|2012-11-22|
GNSS, Sprzęt, Edukacja, Imprezy
ASG-EUPOS ma się dobrze. A użytkownicy?
Prawie 8,6 tys. dotychczasowych użytkowników i 300 nowych każdego miesiąca, 700 równoczesnych połączeń w godzinach szczytu - to wybrane dane statystyczne podsumowujące działanie systemu stacji referencyjnych ASG-EUPOS.
Po czterech latach od uruchomienia system dojrzał i ma się dobrze – wynika z przebiegu II konferencji użytkowników ASG-EUPOS (Katowice, 20-21 listopada). Wraz ze stowarzyszonymi zagranicznymi stacjami system liczy dzisiaj 120 stacji referencyjnych, 15 z nich to punkty osnowy fundamentalnej włączone do sieci EPN (European Permanent Network).
ASG-EUPOS oferuje trzy serwisy czasu rzeczywistego i dwa postprocessingu. Najpopularniejsza jest usługa NAWGEO umożliwiająca pomiar z wysoką dokładnością w technice RTK. Najliczniejszą grupę użytkowników ASG-EUPOS stanowią geodeci, a dziedziny, które najczęściej z niego korzystają, to: geodezja, budownictwo, GIS, leśnictwo i nawigacja.
Wśród ograniczeń związanych z korzystaniem z sieci najpoważniejszymi są: brak dostępu użytkownika do internetu lub sieci komórkowej (w terenie), cyklicznie pojawiające się zakłócenia jonosfery, brak danych ze stacji ASG-EUPOS w rejonie pomiaru. Nie bez winy są i sami użytkownicy, a błędy, jakie najczęściej popełniają, to: zaniechanie kontroli współrzędnych pozyskanych na bazie pomiarów w technologii GNSS oraz lekceważenie skutków odbić i zakłóceń sygnałów przy pracach prowadzonych w warunkach niekorzystnych dla tego typu pomiarów.
Serwis jest stale rozwijany. W trakcie realizacji jest obecnie projekt ASG+, dzięki któremu powstaną moduły służące do: -monitorowania systemu w czasie prawie rzeczywistym, -monitorowania, modelowania i przewidywania stanu jonosfery i troposfery, -ultraszybkiego pozycjonowania, -badania ruchów skorupy ziemskiej. Ich przygotowaniem zajmuje się grupa złożona z naukowców z WAT, Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu i UWM. Od predykcji stanu atmosfery czy meteorologii kosmicznej ważniejsze wydają się jednak zmiany, które zaszły niedawno w obrębie przepisów dotyczących stosowania techniki GNSS w pomiarach geodezyjnych. Znalazły on swe odzwierciedlenie chociażby w rozporządzeniu o standardach czy w niedawno opublikowanym rozporządzeniu ws. państwowego systemu odniesień przestrzennych.
Zgodnie z tym ostatnim (wchodzi w życie 29 listopada br.) będziemy mieli dwa geodezyjne układy odniesienia: nowy PL-ETRF2000 obok dotychczasowego EUREF-89 (czyli PL-ETRF89). Powoli będziemy też przechodzić ze średniego poziomu mareografu w Kronsztadzie na mareograf w Amsterdamie, gdyż rozporządzenie wprowadza poza układem wysokościowym PL-KRON86-NH nowy – PL-EVRF2007-NH, a po 31 grudnia 2019 r. ma obowiązywać tylko ten drugi.
Do 1 stycznia 2014 roku GUGiK ma opublikować modele różnic współrzędnych między PL-ETRF2000 a PL-ETRF89 oraz między PL-KRON86-NH a PL-EVRF2007-NH, a także model obowiązującej quasigeoidy. Pojawią się nowe układy współrzędnych prostokątnych płaskich; do układów PL-1992 (1992), PL-2000 (2000) dojdą: PL-LCC (dla map w skali 1:500 000 i mniejszych), PL-UTM (umożliwi wykorzystywanie map stosowanych w wojsku) i PL-LAEA (potrzebny dla sprawozdawczości na poziomie europejskim).
Ale zarówno te zmiany w prawie, jak i w ASG-EUPOS w niewielkim stopniu interesują chyba użytkowników systemu, skoro spośród 8 tys. korzystających z niego na konferencję przybyło niespełna 100 osób, z czego zaledwie garstkę stanowili przedsiębiorcy geodezyjni.
Konferencję zorganizował Główny Urząd Geodezji i Kartografii. Referaty prezentowane przez pracowników GUGiK, CODGiK i ekspertów współpracujących z urzędem uzupełniły wystąpienia przedstawicieli dystrybutorów odbiorników GNSS oraz prezentacje sprzętu.
Jerzy Przywara
|