W teledetekcji satelitarnej bez większych zmian

Amerykańskie firmy DigitalGlobe i GeoEye – światowi liderzy dystrybucji zdjęć satelitarnych – opublikowały swoje wyniki za II kwartał br.

fot. DigitalGlobe

Najlepszymi rezultatami może pochwalić się GeoEye. W analizowanym okresie sprzedaż tej spółki w porównaniu z II kwartałem 2010 r. wzrosła o blisko 8% do 87 mln dolarów. Aż 57 mln dol. z tej kwoty pochodzi z kontraktów z rządem Stanów Zjednoczonych. Zyski spadły natomiast o 1 mln dol. do poziomu 11,1 mln dol.

Przychody DigitalGlobe wzrosły tylko o 1% do poziomu 82 mln dol, z czego 63 mln dol. to efekt kontraktów z amerykańskim rządem. O 5% wzrosły natomiast przychody związane z klientami komercyjnymi. Jednym z nich jest m.in. firma Magellan, która będzie udostępniać zdjęcia satelitarne DigitalGlobe w swoich odbiornikach GPS. Podobnie jak w I kwartale br., spółka znów zanotowała stratę – tym razem w wysokości 0,4 mln dol. w porównaniu z 0,5 mln dol. zysku osiągniętego rok wcześniej.

Warto przypomnieć, że II kwartał fatalnie zakończył dla nienotowanej na giełdzie niemieckiej spółki RapidEye – dystrybutora zdjęć w rozdzielczości 5 m z konstelacji pięciu satelitów obserwacyjnych. Na początku czerwca spółka ogłosiła bowiem upadłość, zapewniając jednocześnie, że powinna szybko z powrotem stanąć na nogi.

JK