|2012-11-16|
Firma, Instytucje, Kataster
Inżynierowie katastralni na cenzurowanym
W obwodzie leningradzkim co 17. operat katastralny wykonywany jest z poważnymi błędami, które mogą skutkować odebraniem licencji na wykonywanie tego typu prac.
W związku z tym od początku roku izba katastralna w Sankt Petersburgu była zmuszona wydać 2625 odmów przyjęcia dokumentacji. Takie informacje podała Nadieżda Bojewa, zastępca naczelnika wydziału katastru obwodu leningradzkiego, podczas VII międzynarodowej konferencji nt. współczesnych technologii pozyskiwania danych, projektowania i budowy systemów geoinformacyjnych (Sankt Petersburg, 13-15 listopada).
Jak powiedziała, z izbą na stałe współpracuje 800 inżynierów katastralnych. Ze statystyk urzędu wynika, że od początku tego roku trzykrotnie wzrosła liczba decyzji odmownych w sprawach katastralnych. O ile w styczniu br. izba wydala ich 200, to w październiku było to już 599. Wśród głównych błędów w operatach wskazywano na nieodpowiednią formę i zawartość dokumentacji, niewłaściwie zaprojektowany dostęp do działek, określenie powierzchni działek z błędem większym niż 10%. Podkreślono także, że niektórzy katastralnicy wykonują jeden egzemplarz mapy ewidencyjnej, naruszając tym samym obowiązujące przepisy. W rezultacie zamawiający prace nie posiada żadnego dokumentu potwierdzającego wykonanie zlecenia.
Według izby podstawowymi przyczynami pojawiania się błędów w operatach są: szablonowe podejście do wykonywania prac, ignorowane danych katastralnych zawartych w państwowym rejestrze, a także niewystarczającą znajomość przepisów przez wykonawców prac.
AB
|