|2014-02-24|
Geodezja, GIS, Mapy, Firma, Instytucje, Kataster
Kolejny list otwarty ws. aplikacji EMUiA
Waldemar Izdebski, prezes stołecznej firmy Geo-System, ujawnia kolejne nieprawidłowości związane z tworzeniem przez GUGiK aplikacji do prowadzenia ewidencji miejscowości, ulic i adresów.
W poprzednim liście otwartym do GGK (z 7 lutego br.) Waldemar Izdebski stwierdził m.in., że uruchomienie przez GUGiK wszystkich przetargów dotyczących aplikacji EMUiA jest marnotrawieniem publicznych pieniędzy oraz że podawana publicznie informacja o liczbie ponad 1400 gmin używających aplikacji EMUiA jest nieprawdziwa.
W odpowiedzi GUGiK napisał, że 1379 gmin podpisało porozumienie z GGK dotyczące korzystania z EMUiA. Jak wypunktowuje Izdebski, jest to mniejsza liczba, niż dotąd zapewniał GUGiK. Poza tym dla ponad 300 z podanych w wykazie gmin firma Geo-System, której Izdebski jest właścicielem, utworzyła bazy inicjalne i gminy te używają oprogramowania iMPA. – Zaznaczam, że jeśli nie będą Państwo analizowali naszej listy – pisze Izdebski do GGK – to w ramach ogłoszonych przetargów, bazy dla wielu z tych gmin będą robione powtórnie. Będzie to przejawem ewidentnej niegospodarności. I dodaje: – Pojawiają się też przypadki, że wykonawcy prac realizowanych na zlecenie GUGiK chcą otrzymać od gmin gotowe dane numeryczne z utworzonych przez nas baz, aby je wprowadzać do EMUiA w ramach wygranych przetargów. Jest to więc bardzo łatwy zysk, bo praktycznie bez wysiłku „zalicza” się gminę, za którą wykonawca uzyskuje kilka lub kilkanaście tysięcy złotych. Tyle bowiem wynoszą średnie koszty utworzenia jednej bazy w przetargach rozstrzygniętych przez GUGiK.
Waldemar Izdebski we wcześniejszym liście pytał też o liczbę logowań poszczególnych użytkowników w gminach do aplikacji EMUiA w ciągu 2013 roku lub wszystkich dotychczasowych. W odpowiedzi GUGiK przedstawił statystykę za okres od 1 stycznia 2013 do lutego 2014 r. w trzech przedziałach: do 50, 51-100, powyżej 100. Wartości w tych przedziałach wynoszą odpowiednio: 1122, 126 i 128. Zdaniem Izdebskiego rażąca dysproporcja w rozkładzie logowań i fakt, że przedział do 50 może obejmować również gminy, które nigdy się w aplikacji nie logowały albo logowały się jedynie jeden raz (czyli w rzeczywistości nie korzystają z systemu), zmusza go do ponowienia prośby o bardziej szczegółowe statystyki.
Izdebskiego nie satysfakcjonują również odpowiedzi na pozostałe pytania, w związku z czym domaga się m.in. podania informacji dotyczących okresu od 1 stycznia 2013 r. do lutego 2014r.: • wykazu gmin używających aplikacji EMUiA, tj. takich, które rzeczywiście je prowadzą (kryterium stanowi wprowadzenie przynajmniej jednego nowego punktu adresowego z wygenerowanym zawiadomieniem); • liczby logowań użytkowników z poszczególnych gmin do aplikacji EMUiA oraz liczby wprowadzonych nowych punktów adresowych z poszczególnych gmin w ośmiu przedziałach (0, 1, 2-4, 5-10, 11-20, 21-50, 51-100, 100 i więcej).
Autor listu pyta też, jak Główny Urząd Geodezji i Kartografii odniesie się do obietnic składanych przez marszałków województw (przynajmniej czterech tj.: mazowieckiego, świętokrzyskiego, warminsko-mazurskiego, kujawsko-pomorskiego), że w ramach swoich projektów, współfinansowanych przez Unię Europejską, utworzą odpowiednie „darmowe” oprogramowanie do prowadzenia EMUiA.
Pełna treść listu do GGK
Oprac. AW
|