Artur Zalewski, naczelnik Wydziału Cywilnoprawnego i Gospodarki Nieruchomościami w Biurze RPO.
„I właściwie trudno Rzecznikowi odmówić racji” – komentuje tę decyzję PTG. „Nasze pismo, skierowane ponad rok temu, opierało się na stanie prawnym obowiązującym do roku 2013. Obecnie (za sprawą reformy ministra Gowina) nie ma już przepisu art. 46 ust. 4 ustawy, a za dwa miesiące (bo z pewnością wejdzie w życie obecnie procedowana nowelizacja w Sejmie) w ogóle art. 46 przestanie mieć jakiekolwiek ustępy (tym samym „zniknie” także kwestionowany przez nas przepis art. 46 ust. 2). Nie da się zatem teraz wykorzystać naszych przemyśleń, analiz i argumentów, formułowanych w oparciu o ówczesny tekst ustawy” – wyjaśnia Towarzystwo.
Organizacja nie żałuje jednak podjęcia interwencji. Jak tłumaczy, inaczej ani GGK, ani minister administracji i cyfryzacji, ani Rządowe Centrum Legislacji, ani Rada Legislacyjna przy Premierze RP, ani Sejm nie kiwnęliby palcem, żeby dotychczasowy, wadliwy stan rzeczy zmienić. W ocenie PTG szkoda jednak, że RPO nie zauważył, iż projektowana nowelizacja Pgik także jest niezgodna z konstytucją. Wszystko dlatego, że według proponowanych przepisów geodeci mają odpowiadać dyscyplinarnie przed organami administracji publicznej, a zdaniem PTG ich sprawą powinien zajmować się samorząd zawodowy. Towarzystwo zapowiada więc, że gdy nowelizacja wejdzie w życie, samo zgłosi do Trybunału wniosek o zbadanie jej zgodności z konstytucją.
JK
|