2012-11-12 |
GNSS, Geodezja, Sprzęt, Firma, Software
III kwartał optymistycznie u geodezyjnych gigantów
Hexagon i Trimble mogą zaliczyć III kwartał tego roku do udanych. Nieco gorzej powodzi się Topconowi.
|
|
|
|
|
Największymi przychodami może pochwalić się szwedzka grupa Hexagon, do której należą takie marki jak Leica Geosystems, Intergrahp, GeoMax czy ERDAS. W III kwartale przekroczyły one 578 mln euro, co w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku oznacza wzrost o 5%. Jeszcze bardziej, bo o 1/4, wzrósł zysk netto (do 84,5 mln euro). Przychody w dziale Geosystems wyniosły z kolei ponad 188 mln euro, czyli 1% więcej niż rok temu. Nieco mniej optymistycznie wygląda sytuacja na rynku europejskim. Jak podsumowują analitycy Hexagonu, wyraźnie widać tu spowolnienie gospodarcze.
Psychologiczną barierę 0,5 mld dolarów przychodów wreszcie przekroczyła amerykańska firma Trimble. Wartość jej sprzedaży w III kwartale wzrosła aż o 1/5 do 504,8 mln dolarów. Zysk netto wyniósł zaś 86,8 mln dol., czyli o 32% więcej niż rok wcześniej. W podziale na segmenty, przychody prezentują się następująco: • inżynieria i budownictwo – 287,2 mln dol., wzrost o 19%; • rozwiązania polowe – 103,0 mln dol., wzrost o 13%; • rozwiązania mobilne – 83,8 mln dol., wzrost o 44%; • zaawansowane urządzenia – 30,7 mln dol., wzrost o 13%.
Dużo mniejsze powody do zadowolenia ma japoński Topcon. W porównaniu do III kw. 2011 r. przychody spadły o 7% do 46,1 mld jenów (1 mld jenów to około 40 mln zł). Optymistycznym akcentem jest zmniejszenie straty netto z 1,96 mld do 1,22 mld jenów. Władze korporacji patrzą jednak w przyszłość z dużym optymizmem. Dzięki wprowadzaniu do sprzedaży nowych urządzeń oraz restrukturyzacji pod nazwą „Reform 15” już w 2015 r. spółka ma rosnąć w tempie 15% rocznie.
JK
|