|2012-11-13|
GIS, Teledetekcja, Firma
III kwartał w teledetekcji: w górę
Wszystkim większym firmom teledetekcyjnym notowanym na światowych giełdach udało się uniknąć w III kwartale br. spadków przychodów.
fot. GeoEye
|
|
|
|
|
|
Najważniejszym wydarzeniem na rynku teledetekcji w III kwartale bez wątpienia było zawarcie porozumienia o przejęciu przez DigitalGlobe swojego największego konkurenta, czyli spółki GeoEye (transakcja ma być sfinalizowana na przełomie tego i przyszłego roku). W związku z kurczącymi się zamówieniami amerykańskiego rządu transakcja była pewna – do samego końca nie było jednak wiadomo, kto wykupi kogo.
Wyniki finansowe z III kwartału jasno potwierdzają, że to firma DigitalGlobe jest na tym rynku większym graczem. Jej przychody wyniosły bowiem 107 mln dolarów, co w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku oznacza wzrost o 31%. Jak zwykle, większość tej kwoty (81%) pochodzi z kontraktów z wojskiem. Ale firma powoli, acz skutecznie się od nich uniezależnia. Wartość umów komercyjnych w ciągu roku wzrosła bowiem aż o połowę do 26,1 mln dolarów w ujęciu kwartalnym. Wzrosły także zyski netto – z 1,1 mln dol. do 8,5 mln dol.
Tymczasem przychody GeoEye wyniosły 81,7 mln dol., co oznacza wzrost w ciągu roku o 1,3 mln dol. Znacznie spadł natomiast zysk tej firmy – z 11,7 mln w 2011 r. do 7,6 mln dol. w tym roku. To i tak niezły rezultat, biorąc pod uwagę, że spółka utraciła spory kontrakt z amerykańską Narodową Agencją Wywiadu Geoprzestrzennego (NGA).
Powody do zadowolenia ma także norweska firma Blom. Jej przychody wzrosły w ciągu roku ze 112 mln do 120 mln koron (1 korona to około 0,60 zł). Jednocześnie udało jej się zmniejszyć stratę netto z 21 mln do 13 mln koron.
Po wielu miesiącach „pod kreską” kanadyjskiej spółce Intermap Technologies wreszcie udało się wyjść na plus. W III kwartale firma osiągnęła bowiem zysk w wysokości 0,4 mln dolarów. Jej przychody względem III kwartału 2011 r. pozostały bez zmian i wynoszą 8 mln dolarów.
JK
|