|2014-05-09|
Geodezja, Prawo
I czytanie Pgik: głosowanie odłożone, posłowie pytają o ekspresowe tempo
Z powodu złożonego przez Prawo i Sprawiedliwość wniosku o odrzucenie projektu nowelizacji Prawa geodezyjnego i kartograficznego już w I czytaniu Sejm będzie głosować nad tą ustawą dopiero na następnym posiedzeniu (28-30 maja).
Podczas dzisiejszego posiedzenia projekt nowelizacji Pgik przedstawił posłom Stanisław Huskowski, sekretarz stanu w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji odpowiedzialny za geodezję. Jak wyjaśniał, ustawa przede wszystkim realizuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który nakazał poprawienie do 12 lipca br. przepisów dotyczących opłat za czynności geodezyjne i kartograficzne. Ale oprócz tego wprowadza zmiany m.in. w zakresie: ewidencji gruntów i budynków, sieci uzbrojenia terenu oraz miejscowości ulic i adresów, a także odpowiedzialności zawodowej, zgłaszania prac geodezyjnych czy uzgadniania dokumentacji projektowej. Zdaniem Huskowskiego wejście w życie tych przepisów przyniesie wiele korzyści: usprawni działanie administracji, poprawi jakość państwowych zbiorów danych przestrzennych oraz zwiększy ich wykorzystanie, wyeliminuje problemy interpretacyjne, ułatwi procesy inwestycyjne oraz pozytywnie wpłynie na funkcjonowanie przedsiębiorstw geodezyjnych.
Podczas wystąpień klubów parlamentarnych Marek Wojtkowski z Platformy Obywatelskiej podkreślał konieczność jak najszybszego uchwalenia ustawy. Zaznaczył także, że przyniesie ona wiele korzyści nie tylko branży geodezyjnej i kartograficznej. W podobnym tonie było wystąpienie posła PSL Józefa Rackiego, głównego geodety kraju w latach 1997-98.
Michał Pacholski z Twojego Ruchu (z wykształcenia geodeta) zwrócił z kolei uwagę na kontrowersyjny sposób naliczania opłat za czynności geodezyjne, szczególnie w przypadku rzeczoznawców majątkowych. Pozytywnie odniósł się natomiast do propozycji wprowadzenia narad koordynacyjnych, co ułatwi i skróci prowadzenie procesów inwestycyjnych.
PoseÅ‚ SLD Leszek Aleksandrzak pytaÅ‚ z kolei, dlaczego Sejm otrzymaÅ‚ projekt tak późno. Jego zdaniem w propozycji nowelizacji ustawy jest wiele kwestii, które trzeba dokÅ‚adnie przeanalizować, np. to, czy nowy cennik zwiÄ™kszy czy zmniejszy opÅ‚aty za dane z zasobu. Niestety, teraz nie ma już na to czasu – stwierdziÅ‚.
Przedstawiciele PO, PSL, SLD oraz Twojego Ruchu wnioskowali o przekazanie projektu do sejmowej Komisji Infrastruktury. Wyłamał się tu jednak przedstawiciel PiS Michał Wojtkiewicz, który wniósł o odrzucenie projektu w I czytaniu, nie podając żadnego uzasadnienia tej decyzji. Zarzuty Prawa i Sprawiedliwości dotyczące tej ustawy przedstawił kilka minut później, w trakcie zadawania pytań, Andrzej Adamczyk. Jak stwierdził, jeśli Platforma Obywatelska przepycha projekt kolanem przez Sejm, oznacza to, że na pewno chce w nim ukryć jakieś rozwiązania mające szkodliwy wpływ na gospodarkę. Jego zdaniem negatywne konsekwencje wejścia w życie ustawy odczują przede wszystkim przedsiębiorcy geodezyjni, z których wielu będzie musiało zamknąć swoją działalność.
StanisÅ‚aw Huskowski z nieukrywanym żalem odniósÅ‚ siÄ™ do wniosku PiS-u, apelujÄ…c do posłów by mimo wszystko jak najszybciej uchwalić ustawÄ™. OdnoszÄ…c siÄ™ do wÄ…tpliwoÅ›ci dotyczÄ…cych przedstawienia Sejmowi ustawy „na ostatniÄ… chwilÄ™”, stwierdziÅ‚, że prace nad niÄ… ruszyÅ‚y tuż po ogÅ‚oszeniu wyroku TK, ale jego realizacja byÅ‚a bardzo trudna. Nie wystarczyÅ‚o bowiem tylko zmodyfikować przepis zakwestionowany przez sÄ™dziów. GUGiK wykonaÅ‚ w tej kwestii ogromnÄ… pracÄ™ – stwierdziÅ‚. ZapewniÅ‚ ponadto, że twórcy projektu doÅ‚ożyli wszelkich staraÅ„, by zminimalizować ewentualne negatywne skutki wejÅ›cie w życie nowych przepisów, a w szczególnoÅ›ci nowego cennika.
Jerzy Królikowski
|